Dziwny dzwięk przy przyspieszaniu
: 20 kwie 2013, o 17:23
Witam
ma pytanie
dziś jak jeździłem bez dachu ( wszystko słychac lepiej ) zauważyłem jedną niepokojącą sprawę
Gdy jezdzę na ciepłym, zimnym , przyspieszam nowmalnie , i trochę ostrzej wszystko gra
ale
Gdy jechałem tak ok 30-40 kmh i wdusiłem gaz do dechy na moment zanim zmienił bieg na wyższy usłyszałem dziwne "chrobotanie"
nie wiem jak określic ten dzwięk , jest dosłownie sekundę , częśc sekundy gdy auto ma przyspieszac i silnik jest chyba najbardziej obciążony jest jeszcze na wyższym biegu
- przyspieszałem na benzynie , na lpg nie jezdzę jak chcę mocniej (szkoda auta)
auto generalnie zadbane , użytkuje normalnie , nie jak wariat , auto do komfortowej jazdy nie do ścigania.
*wydaje mi się że na benzynie raczej się to dzieje , przełączyłem na gaz i chyba nie słychac (próbowałem po kilka razy , z 2 na 5 razy było słychac na benzynie) dzwięk hmm trochę jak odgłos diesla. albo stukania stukowego ?
trochę jak w aucie gdy ruszacie a macie za wysoki bieg tylko to z pół sek, trwa
jest to moment , nie sekunda nawet
-Od zera przyspieszenie - nic nie słychac
-Przy mocnym przyspieszaniu nic nie słychac
-Słychac tylko przy bardzo odtrym przyspieszeniu gdy auto się "kula"
Jestem przewrażliwiony na tym punkcie by wszystko grało
dzwoniłem do znajomego handlarza , mówi że może byc :
-czujnik faz rozrządu ,
-panewki ???
-może któryś tłumik czy przy kolektorze coś nie tak
Olej mam według specyfikacji , full syntetyk Liqui molly , regularnie wymieniany , grama oleju nie bierze .
Dzwięk wydaje mi się z silnika
wydaje mi się też że gdzieś musi mi kończy tłumik bo minimalnie bardziej basowy dzwięk auto ma , mechanicy sprawdzali tłumiki , słuchali na kanale itd i mówią że wydech jest ok , jednak dla mnie dosłownie minimalnie głośniej jednak .(bardziej słychac bas że to V8) , ale myśle że to raczej nie będzie miało wpływu , pisze na wszelki wypadek.
Lexus sc430 2002 rok przebieg 160 km od 20 tyś LPG wszystko chodzi bdb
żadnych kontrolek niepokojących itd.
Proszę o pomoc .
Michał
ma pytanie
dziś jak jeździłem bez dachu ( wszystko słychac lepiej ) zauważyłem jedną niepokojącą sprawę
Gdy jezdzę na ciepłym, zimnym , przyspieszam nowmalnie , i trochę ostrzej wszystko gra
ale
Gdy jechałem tak ok 30-40 kmh i wdusiłem gaz do dechy na moment zanim zmienił bieg na wyższy usłyszałem dziwne "chrobotanie"
nie wiem jak określic ten dzwięk , jest dosłownie sekundę , częśc sekundy gdy auto ma przyspieszac i silnik jest chyba najbardziej obciążony jest jeszcze na wyższym biegu
- przyspieszałem na benzynie , na lpg nie jezdzę jak chcę mocniej (szkoda auta)
auto generalnie zadbane , użytkuje normalnie , nie jak wariat , auto do komfortowej jazdy nie do ścigania.
*wydaje mi się że na benzynie raczej się to dzieje , przełączyłem na gaz i chyba nie słychac (próbowałem po kilka razy , z 2 na 5 razy było słychac na benzynie) dzwięk hmm trochę jak odgłos diesla. albo stukania stukowego ?
trochę jak w aucie gdy ruszacie a macie za wysoki bieg tylko to z pół sek, trwa
jest to moment , nie sekunda nawet
-Od zera przyspieszenie - nic nie słychac
-Przy mocnym przyspieszaniu nic nie słychac
-Słychac tylko przy bardzo odtrym przyspieszeniu gdy auto się "kula"
Jestem przewrażliwiony na tym punkcie by wszystko grało
dzwoniłem do znajomego handlarza , mówi że może byc :
-czujnik faz rozrządu ,
-panewki ???
-może któryś tłumik czy przy kolektorze coś nie tak
Olej mam według specyfikacji , full syntetyk Liqui molly , regularnie wymieniany , grama oleju nie bierze .
Dzwięk wydaje mi się z silnika
wydaje mi się też że gdzieś musi mi kończy tłumik bo minimalnie bardziej basowy dzwięk auto ma , mechanicy sprawdzali tłumiki , słuchali na kanale itd i mówią że wydech jest ok , jednak dla mnie dosłownie minimalnie głośniej jednak .(bardziej słychac bas że to V8) , ale myśle że to raczej nie będzie miało wpływu , pisze na wszelki wypadek.
Lexus sc430 2002 rok przebieg 160 km od 20 tyś LPG wszystko chodzi bdb
żadnych kontrolek niepokojących itd.
Proszę o pomoc .
Michał