Lexus - Forum

Wprawdzie zima mineła, temperatury dodatnie ale u mnie w Is200 pojawiły się dziwne denerwujące odgłosy, a więc:

Pierwszy problem to delikatne stukanie gdzieś z prawej strony szczególnie przy zatrzymywaniu się takie 2 stuknięcia dziwne, nie za głośne się pojawiają ale też nie za każdym razem

Drugim problemem który mnie martwi znacznie bardziej to inny znacznie głośniejszy odgłos dosyć charakterystyczny ciężki to opisania (taki głuchy trochę) dochodzący gdzieś z przedniego zawieszenia w szczególności podczas skręcania przy małej prędkości chociaż dzisiaj zauważyłem że podobny dźwięk zaczyna się pojawiać również przy zatrzymywaniu (już praktycznie w momencie zatrzymania). Byłem u znajomego mechanika zerknął okiem przy okazji wymiany kół na letnie ale ani nie było słychać łożyska (które wcześniej juz troszke dawało sygnały) ani nic innego nie znalazł, ale on zajmuje się raczej większymi i starszymi autami. Wspominał coś jeszcze że to może piach i sól na sprężynie i mocowaniu jej dają takie dźwięki w momencie pracy no ale sam nie wiem.

Macie jakieś może pomysły co to może być? może ktoś miał podobny problem już u siebie? Ten dźwięk jest na tyle charakterystyczny że jak ktoś go słyszał to go pewnie skojarzy.

WarsawCasual pisze:
1. delikatne stukanie gdzieś z prawej strony szczególnie przy zatrzymywaniu się

2. znacznie głośniejszy odgłos dosyć charakterystyczny ciężki to opisania (taki głuchy trochę) dochodzący gdzieś z przedniego zawieszenia w szczególności podczas skręcania przy małej prędkości chociaż dzisiaj zauważyłem że podobny dźwięk zaczyna się pojawiać również przy zatrzymywaniu (już praktycznie w momencie zatrzymania)

Ad.1. może sworzeń?

Ad.2. może kończą się klocki?

WarsawCasual pisze:to może piach i sól na sprężynie i mocowaniu jej dają takie dźwięki w momencie pracy

moim zdaniem BZDURA!

forest pisze:

WarsawCasual pisze:to może piach i sól na sprężynie i mocowaniu jej dają takie dźwięki w momencie pracy

moim zdaniem BZDURA!

Nie do konca prawda bo u mnie to byla jednak przyczyna dziwnych dzwiekow

JA bym stawiał na zapieczone prowadnice zacisków hamulcowych ale bez auta "pod ręką" to wróżenie z fusów.
Może też łączniki stabilizatora się skończyły - zrób mały test - otwórz drzwi złap za przedłużenie słupka (część dachu) i mocno pchaj auto aby je rozhuśtać - jak zacznie coś pukać to na 90% łączniki.

konik_80 pisze:JA bym stawiał na zapieczone prowadnice zacisków hamulcowych ale bez auta "pod ręką" to wróżenie z fusów.
Może też łączniki stabilizatora się skończyły - zrób mały test - otwórz drzwi złap za przedłużenie słupka (część dachu) i mocno pchaj auto aby je rozhuśtać - jak zacznie coś pukać to na 90% łączniki.

jesli prowadnice sa zapieczone to kolo sie bedzie grzac, wystarczy sprawdzic czy jedno kolo jest cieplejsze od drugiego.
co do lacznikow, to chyba lepiej jest zdjac kolo i sprawdzic, bujanie nie jest zbyt dobra metoda

Kolego sprawdź sworznie dolnego wahacza ale nie na szarpakach ani żadną brechą tylko odkręć i sprawdź ręcznie czy jest luźny. Ja w tamtym roku miałem coś takiego. Na stacji diagnostycznej zarówno na szarpakach jak i na podnośniku nie udało się zdiagnozować co to. Tydzień później wyskoczył mi sworzeń podczas jazdy więc tutaj przestrzegam nic przyjemnego.

Dzięki za wszystkie porady, najprawdopodobniej przyczyną jest tak jak puk84 napisał sworzeń wachacza, będę musiał to dosyć szybko wymienić i wtedy się okaże czy oprócz tego jest coś jeszcze czy tylko właśnie ten wachacz

i tu mam pytanie polecacie jakąś konkretną firmę? w interacrsie widzę co najmniej kilka (CTR, JC Auto, Toyota, TRW, Yamato). Moglibyście polecić którąś z firm? ewentualnie odradzić kupno produktu któregoś producenta po złych doświadczeniach? ceny przyznam że są zbliżone 270-290 zl.

Jest jeszcze jakiś producent 555 z ceną 95 zl za sztukę ale to chyba jakiś zamiennik albo cholera wie co że cena prawie 3 razy niższa

WarsawCasual pisze:CTR, JC Auto, Toyota, TRW, Yamato

nie wiem co to za firma CTR, ale reszta to przyzwoite zamienniki

forest pisze:

WarsawCasual pisze:CTR, JC Auto, Toyota, TRW, Yamato

nie wiem co to za firma CTR, ale reszta to przyzwoite zamienniki

toyota-orginal i trw polecam.jc auto w zawieszeniach nie stoi za dobrze.

Narf pisze:

konik_80 pisze:JA bym stawiał na zapieczone prowadnice zacisków hamulcowych ale bez auta "pod ręką" to wróżenie z fusów.
Może też łączniki stabilizatora się skończyły - zrób mały test - otwórz drzwi złap za przedłużenie słupka (część dachu) i mocno pchaj auto aby je rozhuśtać - jak zacznie coś pukać to na 90% łączniki.

jesli prowadnice sa zapieczone to kolo sie bedzie grzac, wystarczy sprawdzic czy jedno kolo jest cieplejsze od drugiego.
co do lacznikow, to chyba lepiej jest zdjac kolo i sprawdzic, bujanie nie jest zbyt dobra metoda

Kolego Narf niestety się mylisz - w swoim Lexie miałem zapieczone prowadnice a hamulce wcale się nie grzały - poza strzelaniem/skrzypieniem nic innego się nie działo - inna sprawa była jak zapiekły się tłoczki w zaciskach.

Apropos sprawdzania łączników to bujanie na boki to jest bardzo dobra metoda (w końcu wtedy działa stabilizator) - lepsze jest tylko podniesienie auta i szarpanie przy łączniku za sam stabilizator (góra/dół).

Małe luzy na dolnych sworzniach nie powodują żadnych dźwięków w IS200 (w moim ex IS200 miałem luzy i nie powodowały stukania)
Miałem za to stukania których nie mogłem zlokalizować - rozebrałem całe zawieszenie - każdy wahacz i nie znalazłem nic - dopiero po ściągnięciu amortyzatora a z niego sprężyny okazało się, że sam amor powoduje stukania - Po wymianie nastała cisza