[IS200] naprawa skrzyni manualnej - gdzie ?

[wswietyy]

w pierwszej skrzyni, szum był od czasu jak go kupiłem miął wtedy 168tys.km, przy 180 tys.km wymieniałem tarczę, wycisk i łożysko, szumy były takie same, więc to na pewno nie z łożyska tylko od łożysk w skrzyni, wyła 1 i 2 i 4 bieg tak do około 3500 obr/min, w drugiej skrzyni po zamontowaniu okazało się ze wyje na każdym biegu na 1 i 2 z tego co pamietam do chyba w całym zakresie, 3 i 4 około 4000 obr/min ale to tak chwileczkę, i na 6 biegu około 100km/hr czyli gdzieś 3000 obr/min ale cicho i takie tylko łyknięcie, szumiało na postoju za to straszliwie, nawet w serwisie się śmiali że wymieniłem na gorszą skrzynię, no ale synchronizatory były dobre przynajmniej, chociaż jak się na dwójkę szybko zmieniało to zgrzytnęło, na dodatek właśnie rozleciało (a raczej zatarło) się łożysko wyciskowe, to samo które było założone w pierwszej skrzyni, może przy demontażu coś się podziało, był taki cichy świst, i właśnie pamiętam że nie zawsze ten świst był, może pod obciążeniem pracowało ciszej, a może bez obciążenia, z tego co pamiętam to chyba jak sprzęgło wciskałem, obecna skrzynia jest ok, to znaczy szumi na postoju, ale nie zgrzyta, no może 3 bieg ale to jak bardzo szybko chcę zmienić bieg, i na 5 biegu słychać słabe wycie pomiędzy 2500 - 3500 obr/min z tym że dźwięk ten jest cichnący ze wzrostem obrotów. Na 6 biegu też mam takie uczucie do około 100km/h że skrzynia wpada w cos takiego jak męczenie się (wyczuwalne wibracje) jakby silnik nie miał sił ciągnąć, ale jak dam gazu to ustaje ten problem, tylko przy stałej prędkości przy lekkim obciążeniu.

[k0zz]

Wygląda na to ze trzeba jeździć i czekać aż coś porządnie się rozpierdzieli, chociaż drażni mnie taka sytuacja.

Widać z moją skrzynią nie jest najgorzej bo te moje huczenie jest delikatne, muszę kompletnie wyciszyć radio i pozamykać szyby, stanąć w miejscu i wtedy słyszę, głośniej na zimnym, na ciepłym bardzo minimalnie. Podczas jazdy nie słyszę żadnych hałasów.
Do tego delikatnie haczy ta 2 i 3 ale też nie cały czas tylko raz na kilkanaście zmian biegu.
Dodam jeszcze ze jak czasem ( bardzo rzadko ) przycisnę lexowi gaz do podłogi i biegi zmieniam prawie przy 6000, to wtedy czuję jakby skrzynia robiła się ciasna i 2 i 3 wchodzą idealnie.

Generalnie uważam to co Michalm320.
To muszą być jakieś łożyska na skrzyni. Tak jak Michalm320, dokładnie taki sam objaw miałem w Hondzie Civic ( oprócz haczenia ) i wtedy znalazłem speca od skrzyń biegów, wymienił mi łożysko ( nie wiem konkretnie jakie ) i hałasowanie ucichło. Z takim hałasem w hondzie jeździłem jeszcze prawie 50 tyś. i dopiero jak już hałas był naprawdę duży to zrobiłem skrzynię.

Trochę mnie to dziwi że Toyota nie mogła zrobić porządnej skrzyni biegów.
Ostatnio latałem starym 16 letnim Seatem Toledo, naprawdę bardzo zachetanym, ale skrzynia i silnik bez zarzutu. Czyli da się...

Pomału trzeba polować na nową skrzynię... tylko jak nie kupić gorszej...

Elektrownik, wymieniłeś już u siebie skrzynię na tą co ostatnio kupiłeś ?
Daj znać jak jest po wymianie.

Pzdr.
k0zz

[michalm320]

w pierwszej skrzyni, szum był od czasu jak go kupiłem miął wtedy 168tys.km, przy 180 tys.km wymieniałem tarczę, wycisk i łożysko, szumy były takie same, więc to na pewno nie z łożyska tylko od łożysk w skrzyni, wyła 1 i 2 i 4 bieg tak do około 3500 obr/min, w drugiej skrzyni po zamontowaniu okazało się ze wyje na każdym biegu na 1 i 2 z tego co pamietam do chyba w całym zakresie, 3 i 4 około 4000 obr/min ale to tak chwileczkę, i na 6 biegu około 100km/hr czyli gdzieś 3000 obr/min ale cicho i takie tylko łyknięcie, szumiało na postoju za to straszliwie, nawet w serwisie się śmiali że wymieniłem na gorszą skrzynię, no ale synchronizatory były dobre przynajmniej, chociaż jak się na dwójkę szybko zmieniało to zgrzytnęło, na dodatek właśnie rozleciało (a raczej zatarło) się łożysko wyciskowe, to samo które było założone w pierwszej skrzyni, może przy demontażu coś się podziało, był taki cichy świst, i właśnie pamiętam że nie zawsze ten świst był, może pod obciążeniem pracowało ciszej, a może bez obciążenia, z tego co pamiętam to chyba jak sprzęgło wciskałem, obecna skrzynia jest ok, to znaczy szumi na postoju, ale nie zgrzyta, no może 3 bieg ale to jak bardzo szybko chcę zmienić bieg, i na 5 biegu słychać słabe wycie pomiędzy 2500 - 3500 obr/min z tym że dźwięk ten jest cichnący ze wzrostem obrotów. Na 6 biegu też mam takie uczucie do około 100km/h że skrzynia wpada w cos takiego jak męczenie się (wyczuwalne wibracje) jakby silnik nie miał sił ciągnąć, ale jak dam gazu to ustaje ten problem, tylko przy stałej prędkości przy lekkim obciążeniu.

Ja też na 6 biegu mam wrażenie jakby zespół napędowy się męczył tak między 100 a 120km/h. A najlepsze jest to że przejadę tak z 5km to jest cicho jak makiem zasiał...ale wystarczy wyrzucić na luz, ponownie wrzucić 6 bieg i znowu to samo przez 5km. Komedia jest z tymi skrzyniami widzę.

[GrzegorzPPP]

To i ja dołączę się z moim problemem

Generalnie skrzynia chodzi ślicznie (265kkm przebiegu). Tylko jest taki objaw, że powyżej 120 pojawia się takie basowe bicie, przy 140 jest strasznie głośno w samochodzie, wystarczy przerzucić bieg na 5 lub wcisnąć sprzęgło i cisza. Strasznie to uciążliwe przy jeździe po drogach szybiego ruchu... Do 120km/h lub na 5 biegu przy każdej prędkości jest cisza. Jakieś pomysły, lub ktoś miał podobne objawy

[k0zz]

W końcu ruszyłem temat skrzyni biegów w swoim Lexie.
Zapakowałem "nową" skrzynię do bagażnika i popędziłem do http:\\ajc.waw.pl - All Japanese Cars.

Po krótkiej rozmowie z panem Rafałem poprosiłem aby przejechał się moim i sam zdiagnozował stan skrzyni w samochodzie.
Diagnoza jest taka że: z moją skrzynią jest wszystko w porządku.
IS 200 z MT tak ma, że przy zmianie biegów słychać dudnienie. Dwójka i trójka lubią czasem przyhaczyć ( bez zgrzytu ).
Uczciwie powiedział, że jak chcę, to mogą wymienić mi skrzynkę, ale z jego punktu widzenia to kompletnie bez sensu bo na pewno nie będzie lepiej a kasa wywalona w błoto.
Powiedział też, że skrzynie manualne IS 200 są bardzo wytrzymałe ale ich praca nie jest doskonała.
"Hałas" który pojawia się ( w moim ) przy puszczeniu sprzęgła, a znika przy wciśnięciu jest absolutnie w porządku. To nie hałas tylko po prostu słychać jak pracują elementy napędu.
Jest naprawdę bardzo cichy, a różnica być musi.
Tak więc moja "nowa" skrzynia leci do piwnicy i czeka aż aktualna kiedyś się wykończy.

Przy okazji dowiedziałem się żebym nie przesadzał z takim wsłuchiwaniem się w każdy szmer samochodu. ( Często zamiast cieszyć się jazdą to zamykam szyby, gaszę radio, jadę i słucham, nasłuchuje i w ogóle... ) To przede wszystkim Toyota ( a potem Lexus ) i generalnie ten samochód nie jest super dopracowany pod każdym względem i ma swoje słabe strony.

To co pan Rafał znalazł to lekkie luzy na dyfrze ( Michalllw miałeś rację ) które powodują dudnienie z tyłu przy zmianie biegów a w zasadzie przy puszczeniu i ponownym wciśnięciu gazu. Jutro zakładam LSD co powinno wyeliminować te luzy i będzie lepiej, ale też mam się nie spodziewać cudów.

Na koniec tylko napiszę że mam bardzo pozytywne odczucia po wizycie w tym warsztacie.
Jest naprawdę miło i sympatycznie. Można popytać o samochód i nie czuć się, że ktoś nam odpowiada zdawkowo.
Można się dogadać i nie kasują za byle głupotę, ja za czas który mi dziś poświęcił nie zapłaciłem ani grosza.

BTW: Zaskoczony byłem że tyle Avenów stało na parkingu. Myślałem że te auta się nie psują...

[andrej7]

Mówiłem Ci ze na siłę szukasz dziury w w całym. Też tam nic nie słyszałem:)

[k0zz]

No i miałeś rację

Po prostu porównywałem pracę skrzyni w Lexie do pracy skrzyni w Hondzie, gdzie w Hondzie kultura pracy skrzyni jest lepsza.
Jak dla mnie to wzór jak powinna działać skrzynia. A Hondziawa z 97 roku. Mam ją już 6 lat i mogę powiedzieć że to jest naprawdę bezawaryjny samochód ( tygodniowo robi 500km i ma juz nalatane 330k z czego 180k na gazie ). Mam nadzieję że Lex nie będzie gorszy.

Lex to mój drugi samochód i tak mi się zajebiście podoba, że chciałbym aby służył mi naprawdę długo.
Dlatego dmucham i chucham na niego.
Chociaż ociupinę żałuję że nie pozbierałem kaski dłużej i nie kupiłem LSa. To jest samochód stworzony wręcz dla mnie

[ElPodaj]

Witam!

Jestem nowym forumowiczem jak i całkiem świeżym użytkownikiem ISa 200. Mam podobny problem co wcześniej opisywaliście a mianowicie piszczący/świszczący dźwięk łożyska przy puszczonym sprzęgle. Nie wiem jak u was jest/było ale u mnie wystarczy delikatnie położyć nogę na sprzęgle (nie trzeba wciskać) i odgłos znika.
Myślicie, że to łożysko oporowe czy raczej któreś ze skrzyni?
Ponadto mam podobną dolegliwość z "zazębianiem się 3-go biegu, nie jest to jakieś bardzo uciążliwe, trzeba wbijać z wyczuciem i generalnie nie zawsze pojawia się ten problem. Początkowo myślałem, że to ja jakoś źle zmieniam bieg, przyzwyczajony do skrzyni z mazdy 323f, ale widzę, że to częstszy problem.
Zna ktoś jakiegoś fachowca w okolicy Krakowa który zna się na rzeczy?
Ogólnie samochód bardzo przyjemny, wygodny, dynamiczny, a dźwięk silnika EPICKI, lecz jest parę mankamentów które chciałbym rozwiązać.

Pozdrawiam

[corner]

Witam!

Ponadto mam podobną dolegliwość z "zazębianiem się 3-go biegu, nie jest to jakieś bardzo uciążliwe, trzeba wbijać z wyczuciem i generalnie nie zawsze pojawia się ten problem.
Pozdrawiam

Witaj,
U mnie też potrafi zazgrzytać przy wbijaniu trójki, szczególnie na zimnym oleju. Czy ktoś z was przerabiał może ten temat? Synchronizator, czy coś innego?

[michalm320]

Co do zgrzytania. Olej zmieniliście?