Lexus - Forum

Poszukuje speca z Wawy lub okolic który naprawia skrzynie manualne i się na tym naprawdę zna a nie dopiero będzie się uczył na mojej.
Wymieniłem sobie skrzynie bo stara przy niskich temperaturach dosłownie gwizdała + czasem stawiała jakiś dziwny opór na odpuszczonym gazie przy schodzeniu z obrotów. Teraz leży sobie w kącie i nie ma problemu że zostanę bez auta więc pomyślałem żeby oddać ja do naprawy. Tylko problem taki że nikt nie zna warsztatu godnego polecenia. Ludzi naprawiających automaty jak grzybów po deszczu a od manualnych brak.

tutaj z okolic Wawy to nie znam dobrego, do bory robiłem u 3ech i były źle poskładane, u tych kolesi polecam naprawy, tylko nie wiem czy robią de Lexów...
http://dobrymechanik.net/mechanicy/rutk ... .html#gmap

niby daleko od Wawy w Wołomina, ale mi Bora po ich naprawie śmigała aż miło zadzwoń, zapytaj

Dzwoniłem, dostałem odpowiedź że jedynie mogą mi przełożyć ale naprawą się nie zajmują.

A ty już nabyłeś L bo widzę że foto wstawione?

dS pisze:Dzwoniłem, dostałem odpowiedź że jedynie mogą mi przełożyć ale naprawą się nie zajmują.

A ty już nabyłeś L bo widzę że foto wstawione?

Moją wtedy naprawiali - ale to był VW...

Tak, kupiłem w sobotę w końcu, a już traciłem nadzieję i wiarę w ogłoszenia...
na razie jestem zachwycony, jutro już montuje LPG

dS pisze:Poszukuje speca z Wawy lub okolic który naprawia skrzynie manualne i się na tym naprawdę zna a nie dopiero będzie się uczył na mojej.
Wymieniłem sobie skrzynie bo stara przy niskich temperaturach dosłownie gwizdała + czasem stawiała jakiś dziwny opór na odpuszczonym gazie przy schodzeniu z obrotów. Teraz leży sobie w kącie i nie ma problemu że zostanę bez auta więc pomyślałem żeby oddać ja do naprawy. Tylko problem taki że nikt nie zna warsztatu godnego polecenia. Ludzi naprawiających automaty jak grzybów po deszczu a od manualnych brak.

dzięki teraz wiem że i ja muszę skrzynie wymienić :/

Według mnie skrzynie manualne w is 200 to straszny bubel zaraz po padających cewkach, albo nawet przed nimi - szczególnie widać, że synchronizatory pierwszych dwóch biegów są bardzo wrażliwe i kiepskiej jakości - w konsekwencji ich lekkiego zużycia "wbijanie" dwóch pierwszych biegów (szczególnie przy niskich temperaturach) to masakra - wymiana oleju w skrzynce nieco pomaga, ale nadal przy zmianie dwa pierwsze biegi "haczą".
Dla porównania miałem wcześniej dwie bawarki (przebiegi powyżej 200tys.km) z których jedna sporo dostawała w kość i ze skrzyniami zero problemu - wszystko chodziło jak należy.
Także z charakterystycznym "wbijaniem" dwóch pierwszych biegów trzeba się oswoić (oczywiście nie generalizuję, bo nie wszyscy mają z tym problem, ale myślę, że spory odsetek osób nie jest zbytnio zadowolona z pracy skrzynki w is, gdzie miedzy innymi i ja się znajduję).

Ja bym dał spokój sobie z naprawą tej skrzynki bo jeśli sie ktoś podejmie i zrobi nie wiadomo na jak długo to policzy sobie odpowiednio za to, jak już huczenie doprowadza co szału i zmiana oleju nie wiele daje, to pozostaje kupno następnej używki z nadzieją że bedzie śmigać, u mnie też huczy w niskich temp od 2.5-3tys obr ale tylko przez pierwsze 10minut jazdy jak sie rozgrzeje olej to już cisza. 1 i 2 faktycznie haczą jak chce sie szybko zmieniać ale to nie auto to wyścigów spod świateł przecież

Przy tych cenach uzywanych skrzyn dalbym spokoj sobie z naprawa , tylko tak jak pisze Andrej kupowac uzywke.

maxkow pisze:Przy tych cenach uzywanych skrzyn dalbym spokoj sobie z naprawa , tylko tak jak pisze Andrej kupowac uzywke.

używkę już mam wsadzoną, a stara mi leży w kącie i ją chcę naprawić żeby mieć na zapas, ewentualnie jak ta wsadzona zacznie mnie drażnić to będę miał gotowe graty do przekładki
kolejnej używki nie chce kupować bo tak naprawdę nie wiadomo na co się trafi, sami sprzedawcy kompletnie nie mają pojęcia w jakim stanie jest towar i co to w ogóle za towar, o czym już się zdążyłem przekonać przy okazji dwumasy, i można trafić na jeszcze bardziej zajeżdżoną,
niestety manualne skrzynie w Lexach nie są udane i działają jak działają, ale liczę że jak zajrzy do niej jakiś spec to zrobi z nią porządek i powiedzmy przez te 50k km będzie chodziła idealnie, a dla mnie 50k km to 5 lat jazdy więc nawet jak będzie mnie to kosztowało 2x tyle co używka to będę miał świadomość że skrzynia działa jak należy i nic mnie podczas jazdy nie irytuje

dS pisze:

maxkow pisze:Przy tych cenach uzywanych skrzyn dalbym spokoj sobie z naprawa , tylko tak jak pisze Andrej kupowac uzywke.

używkę już mam wsadzoną, a stara mi leży w kącie i ją chcę naprawić żeby mieć na zapas, ewentualnie jak ta wsadzona zacznie mnie drażnić to będę miał gotowe graty do przekładki
kolejnej używki nie chce kupować bo tak naprawdę nie wiadomo na co się trafi, sami sprzedawcy kompletnie nie mają pojęcia w jakim stanie jest towar i co to w ogóle za towar, o czym już się zdążyłem przekonać przy okazji dwumasy, i można trafić na jeszcze bardziej zajeżdżoną,
niestety manualne skrzynie w Lexach nie są udane i działają jak działają, ale liczę że jak zajrzy do niej jakiś spec to zrobi z nią porządek i powiedzmy przez te 50k km będzie chodziła idealnie, a dla mnie 50k km to 5 lat jazdy więc nawet jak będzie mnie to kosztowało 2x tyle co używka to będę miał świadomość że skrzynia działa jak należy i nic mnie podczas jazdy nie irytuje

Ds moze sie myle , ale wydaje mi sie ze koszt naprawy to min 1200zl w gore w zaleznosci od tego co jest zepsute.