Strona 1 z 1

[is200] UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 14 lip 2012, o 19:16
autor: grucha2666
Witam, mam taki problem: od rdzy mam pęknięty drążek stabilizatora jak na zdjęciu i czy mogę jeździć (góra tydzień czasu- w poniedziałek do pracy muszę jechać) i co się może stać jak pęknie w czasie jazdy? mechanik powiedział mi że nic strasznego bo on tylko wspomaga. jakie jest wasze zdanie? drążek jest pękniety tylko w tym miejscu
p.s drążek pękł od rdzy która jest wynikiem KLIMATYZACJI, woda od klimy kapie dokładnie na miejsce korozji...

http://imageshack.us/f/526/20120714048.jpg/

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 14 lip 2012, o 19:36
autor: michalm320
Jak pęknie do końca to będzie Ci tłukło pod autem. Wolałbym go zdjąć i po prostu delikatnie jechać

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 14 lip 2012, o 20:23
autor: Mariano
ja wręcz przeciwnie bym go nie zdejmował i podzielam słowa mechanika....swoja droga pierwszy raz w życiu coś takiego widzę...jak go zdejmie to łączniki będą bezwładne całkiem...póki coś trzyma się to chociaż od łącznika do gum....

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 14 lip 2012, o 21:59
autor: michalm320
Wiadomo że jak zdemontować to razem z łącznikami i podporami

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 15 lip 2012, o 02:25
autor: grucha2666
mam takie pytanie: czy taki drążek powinien pasować: http://moto.allegro.pl/stabilizator-dra ... 96819.html
ile może kosztować w ASO?
ile powininen mechanik mi zaśpiewać za wymiane jak będę miał już swoją część?
czy muszę robić zbieżność po wymianie?
dzisiaj mechanik mi powiedział że warto wymienić tuleje przy wahaczach czy robić to od razu czy to zupełnie inna robota i tulei nie będzie ruszać podczas wymiany drążka? (wolałbym ze wzgledów finansowych z tulejami poczekać- ale jak ma je przy okazji zdejmować)?
pozdrawiam:)

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 15 lip 2012, o 09:36
autor: Mariano
raczej nie występowało kilka rodzai więc powinien pasować
aso okolice 1000zł
zbieżności nie trzeba - chyba, że trzeba coś więcej rozbierać nie wiem czy nie zrzucać zawieszenia to musiałby ktoś powiedzieć :/
chodziło zapewne o gumy na drązku stabilizatora...jeżeli mają choćby najmniejszy luz....myślę, że warto koszt jednej ok 50 zł ori

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 15 lip 2012, o 14:46
autor: grucha2666
okazało się że pęknięta część to: SANKI WSPORNIK SILNIKA jak na aukcji: http://moto.allegro.pl/lexus-is200-is-2 ... 32082.html
w przyszłym tygodniu będę zmieniać.
mam też takie pytanie: mam automat i jak wrzucam bieg D to straszie wolno mi samochód jedzie bez dotykania gazu, to normalne? czy zaciski mogą lekko trzymać? inna sprawa że delikatnie piszczą mi hamulce jak wolno się toczę i przyhamuwuję.

Re: UWAGA pęknięty drążek stabilizatora

: 15 lip 2012, o 21:09
autor: janasek
Ja bym z uszkodzonymi sankami nie jeździł, niech się wygną w tym miejscu jak trafisz na jakąś dziurę, auto zacznie ściągac i tragedia gotowa. Przeciez krzywe sanki, destabilizuja cały pojad, ato ściąga, ani to komfortowa jazda, ani bezpieczna.

Co do automatu: prawdopodobnie masz do wymiany olej z filtrem - może olej stracił swoje właściwości i masz filtr zapachany.
Co do hamulców: albo kończą Ci się klocki na której osi albo masz jakiś shit założony (mi też piszczą przy delikatnym przyhamowywaniu a mam nowe klocki i przejechane kilka tys km - załozone klocki Kashiama, twarda i raczej "słaba" okładzina)