Lexus - Forum

Witam, wymieniłem wahacze z przodu, zrobiłem zbieżność i teraz mam takie wrażenie że przy prędkościach >150 km/h auto mi zaczyna pływać (takie troche uczucie jak piłeczka na desce - raz za bardzo w lewo, raz za bardzo w prawo idzie...) z czym to związane może być? z przodu podobno nie mam żadnych luzów. zbieżność raczej dobrze zrobiona. amortyzatory?? opony 225/45/17 - w miarę nowe.

Ciśnienie w oponach sprawdzałeś?:)
zwłaszcza z tyłu a tył posprawdany ? tuleje na dole trzymajace wahacz ze zwrotnicą i tuleje amortyzatorow ?

ps. ja smigalem na runflatach i cos mi zaczał furak pływać dziwnie, okazało sie że jade na kapciu z tyłu..ale że runflat to nawet nie było widać...

hmm zupełnie zapomniałem o ciśnieniu. sprawdzę po weekendzie, co do tylnego zawieszenia to chyba jest ok. nic nie puka (jedynie miałem problem z zapiekającymi się zaciskami- ale podobno po nasmarowaniu puściły z tym że ostatnio czułem smród koło tylnego prawego koła (coś jak guma ewentualnie właśnie tarcze więc chyba sprawdzę czy nie zapiekły się znowu). jeżeli okaże się że zaciski trzymają to lecieć do ASO po zestaw naprawczy?

Jeszcze sprawdź gumy maglownicy.

Dobra sprawdziłem ciśnienie i miałem 2.3 bara we wszystkich 4 kołach. zwiększyłem do 2.5 bar ale mam pytanie: mam koła 225/45/17 i jest rozmiar niestandardowy. na naklejce na drzwiach mam przy kołach 215/45/17 od 2.3 bar do 2.7 (w zależności od prędkości) jak uważacie jak w moich kołach powinno być??

A opony dopiero co zalożyłes czy smigales juz na nich wczesniej?

Jezdze na nich juz od poczatku sezonu. Teraz wlasnie na autostradzie jechalem i do 120 km/h jest super potem stopniowo auto wlasnie tak jakby myszkowalo - non stop trzeba ruszac kierownica i troche to stresujace bo przy wyzszych predkosciach jest mocniej. Uczucie tak jakby auto dostawalo uderzenie od wiatru.

może tuleje może łożyska a może amory wylane trzeba prześwietlić zawias od a do z i nie wróżyć z fusów

Ja mam podobnie i musze u siebie wymienic wlasnie gumy na maglownicy. Jest gdzies o tym na forum.