Strona 1 z 2

wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 24 wrz 2014, o 12:27
autor: lukasz32
Witam, skrzypienie w lewym kole znów się pojawiło. Na kanale chłopaki mowią, że sworzeń górny. Sworzeń już mam. Czy dam go radę wymienić samemu? Trzeba mieś jakieś specjalistyczne narzędzia np prasa czy młotek imadło i walizka honitona wystarczą?

Tu chłopaki pytali http://lexus-forum.pl/viewtopic.php?f=1 ... %84#p74617 ale nikt nie udzielił odpowiedzi.

pozdrawiam
Łukasz

: 24 wrz 2014, o 12:58
autor: dommell
ja juz pol zawieszenia wymienilem badz wymienie i nikt nie jest w stanie powiedziec co tak skrzypi. tylko ze teraz to juz masakrycznie glosno. zostaly właśnie albo górny sworzeń albo tuleje górnego wahacza. mam juz części. i to samo mnie czeka. gdzieś czytałem że samemu można. ale moze być ciężko. bo sworznia trzeba jakoś wybić. pewnie jakieś ustrojstwo w tym pomaga. chociaż kiedys widzialem i bez ustrojstwa jak to robili. ale samochód byl w gorze i na stojaco się to robiło. bo na lewarku sobie tego nie wyobrazam zeby sie udalo

Re: wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 24 wrz 2014, o 13:19
autor: grucha2666
sprawdzaliście hamulce? ja wymieniłem sworznie i NIE pomogło- okazało się że trzeba było porządnie wyczyścić hamulce przednie skrzypienie odeszło całkowicie (cisza absolutna :hobby: ). proponuje najpierw to zrobić bo sworznie tanie nie są...

Re: wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 24 wrz 2014, o 13:42
autor: lukasz32
grucha2666 pisze:sprawdzaliście hamulce? ja wymieniłem sworznie i NIE pomogło- okazało się że trzeba było porządnie wyczyścić hamulce przednie skrzypienie odeszło całkowicie (cisza absolutna :hobby: ). proponuje najpierw to zrobić bo sworznie tanie nie są...
Hamulce przeleciałem całe w czerwcu i dosłownie miesiąc temu smarowałem prowadnice i czyściłem piaste, bo mi krzywo leżała i biło przy dwustu :) Skrzypienie jest takie przeraźliwe, że mechanik krzywił się i mrużył oczy. Plus jest taki, że wszyscy z drogi zjeżdżają :biggrin2:
Zdecydowanie to zawieszenie, bo i na postoju są te dźwięki, podczas jazdy trudno je wywołać. Im wolniej kręcisz tym głośniej, na fizyce o tym miałem, największe tarcie jest podczas rozpoczęcia ruchu i wówczas jest najgłośniej, czy jakoś tak. Jak na lexusa to nie przystoi takich dźwięków wydawać, ale wkrótce sie tym zajmę. Auto będzie do sprzedania niebawem, więc musi być sprawne.
pozdrawiam
Łukasz

: 24 wrz 2014, o 13:51
autor: dommell
dokladnie. to nie hamulce. sprawdzone. no i nie wazne czy na postoju czy w ruchu czy na wcisnietym czy pusCzonym hamulcu. bujasz przód i juz slychac. a glosne to...najpierw bylo slychac delikatnie, glosniej w kabinie niz na zewnątrz. a teraz....porażka :) jak kolega mowi, przynajmniej ludzie słyszą ze jade i uciekaja :) ha ha

Re: wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 24 wrz 2014, o 15:13
autor: TmK18
ja wymieniałem już sam bo pukało mi najbardziej an dziurach jak się toczyłem powoli, ale nawet diagnosta dopatrzył się że jest padnięty
A jak skrzypi to nie czasami dolny sworzeń ?

Wymiana górnego jest w miarę prosta, tylko trzeba zwrotnice odkręcić i odczepić od wahacza górnego(jak skręcisz koła i uderzysz młotkiem to powinno wyjść) wyjąć amortyzator(napnij dolny wahacz i skręć odpowiednio koła a wyjdzie dołem) odkręcić śruby mocujące górny wahacz a dalej to już bodajże wyciągnąć "seger" i wybić sworzeń

Re: wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 24 wrz 2014, o 15:20
autor: lukasz32
Czyli trzyma się na segerze, to sprawa prosta ;)
Dodam jeszcze, że na szarpakach zero luzu w zawieszeniu, sworznie również nie mają luzu.

Re: wymiana sworznia górnego - ktoś robił?

: 25 wrz 2014, o 07:28
autor: kupiec1985
ja kiedyś w hondzie '89 żeby mieć 100% pewności zrobiłem igła dziurkę w gumkach od sworzni górnych i psikałem do środka białym smarem półstałym przez rurkę od WD po tym zabiegu skrzypienie na miesiąc ustało a ja miałem 100% pewności że to to piszczy i skrzypi, kupiłem potem sworznie 555 wymiana była banalna wyciągnąłem segra wybiłem sworzeń wyczysciłem nasmarowałem wsadziłem nowy (trzeba było wsadzić odpowiednią stroną ) bo był znacznik . można to zrobić na samochodzie ale mi bardziej komfortowo robiło się na stole a przy okazji przesmarowałem raz jeszcze poliuretany i jeździ to pewnie do dziś.

: 25 wrz 2014, o 08:58
autor: dommell
no wlasnie z tym smarem myślałem najpierw podzialac. zawsze to da 100% pewnosc.

Re:

: 25 wrz 2014, o 11:55
autor: lukasz32
dommell pisze:no wlasnie z tym smarem myślałem najpierw podzialac. zawsze to da 100% pewnosc.
Zacytuję mechanika: wywiercić wiertłem "5" otwór od strony kulowego przegubu, wkręcić kalamitkę i nabić smaru. Jeśli elementy były dobrej jakości to jest to jakiś sposób, jeśli są stare lub były chińskie to jest już poprzecierane i nie jest to dobre rozwiązanie. Pracy przy tym jest trochę a np sworzeń dolny kosztuje 80 a górny 60, relatywnie niewiele, więc lepiej kupić nowy. Jeśli macie możliwość kupić na firmę to w ogóle szkoda czasu na regenerowanie tego.
Zamiast robić dziurkę lepiej zdjąć gumę i zamknąć z powrotem tak jak było, ale nie jest to łatwe. Smarowanie przegubu od strony gumy nie powinno zdać rezultatów, efekt będzie krótkotrwały IMHO, bo nie od tej strony brakuje smaru ;)