IS250 szarpanie skrzyni
: 31 gru 2016, o 19:53
Hej,
Po ostatniej wizycie w ASO podczas której wykonałem naprawę gwarancyjną czujnika ciśnienia paliwa, moja skrzynia zaczęła się dziwnie zachowywać. Na początku były to lekkie szarpnięcia w jeździe po mieście, ale myślałem, że to jest związane z niską temperaturą (samochód nie był rozgrzany). Potem okazało się, że mam przepaloną jedną żarówkę w przednich światłach pozycyjnych. Podczas wymiany okazało się ze przepalona jest wiązką do tej żarówki i że trzeba kupić nową, więc na miejscu zrobili mi prowizoryczną naprawę tej części i kazali ją wymienić. Był to serwis Toyoty w mniejszym mieście i ledwo co poskładali wszystkie osłony do kupy. Po pierwszym odpaleniu pokazał mi się błąd "Check vsc" ale po drugim wszystko było ok, więc uznałem że jest dobrze. Po przejechaniu jakiś 60km odpaliłem samochód jeszcze raz i od tego momentu skrzynia zaczęła szarpać, jakby nie mogła zmienić biegu. Problem pojawia się głównie między 2-3 a 5-6. Mniej więcej wygląda to jak na załączonym filmiku: https://goo.gl/photos/Si7T2EgbWCTrJr4w6 Po kolejnym odpaleniu samochodu, mam cały czas "Check vsc" i przepalone tylne światło pozycyjny (podejrzewam, że to też wiązka).
Dodam, że robiłem pełny przebieg 5k temu i skrzynia była sprawdzona. Nawet podczas naprawy gwarancyjnej poprosiłem, żeby sprawdzili czy ze skrzynią jest wszystko dobrze i potwierdzili, że jest ok. Przed wizytą w serwisie nie miałem ze skrzynią żadnych problemów, chociaż byłem uczulony na nią ze względu na przebieg (185k km).
Miał ktoś podobne problemy? Boje się, że któryś serwis coś mi namieszał w elektryce, ale jak teraz dość który?
Po ostatniej wizycie w ASO podczas której wykonałem naprawę gwarancyjną czujnika ciśnienia paliwa, moja skrzynia zaczęła się dziwnie zachowywać. Na początku były to lekkie szarpnięcia w jeździe po mieście, ale myślałem, że to jest związane z niską temperaturą (samochód nie był rozgrzany). Potem okazało się, że mam przepaloną jedną żarówkę w przednich światłach pozycyjnych. Podczas wymiany okazało się ze przepalona jest wiązką do tej żarówki i że trzeba kupić nową, więc na miejscu zrobili mi prowizoryczną naprawę tej części i kazali ją wymienić. Był to serwis Toyoty w mniejszym mieście i ledwo co poskładali wszystkie osłony do kupy. Po pierwszym odpaleniu pokazał mi się błąd "Check vsc" ale po drugim wszystko było ok, więc uznałem że jest dobrze. Po przejechaniu jakiś 60km odpaliłem samochód jeszcze raz i od tego momentu skrzynia zaczęła szarpać, jakby nie mogła zmienić biegu. Problem pojawia się głównie między 2-3 a 5-6. Mniej więcej wygląda to jak na załączonym filmiku: https://goo.gl/photos/Si7T2EgbWCTrJr4w6 Po kolejnym odpaleniu samochodu, mam cały czas "Check vsc" i przepalone tylne światło pozycyjny (podejrzewam, że to też wiązka).
Dodam, że robiłem pełny przebieg 5k temu i skrzynia była sprawdzona. Nawet podczas naprawy gwarancyjnej poprosiłem, żeby sprawdzili czy ze skrzynią jest wszystko dobrze i potwierdzili, że jest ok. Przed wizytą w serwisie nie miałem ze skrzynią żadnych problemów, chociaż byłem uczulony na nią ze względu na przebieg (185k km).
Miał ktoś podobne problemy? Boje się, że któryś serwis coś mi namieszał w elektryce, ale jak teraz dość który?