przez Firlej1 » 7 sty 2017, o 16:12
Wczoraj po spadku temperatur do -20 do moich uszu dobiegły pewne dziwne stuki z przedniego zawieszenia. Słyszalne są bardziej po jezdzie na nierównościach a i to nie zawsze. Raz je słychać z lewej strony raz z prawej. Pojawiają się też chyba jak dodaję gazu. Nie są to mocne i głośne stuki. Trudno je zinterpretować jak jakieś charakterystyczne. Po prostu pojawiły się podczas mrozów. Nawet pomyślałem że to może dźwięk z zacisków ale po naciśnięciu hamulca nic się nie zmienia. Silnik i skrzynia pracują idealnie. Macie jakieś sugestie? Jechać do majstra czy poczekać aż mróz odpuści? Z drugiej strony jak coś postukuje podczas mrozów i tak kwalifikuje się do wymiany. A nie lubię jak coś takiego dzieje się z IS-em. Przebieg auta to tylko 82 tys km.