[IS 250] Stuki przy hamowaniu

Awatar użytkownika
michalm320
Lex Master
Posty: 1249
Rejestracja: 20 lip 2011, o 21:20
Model Lexusa: Celica VII
Skąd:: Tomaszów Maz./Turek
Kontakt:

Re: [IS 250] Stuki przy hamowaniu

Post autor: michalm320 »

dS pisze:U mnie w końcu problem został zlokalizowany. Okazało się że ten odgłoś "łamanych kości" to sprawka tulei w zawiasie która siedzi w czymś zwanym lizakiem.
A dasz radę pokazać te tuleje i lizaki na jakiejś focie?
Obrazek
Awatar użytkownika
dS
Lex Master
Posty: 2932
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:30
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Wołomin
Kontakt:

Re: [IS 250] Stuki przy hamowaniu

Post autor: dS »

niestety nie, bo sam nie widziałem tego na oczy, mechanior to wyjął oddał do regeneracji i wsadził z powrotem
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: [IS 250] Stuki przy hamowaniu

Post autor: Yarecki »

To pewnie wahacz osi przedniej tylny.
TomaszIs
Nowy lex user
Posty: 9
Rejestracja: 28 wrz 2013, o 12:01
Model Lexusa: Ueno Yoshio Kanto IS 200 Sport
Skąd:: Królewskie Miasto
Kontakt:

Re: [IS 250] Stuki przy hamowaniu

Post autor: TomaszIs »

Mam podobny problem z lewym przednim zaciskiem. Stukot w ostatniej fazie hamowania z malej predkosci... takie puk puk. Dodam tylko ze lexus mial problem z hamulcami od czasu zakupu. Mianowicie kupilem IS'a z zapieczonym zaciskiem ale prawym. Co zrobilem? zafundowalem pelna regeneracje zaciskow (gumki gumeczki i inne pierdoly przesmarowane odpowiednim smarem) nowe klocki i delikatne toczenie tarcz (byly/sa miesiste). Efekt byl taki OK... dopuki auto nie wiechalo na autostrade (co w sumie robi czesto) :biggrin2: juz przy zatrzymywaniu sie na kolejnych bramkach uszalem puk puk :angry: wytlumaczcie mi panowie co z tymi zaciskami jest nie tak? Jest mozliwosc jakiegos w miare taniego upgrad'u podmianki na cos z innego modelu ? ten oglos przypomina mi dzwiek wypadajacego klocka co nie jest zbyt komfortowe gdy przed toba jeszcze 200km autostrady...
Strusiek
Nowy lex user
Posty: 7
Rejestracja: 7 mar 2011, o 14:58
Model Lexusa: IS250
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: [IS 250] Stuki przy hamowaniu

Post autor: Strusiek »

Witajcie.

Mam ten sam problem i boksuję się z nim od trzech lat. Dziwne, że tylko odgłosy wydobywają się z lewej strony. W zasadzie regularnie jeżdżę do Lexa w Katowicach z tym problemem, coś tam przesmarują i na chwilę problem znika. Wkurza mnie natomiast, że mając samochód z półki premium dochodzą z niego dogłosy jak z poczciwego Poldka, nie ubliżając klasykowi.

Cała historia - problem się rozpoczął, kiedy przy ok 5-10tyś padło łożysko w lewym przodzie, po wymianie zaczęła się jazda ze stukaniem. Kilka razy zmienili mi w ramach gwarancji komplet tarcz i klocków, raz jarzmo hamulca - niewiele to pomogło. Doradca serwisowy zaczął dzwonić po innych serwisach i do TMP (pewnie miał dosyć mojego marudzenia) i w końcu przekazał mi radosną wiadomość, że muszę się przyzwyczaić, bo ten typ tak ma (co oczywiście strasznie mnie wkur....). Tak więc jeżdżąc lexusem doszedłem do wprawy, skręcając w prawo (zauważyłem, że kręcąc w prawo bardziej wali) odpuszczam hamowanie, żeby nie robić sobie siary. Koledzy cały czas się nabijają, że to Lanos a nie Lexus. Apogeum trzasków nastąpiło całkiem niedawno - oprócz stuków przy hamowaniu teraz przy powolnym toczeniu się (skrzynia na "D" i pełznie bez dodawania gazu) zaczęły dochodzić, oczywiście z lewego przodu, odgłosy jakby skrzypienia drzwi czy coś w tym rodzaju. Normalnie krew człowieka może zalać. Może macie jakiś pomysł co to może być, bo nie mam pomysłu.

Reasumując, jeździłem wieloma Toyotami, mam prawie pełnoletnią Carinę E, która skubana nie chce się zepsuć, miałem dwa Avensisy T25, żona jeździ Yarisem i nic z tymi autami się nie działo/dzieje. Wymarzyłem sobie Lexa, po czym spełniłem to marzenie i cały mój szacunek do Toyoty jako producenta samochodów prawie technicznie doskonałych legł w gruzach. W przyszłym tygodniu znowu jadę do Lexus Katowice (chyba, że możecie mi na śląsku polecić jakiegoś dobrego mechanika) i jak problem nie ustąpi rozstanę się z "Lanosem", bo nie chcę się niepotrzebnie wkurzać i wstydzić na każdym skrzyżowaniu .

Pzdr
ODPOWIEDZ

Wróć do „IS mk2 2005-2013”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości