Strona 1 z 1

GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 3 sie 2016, o 22:29
autor: madkiw
Witam
Mam do was pytanko, czy to normalne że przednie felgi dosyć mocno się nagrzewają po dłuższej jeździe ? W niedzielę ostatnio jechałem autostradą jakieś 50km, prędkość w granicach 140-160, i po zjechaniu i zaparkowaniu(a mieszkam dosyć niedaleko zjazdu więc nie miały czasu za bardzo ostygnąć) były dosyć gorące.
Mogłem je trzymać ręką ale były bliskie granicy kiedy musiałbym puscić. I to obydwie z przodu, tył był letni(felgi oem lexus 16"). Płyn hamulcowy zmieniany ostatnio, same hamulce są ponoć jak nowe (tarcze, klocki). Czy to może wskazywać na zużyte łożyska ? Na betonowych odcinkach słychać trochę jakby huczenie, ale mam nowe opony Bridgestone Turanza
i sam nie wiem , może one tak hałasują.
Z mechanikiem umówiony jestem na poniedziałek dopiero, póki co zbieram informacje.
Tak przy okazji, w GS-ie zmienia się całe piasty, czy można same łożyska ? Jakie są polecane już znalazłem, ale może ktoś poda mi namiary gdzie można kupić, najlepiej wysyłkowo, coś dobrego?

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 00:24
autor: Patryk666
Zimne to na pewno nie będą bo przy hamowaniu wytwarza się Ciepło. U mnie w A4 Tak się grzała że można było dotknąć felgi a powód był taki że tłoczek nie odbijał. Zdjąłem koło rozebrałem zacisk rozruszałem tłoczka ( był troszkę w korozji bo pękła uszczelka ) i teraz śmiga jak należy :)

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 01:28
autor: agatka
To raczej normalne w ciepłe dni poprostu tarcze oddały temperature na felgi

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 08:22
autor: dS
Przede wszystkim do sprawdzenia zaciski, niestety to zmora w IS. Tarcze i klocki mogą być ok ale jak zacisk nie odpuszcza to felga grzeje się dość mocno. Przy poprawnej pracy zacisków felga ma prawo być ciepła ale na pewno nie gorąca że ręki nie idzie dłużej przytrzymać.

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 11:59
autor: madkiw
dS pisze:Przede wszystkim do sprawdzenia zaciski, niestety to zmora w IS. Tarcze i klocki mogą być ok ale jak zacisk nie odpuszcza to felga grzeje się dość mocno. Przy poprawnej pracy zacisków felga ma prawo być ciepła ale na pewno nie gorąca że ręki nie idzie dłużej przytrzymać.
GS ;) nie zmieniłem zdjęcia jeszcze.
No to na pewno przekaże mechanikowi z tymi zaciskami. Zastanawia mnie tylko to huczenie, możliwe żeby tak hałasowało łożysko od rolki napinacza paska wieloklinowego ? Bo mam do wymiany.

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 12:27
autor: dS
madkiw pisze: GS ;) nie zmieniłem zdjęcia jeszcze.
No to na pewno przekaże mechanikowi z tymi zaciskami. Zastanawia mnie tylko to huczenie, możliwe żeby tak hałasowało łożysko od rolki napinacza paska wieloklinowego ? Bo mam do wymiany.
IS i GS mają te same heble

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 14:27
autor: darek007
Miałem podobnie jak Ty, ale tylko na jednej stronie (prawy przód). Grzała sie tarcza klocek i felga. A przy 80 km/h biła kierownica. Czasami jak mocniej uderzyłem w pedał hamulca klocek wracał na swoje miejsce, ale przy ponownym hamowaniu czuć było że tarcza jest do wymiany bo biło.
Rozebrałem zacisk i jeden tłoczek był do wymiany, raz że miał już ubytki, a dwa metalowa obejma, która przytrzymuje gumową osłonę była już rdzawa.

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 14:34
autor: muzz
Po mocnym shamowaniu moga byc gorace.
Ale u mnie po jezdzie autostradowej raczej sa chlodne.
W miescie cxuc, ze sie grzeja bo nie jezdzi sie szybko a czesto hamuje.
Jezeli po autostradxie sa gorace to do sprawdzenia zaciski czy nie stoja.
Heble sa takie same w IS mk1 i GS mk2.

Re: GS300 MK2 - Grzanie się felg

: 4 sie 2016, o 16:34
autor: madkiw
darek007 pisze:Miałem podobnie jak Ty, ale tylko na jednej stronie (prawy przód). Grzała sie tarcza klocek i felga. A przy 80 km/h biła kierownica. Czasami jak mocniej uderzyłem w pedał hamulca klocek wracał na swoje miejsce, ale przy ponownym hamowaniu czuć było że tarcza jest do wymiany bo biło.
Rozebrałem zacisk i jeden tłoczek był do wymiany, raz że miał już ubytki, a dwa metalowa obejma, która przytrzymuje gumową osłonę była już rdzawa.
Mnie tam nic nie bije, przy mocniejszym hamowaniu też nic nie znosi, jedzie prosto. No ale zobaczymy, dzięki za wszystkie sugestie :ok: W poniedziałek zacznę walkę.