Lexus - Forum

Ale tylko firmowy nie jakieś "wynalazki"
Ps. Wystarczy tego poniekąd OT bo nas zaraz pogonią.

Pawcio1979 pisze:Ale tylko firmowy nie jakieś "wynalazki"
Ps. Wystarczy tego poniekąd OT bo nas zaraz pogonią.

Bez przesady, jest to tak proste urządzenie że nawet chińczyki nie spieprzą, ewentualnie będzie sie otwierał przy 75 zamiast 80 - głównie o dokładność rozpoczęcia otwarcia chodzi i pełne otwarcie - delta to jakieś 5-10 stopni tak jak napisano w manualu. Poniżej tego ma nie puszczać nic i tyle

Pierwszy Lexus i pierwsza fura z automatem. Nie chce tworzyć nowego tematu ale mam 2 pytania. Musiałem pilnie wyjść z auta więc po prostu zatrzymałem się, auto zgasiłem zostawiając na D i bez zaciągniętego ręcznego (oczywiście piszczało, ale to olałem). Jak byłem na zewnątrz auto lekko stoczyło się do przodu bo była dziura. Czy taką akcją można uszkodzić skrzynie ? I gdy z P ustawiam na D i od razu spuszczam nogę z hamulca, czy takie coś jakoś daje w kość skrzyni? Czy lepiej odczekać tą przysłowiową sekundę.

MBarton pisze:Pierwszy Lexus i pierwsza fura z automatem. Nie chce tworzyć nowego tematu ale mam 2 pytania. Musiałem pilnie wyjść z auta więc po prostu zatrzymałem się, auto zgasiłem zostawiając na D i bez zaciągniętego ręcznego (oczywiście piszczało, ale to olałem). Jak byłem na zewnątrz auto lekko stoczyło się do przodu bo była dziura. Czy taką akcją można uszkodzić skrzynie ? I gdy z P ustawiam na D i od razu spuszczam nogę z hamulca, czy takie coś jakoś daje w kość skrzyni? Czy lepiej odczekać tą przysłowiową sekundę.

Nie wydaje mi się, żeby jedna taka akcja mogła uszkodzić skrzynię biegów, swoją drogą w takim razie nie mogłeś wyciągnąć kluczyków ze stacyjki.

Teoretycznie na prostym można zahamować samochód i zostawić na P bez ręcznego, skrzynia nie powinna cierpieć w ten sposób, ponieważ jest płaski teren i nie przyjmuje na siebie dużego obciążenia lecz ja dla bezpieczeństwa zawsze robię tak, że na D lub na R zatrzymuję samochód, zaciągam ręczny, puszczam hamulec, auto ujedzie kilka centymetrów, zatrzyma je ręczny i wtedy dopiero wrzucam P i gaszę samochód, hamulec ręczny przyjmuje na siebie ciężar samochodu zamiast skrzynia biegów przez co po uruchomieniu samochodu i wrzuceniu na P lub R gładko zmieniają się przełożenia bez szarpnięcia.

Jeśli się mylę to proszę kogoś bardziej doświadczonego o poprawienie mnie.

Szczerze to ręcznego używam jak staje na jakimś większym wzniesieniu, normalnie jak jest lekki spadek czy równo nie używam go
Druga sprawa jak się stanie na P i delikatnie spusci auto na hamulcu do zablokowania też nic się nie dzieje. Ważne aby podczas toczenia się nie wrzucać P bo można pourywac np poduszki skrzyni.

Pozycja "P" w ASB to hamulec kłowy. Jak toś widział skrzynię rozebraną, to wie że jest to zwykły kawałek metalu jest on "niezależny" od całej skąplikowanej maszynerii skrzyni. Ja używał "ręcznego" na dużych wzniesieniach i czasem by się nie zapiekł, ale siła hamulca kłowego jest dużo wyższa niż "ręcznego", choć gdyby założyć że stajemy autem tak, że jedno koło tylne będzie stało na lodzie a drugie na przyczepnej nawierzchni - to wówczas hamulec kłowy nie utrzyma auta bo zadziała mechanizm różnicowy. Ale to tak teoretycznie.

Panowie w w mk2 gs300 na drugim biegu przy 2000tys obrotów skrzynia delikatnie ,,zawibrowuje" i powyzej juz jest ok. Mechanik mówi że tarczka sie uślizguje. Powodem może być za niskie ciśnienie oleju przez jego kiepski już stan. Kiedy był wymieniany nie wiem. Mieliście taki objaw?

Skrzynia A650E ma fabrycznie problem z drugim biegiem który pojawia się po 200-300tys km, Mianowicie trzpień w głowicy który jest odpowiedzialny za przepływ płynu podczas zmiany biegu oraz niepełnym lockupie wyrabia się. Są zestawy naprawcze chyba za 150$ i problem znika. W skrzynia h gdzie olej był wymieniany problem raczej się nie pojawia. Jest on tam gdzie olej jest przepalony i pyłek z tarczek zawieszony w oleju powoduje powstanie luzu.

Wymiana dynamiczna jaki może mieć wpływ w takiej sytuacji?

Może całkowicie wyeliminować problem bo syf po czasie w nowym oleju się wyplucze i jak nie ma luzu dużego to będzie okej
a może nic nie dać. Jak jest objaw to bym wymieniał. Za 16 litrów Mannola atf4 zapłacisz z 250-300zl więc luz.