GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Awatar użytkownika
legato97
Administrator
Posty: 3747
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
Model Lexusa: GS300,GS430,RX400,CT
Skąd:: OLSZTYN
Kontakt:

Post autor: legato97 »

Czyli taki zabieg jest godny polecenia czy po prostu pozostac przy normalnym setupie? Ktos by sie podjal zrobienia kompletu?
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: Yarecki »

carsik pisze:no i dlatego unibala stosuje się w sporcie. Czasem warto się zastanowić nad tym co się pisze. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją, aby po zmianie unibala na poli było gorzej coś tłumione a trochę tych aut przerzuciłem. Jeśli koło Ci skacze to czas na amortyzatory, cała tajemnica. A użycie do porównania w tej kwestii VW to już grube nieporozumienie. W sumie jak wolisz auto podpierające się w łuku lusterkami bocznymi to po co jeździsz autem japońskim z krótkim skokiem zawieszenia? Jedno jest pewne zawias na pewno w żadnym japończyku nie wali tak jak w VW po przejechaniu np garbu zwalniającego (no chyba, że coś jest w tym zawiasie wykończone).

A napisanie poliuretan to jest mniej więcej tak jak na zapytanie czym jeździsz odpowiedziałbyś samochodem. No niby to prawda ale jest ich tyle marek i modeli o dość sporych różnicach.
Pełna zgoda, ja napisałem swoje odczucia i pozwól, że będę bronił swego zdania.
Amory są ok jak na razie, to że robiłeś sporo to nie znaczy, że masz te same odczucia.
W mojej kwestii też byłeś na 101% przekonany że zdiagnozowałeś zawias a tu pełna wtopa, a byłem celowo na rozpoznaniu i nie miałeś żadnych wątpliwości mimo moich sugestii. Dlatego biorę wielką poprawkę na diagnozy i jeszcze przez neta :bor: - i proszę przestań już z tym Twoim sportem.
Ewidentnie jest tak, że rezygnując z uniball'a w górnym wahaczu + pełna tuleja na dole ( bez tłumika drgań) robi coś złego jak dla mnie na ulicę - mój punkt widzenia.
Każdy może spróbować i oczywiście może stwierdzić, że dla niego jest ok ale dla mnie nie było.
Wiem, że tym handlujesz i taka opinia nie jest Ci na rękę ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie.
legato97 pisze:Czyli taki zabieg jest godny polecenia czy po prostu pozostac przy normalnym setupie? Ktos by sie podjal zrobienia kompletu?
Pewnie Carsik Ci to zrobi tylko pytanie jeśłi okaże się niewypałem.
Najlepiej byłby gdyby miał komplet zawieszenia już zrobionego i po prostu iść w doświadczenie, czyli wymiana wszystkich wahaczy + geometria i test, jeśli nie podpasi to zmiana na Twoje .
Ostatnio zmieniony 24 lis 2013, o 18:40 przez Yarecki, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
legato97
Administrator
Posty: 3747
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
Model Lexusa: GS300,GS430,RX400,CT
Skąd:: OLSZTYN
Kontakt:

Post autor: legato97 »

A Ci dalej do siebie pisza;)
carsik
Lex Master
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2012, o 20:45
Model Lexusa: IS200
Skąd:: GT4 Warszawa
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: carsik »

Nie przypominam sobie żadnej wtopy z Twoim zawieszeniem, ale Twoje odczucia jak zwykle odbiegają od 99% innych więc nic mnie nie dziwi.

Legato, po co chcesz to zmieniać? Masz jakieś luzy, coś się dzieje niedobrego? Wszystko można zrobić, tylko trzeba mieć jakiś cel tych działań.
www.gt4serwis.pl 695 13 25 28
Chiptuning również DENSO, serwis DPF, EGR i wszystkich funkcji sterownika silnika, pełny serwis mechaniki i elektroniki.
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: Yarecki »

carsik pisze:Nie przypominam sobie żadnej wtopy z Twoim zawieszeniem
Jeśli chcesz to Ci wyklaruję i przypomnę, bo zachowujesz się w tym momencie czego dałeś mi próbkę już wcześniej jak 99% mechaników którzy nigdy nie są winni.
Tylko powiedz że chcesz to zrobię to specjalnie dla Ciebie.
Awatar użytkownika
legato97
Administrator
Posty: 3747
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
Model Lexusa: GS300,GS430,RX400,CT
Skąd:: OLSZTYN
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: legato97 »

carsik pisze: Legato, po co chcesz to zmieniać? Masz jakieś luzy, coś się dzieje niedobrego? Wszystko można zrobić, tylko trzeba mieć jakiś cel tych działań.
No mam luzy, I potrzymam tego gsa troche wiec chce zregenerowac a, ze lubie sztywniejsze auto to pomyslalem o poli, ale glownym zalozeniem jest po prostu doprowadzenie zawieszenia do dobrego stanu...
carsik
Lex Master
Posty: 1051
Rejestracja: 24 sie 2012, o 20:45
Model Lexusa: IS200
Skąd:: GT4 Warszawa
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: carsik »

Yarecki to, że nie pasuje Ci sztywność zawieszenia to raz, to że dowiedziałeś się przy okazji, że masz luz w kolumnie kierownicy to dwa i przepraszam ale co ja niby mam z tym wspólnego? Jedną rzeczą są luzy w zawieszeniu, drugą w kolumnie i tak wiem, że ciężko Ci to zrozumieć bo długo próbowałem Ci to wytłumaczyć, że nie wszystko da się zdiagnozować od ręki a usztywnienie jednego elementu często kończy się ujawnieniem objawów słabości kolejnego. Ale tak, wiem że mechanicy się nie znają a internet wie najlepiej, nawet od lekarzy :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2: . Tylko nie o tym ten temat. Ja twierdzę, że skoro auto Ci skacze, czas na amortyzatory. Ty, że są dobre. Kolega Pawełn ma w IS300 taki sam zestaw i dziwne bo auto nie skacze.

Legato, a jakie masz sprężyny i amortyzatory?
www.gt4serwis.pl 695 13 25 28
Chiptuning również DENSO, serwis DPF, EGR i wszystkich funkcji sterownika silnika, pełny serwis mechaniki i elektroniki.
Awatar użytkownika
legato97
Administrator
Posty: 3747
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:07
Model Lexusa: GS300,GS430,RX400,CT
Skąd:: OLSZTYN
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: legato97 »

carsik pisze: Legato, a jakie masz sprężyny i amortyzatory?
Chodzi Ci o stan? I tak niedlugo ida w kosz wiec nie przejmowal bym sie nimi;)
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: Yarecki »

carsik pisze:Yarecki to, że nie pasuje Ci sztywność zawieszenia to raz, to że dowiedziałeś się przy okazji, że masz luz w kolumnie kierownicy to dwa i przepraszam ale co ja niby mam z tym wspólnego? Jedną rzeczą są luzy w zawieszeniu, drugą w kolumnie i tak wiem, że ciężko Ci to zrozumieć bo długo próbowałem Ci to wytłumaczyć, że nie wszystko da się zdiagnozować od ręki a usztywnienie jednego elementu często kończy się ujawnieniem objawów słabości kolejnego. Ale tak, wiem że mechanicy się nie znają a internet wie najlepiej, nawet od lekarzy :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2: . Tylko nie o tym ten temat. Ja twierdzę, że skoro auto Ci skacze, czas na amortyzatory. Ty, że są dobre. Kolega Pawełn ma w IS300 taki sam zestaw i dziwne bo auto nie skacze.

Legato, a jakie masz sprężyny i amortyzatory?
Słuchaj co Ty tu mieszasz tematy.

Sztywność zawieszenia to zupełnie inna bajka i do nikogo nie miałem i nie mam pretensji bo siedzi nowy zawias i po temacie.

Natomiast Ty zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał i jak większość ludków w tej branży nie ponosisz żadnej odpowiedzialności za swoje błędy.

Szanowałem Cię jako specjalistę ale po tym co pisałeś i mówisz ale teraz kiedy miałem okazję skorzystać z twoich usług spadłeś bardzo nisko w mojej opinii jako obsługa klienta.

Powiem by było jasno i w skrócie byś nie lawirował i nie mydlił co próbujesz uczynić:

1.       Pojechałem jakiś czas temu do Ciebie na diagnozę, auto pływało nieco i ewidentnie miało jakieś luzy – gdzieś, co miałeś ustalić.
2.       W trakcie spotkania powiedziałeś że na 100% dolne wahacze ( przedni tylny) oraz gumy maglownicy, po mojej sugestii by sprawdzić jeszcze coś może magiel może coś innego stwierdziłeś, że wszystko inne jest bdb i że nie ma obaw – a miałem je gdyż chciałem zrobić robotę raz bo mam do Ciebie 100-120km – mimo pewnych obaw ( bo zbyt pewny siebie byłeś) zaufałem Ci umawiając się na spotkanie i robotę.
3.       Z racji tego, że lubię mieć wszystko na cacy przywiozłem całe kompletne zawieszenie ( co wcześniej uzgadnialiśmy telefonicznie) by zrobić raz jak wcześniej wspomniałem i zapomnieć o sprawie + kupiłem zestaw na magiel u Ciebie
4.       Po przyjeździe na umówioną godzinę oczywiście musiałem czekać bo jakiś koleś się spóźnia itd. Z Hondą Civic – co mnie to tak naprawdę mało interesuje bo wiedziałeś, że nie jestem miejscowy i każda godzina się liczy bo jeszcze nie mogłeś zrobić geometrii – gdyż nie dysponujesz sprzętem
5.       Ale ok przemilczałem nie było problemu, wziąłeś się po jakimś czasie za robotę, ja by  nie patrzeć na ręce pojechałem z kolegą z warsztatu i umówiliśmy się na telefon jak skończysz
6.       Skończyłeś później niż ustalaliśmy i umówiłeś mnie gdzie i jakiś ziomków na geometrię – na styk bo już zamykali itd.
7.       Nadal nic nie miałem do Ciebie mimo, że szło jak po gruzie.
8.       Pojechałem, geometria zrobiona wyjeżdżam autem i jakie moje zaskoczenie bo luz nadal jest J. W drodze powrotnej wracam do Ciebie a Ty zdziwiony już przed wyjazdem do domu, oczywiście pada i ogólnie warunki słabe.
9.       Z łaska się przychyliłeś sprawdziłeś i uznałeś tym razem że na 100% drążki kierownicze są wywalone, na co ja, że diagnozowałeś i byłeś przekonany że wszystko jest ok, oczywiście stara śpiewka że się wszystko usztywniło i teraz wyszło to.
10.   Zagryzłem zęby i pojechałem do domu wcześniej sprawdzaliśmy jeszcze dostępność drążków u Ciebie bez powodzenia.
11.   Oczywiście kupiłem drążki za 2 dni bo to była sobota, czyli w poniedziałek czy wtorek , dzwonię do Ciebie a Ty masz mnie w dupie i mówisz, że za 3 tygodnie mogę wpaść J, zlałeś mnie ciepłym moczem i oczywiście w zaparte że na 100% drążki tym razem i że nic więcej.
12.   Przemyślałem sprawę i stwierdziłem, że jak mam jechać  za te może 3 tygodnie, i ma coś znów „innego wyskoczyć”, koszty dojazdu i Twoje zamydlania – brak poczucia odpowiedzialność absolutny uznałem że nie ma sensu.
13.   Wstawiłem auto do swojego mechanika zostawiłem drążki i kolejne zdziwienie bo mechanik mówi że są jak nowe i, że nie ma sensu wymieniać – na co ja, by wymienił by mieć pewność.
14.   Kolejne zdziwienie oczywiście mój mechanik  miał 100% racji. Drążki całe bez luzu.
15.   Dzwonię do „przyjaciela carsika” i co słyszę no to pewnie magiel J.
16.   To już totalnie utwierdziłem się w przekonaniu ,że nie ma sensu liczyć na Ciebie.
17.   Sam zabrałem się wyjaśnienie tematu, i po wyjaśnieniu zadzwoniłem do Ciebie powiedzieć, że problemem był luz na kolumnie kierowniczej  - stąd o tym wiesz bo nie przyszło Ci to do głowy.

Zatem przestań świrować bo ta sytuacja pokazuje jakim jesteś „gościem” który unika wszelkiej odpowiedzialność, poniosłem sporo kosztów zbędnych przez Ciebie i straciłem kupe czasu, ale co Ciebie to interesuje.

Prosiłeś to masz pełen opis z przypomnieniem.

Pozdrawiam Cię.
Awatar użytkownika
Picakus
Lex user
Posty: 278
Rejestracja: 16 mar 2013, o 16:37
Model Lexusa: Zależnie od chwili
Skąd:: Pomiechówek
Kontakt:

Re: GS MK2-Regeneracja zawieszenia

Post autor: Picakus »

Pomijając wasze potyczki to tuleje poli przeraźliwie skrzypią po pewnym czasie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „GS mk2 1997-2005”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość