Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
-
- Lex user
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 wrz 2015, o 02:24
- Model Lexusa: Brak
- Skąd:: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
Coraz bardziej utwierdzacie mnie w przekonaniu, że wybrałem dobre auto. Swoją drogą przeczytałem wczensiej pół internetu o is200 i jego konkurencyjnych rywalach.. I nie spotkałem się z ANI JEDNA złą opinia (ogólną) o tym samochodzie. Każdy był zadowolony, nawet jeśli posiadał to auto dość krótko. Mam nadzieje, ze w moim przypadku będzie podobnie.
Ktoś już wcześniej napisał na co zwrócić uwagę przy kupnie, ale zapytam jeszcze raz, im więcej opinii tym dla mnie lepiej. Oraz jakie oferty odrzucać od razu.
Naprawie większość komputerów, ogarnę elektronikę, ale z samochodami dopiero zaczynam swoją przygodę.
I jeszcze jedno. Czy jest jakaś różnica mechaniczna w wersji po lifcie? Czy tylko wizualne?
Ktoś już wcześniej napisał na co zwrócić uwagę przy kupnie, ale zapytam jeszcze raz, im więcej opinii tym dla mnie lepiej. Oraz jakie oferty odrzucać od razu.
Naprawie większość komputerów, ogarnę elektronikę, ale z samochodami dopiero zaczynam swoją przygodę.
I jeszcze jedno. Czy jest jakaś różnica mechaniczna w wersji po lifcie? Czy tylko wizualne?
-
- Lex Driver
- Posty: 510
- Rejestracja: 17 lis 2013, o 17:11
- Model Lexusa: IS 200 Classic
- Skąd:: mazowsze
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
podobno wyeliminowano chlupanie w baku po lifcie
- szyman_leo
- Lex user
- Posty: 198
- Rejestracja: 24 lut 2015, o 00:28
- Model Lexusa: NX300h
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
dobremedyss pisze:podobno wyeliminowano chlupanie w baku po lifcie
Nie lubię spamu, ale tym razem nie mogłem się powstrzymać
Potrzeby NoPb95 NX300h i wcześniejsze pijawki CT200h IS250
-
- Lex Driver
- Posty: 510
- Rejestracja: 17 lis 2013, o 17:11
- Model Lexusa: IS 200 Classic
- Skąd:: mazowsze
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
znaczy się słyszalność tego w kabinie haha za szybko pisałem
- scorpio102
- Lex user
- Posty: 239
- Rejestracja: 18 lis 2014, o 14:21
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: Kalisz/Hannover
- Lokalizacja: Kalisz/Hannover
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
ja mam przedlift a nic takiego nie slysze
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
Od siebie mogę dodać żebyś nie kupował auta z LPG. Lepiej kupić bez i założyć na porządnych gratach i dobrze wystroić. Z racji sposobu regulacji zaworów w IS, a w zasadzie w związku z brakiem samoregulacji możesz łatwo trafić na minę. Większość instalacji to wrzuty pod maskę- każdy by chciał tanio jeździć, ale mało kto chce zapłacić za porządny montaż.
Złe wystrojenie w pętli otwartej może skutkować wypalaniem gniazd zaworowych. Luz zaworowy maleje, a w ostateczności zawór się zawiesza. Gniazdo wypala się jeszcze szybciej, auto przestaje pracować na 1 z cylindrów, pojawia się problem. Dobrze jak głowicę uda się uratować. Bywa niestety, że się nie da. LPG to fajna sprawa, ale wymaga odpowiedniego podejścia.
Musisz też brać pod uwagę, że kupisz auto już nie młode. W związku z tym możesz się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości będziesz musiał trochę do niego dołożyć- m.in. zawieszenie. Nawet jak nie będzie wytłuczone, to tuleje ze starości się poddadzą. Z tego co piszesz, to nie będziesz naprawiał go sam, więc koszty nie będą małe. 5k na start to wcale nie jest tak dużo. Szczególnie, że z reguły auta na sprzedaż nie mają opon, często hamulców, do zrobienia jest rozrząd, regulacja zaworów (w tym aucie to też nie jest mały koszt myślę, że średnio 500 zł w górę w zależności ile szklanek do kupna). Komplet opon na 17 cali to jakieś 1500-2000zł jeśli nie chcesz jeździć na Chińskich gumach lub używkach po Niemcu taranującym krawężniki. A za chwilę zima, więc potrzebne będą zimówki. Przekalkuluj to na chłodno, a na start licz nawet więcej niż te 5k.
Jeśli już kupisz auto z LPG to zwracaj na to szczególną uwagę- gdzie był montowany, kiedy strojony. Polecałbym zrobienie pomiaru kompresji w serwisie z próbą olejową, a niezwłocznie po zakupie sprawdził luzy i wystrojenie instalacji.
Kiedyś podszedłem nonszalancko do zakupu auta, a potem inwestycje mnie zżerały jako studenta. A auto mimo wszystko było tańsze w serwisie niż IS200. Chcesz jeździć bezpiecznie i w pełni sprawnym autem, to będziesz musiał inwestować.
Złe wystrojenie w pętli otwartej może skutkować wypalaniem gniazd zaworowych. Luz zaworowy maleje, a w ostateczności zawór się zawiesza. Gniazdo wypala się jeszcze szybciej, auto przestaje pracować na 1 z cylindrów, pojawia się problem. Dobrze jak głowicę uda się uratować. Bywa niestety, że się nie da. LPG to fajna sprawa, ale wymaga odpowiedniego podejścia.
Musisz też brać pod uwagę, że kupisz auto już nie młode. W związku z tym możesz się spodziewać, że w niedalekiej przyszłości będziesz musiał trochę do niego dołożyć- m.in. zawieszenie. Nawet jak nie będzie wytłuczone, to tuleje ze starości się poddadzą. Z tego co piszesz, to nie będziesz naprawiał go sam, więc koszty nie będą małe. 5k na start to wcale nie jest tak dużo. Szczególnie, że z reguły auta na sprzedaż nie mają opon, często hamulców, do zrobienia jest rozrząd, regulacja zaworów (w tym aucie to też nie jest mały koszt myślę, że średnio 500 zł w górę w zależności ile szklanek do kupna). Komplet opon na 17 cali to jakieś 1500-2000zł jeśli nie chcesz jeździć na Chińskich gumach lub używkach po Niemcu taranującym krawężniki. A za chwilę zima, więc potrzebne będą zimówki. Przekalkuluj to na chłodno, a na start licz nawet więcej niż te 5k.
Jeśli już kupisz auto z LPG to zwracaj na to szczególną uwagę- gdzie był montowany, kiedy strojony. Polecałbym zrobienie pomiaru kompresji w serwisie z próbą olejową, a niezwłocznie po zakupie sprawdził luzy i wystrojenie instalacji.
Kiedyś podszedłem nonszalancko do zakupu auta, a potem inwestycje mnie zżerały jako studenta. A auto mimo wszystko było tańsze w serwisie niż IS200. Chcesz jeździć bezpiecznie i w pełni sprawnym autem, to będziesz musiał inwestować.
- endrju1
- Lex Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: 13 lut 2015, o 17:11
- Model Lexusa: is200
- Skąd:: LLB
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
Co do serwisu is200, nie jest on drogi pod warunkiem że sam coś majsterkujesz, ponieważ spora czesc mechaników jak zobaczy L na masce to zdzieraja jak za zboże.
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
Dokładnie. Ale jak nie majsterkujesz sam to płacisz słono...
- Dawid0ss
- Lex Master
- Posty: 1776
- Rejestracja: 14 sty 2013, o 12:46
- Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
Dokładnie. I co więcej, zorientuj najpierw czy masz w pobliżu siebie majstra, co ogarnie takie auto. Niestety większość kuma się tylko na Choinkach z Francji, Cipach z Francji, Gofrach i Pasterzach od Niemiaszkówendrju1 pisze:Co do serwisu is200, nie jest on drogi pod warunkiem że sam coś majsterkujesz, ponieważ spora czesc mechaników jak zobaczy L na masce to zdzieraja jak za zboże.
A tak już całkiem na poważnie, uważam, że to naprawdę ważna sprawa. IS200 to nadal egzotyka dla większości mechaników. Pzdr
-
- Lex Master
- Posty: 1201
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:08
- Model Lexusa: IS200-> GS 300-> GS 430
- Skąd:: CT.
- Kontakt:
Re: Czy is200 jako pierwszy samochód to dobry pomysł?
I to jest słuszna uwaga - to taki kubeł zimnej wody, który w przypadku leszka trzeba priorytetowo brać pod rozwagę. Jak ktoś dosłownie "wyskrobał" na wymarzonego 13-15 letniego siano, i nie umie nic przy nim grzebnąć, to może się mocno rozczarować podczas konfrontacji z pseudowarsztatami (typu "Będzie pan zadowolony") jakich niestety u nas w kraju jest mnóstwo...endrju1 pisze:Co do serwisu is200, nie jest on drogi pod warunkiem że sam coś majsterkujesz, ponieważ spora cześć mechaników jak zobaczy L na masce to zdzierają jak za zboże.
<Czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości