Strona 1 z 4
super autko
: 10 paź 2010, o 13:00
autor: tomekb
http://otomoto.pl/lexus-is300-214-km-xe ... 30683.html szkoda ze to ogloszenie nie pojawi sie za rok jak bede szukał kombi
Re: super autko
: 10 paź 2010, o 13:33
autor: forest
Re: super autko
: 11 paź 2010, o 19:24
autor: janasek
Heh cena z kosmosu. Ja też szukam SportCrossa ale dwulitroego.
W tej cenie znjadziesz z 2004 roku ale właśnie dwusetk .
Masz rację forest ten GAZ też mnie troszkę razie, jakoś nie jestem przekonany.
Pozdro
Re: super autko
: 12 paź 2010, o 08:43
autor: forest
no właśnie, za 2 latka jakieś, te auto będzie już "troszke" stare (rocznikowo) a IS300 z 2004 będzie pewnie kosztował majątek
ehhh, jakoś to będzie
Re: super autko
: 14 paź 2010, o 09:26
autor: klexus
czy IS IIgen przewiduje tzw kombi??
Re: super autko
: 14 paź 2010, o 11:31
autor: forest
przydałby się, ale trudno mi sobie go wyobrazić...
wyszła już wersja cabrio i sedan po lifcie więc pewnie kombi nie będzie....
Re: super autko
: 14 paź 2010, o 19:50
autor: lukas78
Za rok Tomek myslę, że bedzie dużo większy wybór, bo widac, że nasze egzotyczne autka są coraz bardziej popularne i rozpoznawane w PL
Re: super autko
: 14 paź 2010, o 20:05
autor: Ralfx
W Polsce najpopularniejsze są auta w przedziale cenowym 10-20k tak więc jak stanieją to zapewne bedzie ich u nas wiecej z zachodu naściąganych
Re: super autko
: 14 paź 2010, o 21:00
autor: tomekb
ale najwazniejsze by byl to is300 europejski
Re: super autko
: 15 paź 2010, o 00:22
autor: Thorgal1
Panowie ... ja już się dorobiłem dwójki
i do gs300 II mieści się i duży wózek (osobno koła osobno gondola - spory sprzęt) a i tam na końcu przy siedzeniach mam wzmachol i skrzynie
a za tą kasę kupisz już gs.
tomekb - twój jest o niebo ładniejszy - widziałem
kombi w realu i tak brzydkiego auta już dawno nie widziałem ... patrzę na to i coś z tym autem jest nie tak ... przód sportowy dupa jak by od peugeota.
silnik jeszcze jak ma być gaz uważam że jak najmocniejszy - ja też chętnie bym widział w moim 4.3 v8 - spalanie powinno być podobne - a mocy nigdy za wiele