Strona 1 z 1

IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 23 sie 2011, o 22:25
autor: Vego
is250

czego nalezy sie spodziewac po przebiegu 200k - pytam oczywiscie o te negatywne rzeczy,

generalnie to szukam isa do 65 tysiecy ale albo sa tak rozwalone ze ja na pierwszy rzut oka juz sam wiem ze mam sobie dac spokoj albo odstrasza mnie duzy przebieg
samochod podoba mi sie tak abrdzo ze nawet mysle jzu o zakupie 220

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 23 sie 2011, o 22:39
autor: prosperopro
za te pieniadze masz uczciwy przebieg i malo zuzyte auto 200 tys. to jak na lexa to malo przjedzie 5x tyle. ;) reszta to kombinatorzy ;)

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 24 sie 2011, o 00:28
autor: Vego
ale to ponad 40 tysiecy rocznie, ja jeżdżę 10 tysiakow rocznie, co z zawieszeniem, amorami i innymi rzeczami ktore sie zużywają?

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 24 sie 2011, o 08:53
autor: Travis
Vego pisze:ale to ponad 40 tysiecy rocznie, ja jeżdżę 10 tysiakow rocznie, co z zawieszeniem, amorami i innymi rzeczami ktore sie zużywają?
to coś mało jeździsz. Ja od kupna mojego leszka (3 stycznia tego roku) zrobiłem ponad 12tyś więc do końca roku wyjdzie mi grubo ponad 20tyś. Wydaje mi się że nowe generacje leszków już nie są takie trwałe jak te stare bo wszyscy wiemy jak teraz robi się samochody. Owszem możesz takiego kupić z przebiegiem ponad 200tyś za 65k ale ja bym się spodziewał że co jakiś czas pojawiałby się jakieś usterki. Nie ufałbym np elektryce.

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 24 sie 2011, o 10:18
autor: prosperopro
Zobacz kto sprzedaje czy starszy facet czy w srednim wieku jak w srednim wieku samochod byl katowany jak w starszym - to ma facet rozumum i raczej nie katowal a normalnie uzytkowal samochod ale trzeba sie liczyc z tym ze moze miec syna w wieku 18 ~ co oznacza ze moze byc jezdzone - ale raczej nie na codzien ;) 40 tys.km szybko sie rocznie nabija jak sie mieszka po za miastem okolo 25- 40 km i codziennie trzeba dojechac wtedy 100 km -200km w zaleznosci od szwedania w miescie, niewyjete dziennie a tak ludzie robia. Vego w Poznaniu jak bylem to masz 70% drog lepszych niz w Lublinie lokalizacja tez ma znaczenie bo mniej odbije sie na amorach. Przejedz sie i obejrz podwozie jak sie wybrudzisz nic sie az takiego nie stanie jakbys mial kupic za gruba kase samochod do ktorego trzeba dolozyc. ;)

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 24 sie 2011, o 15:12
autor: klexus
Prosperopro z tym braniem pod uwagę kto sprzedaje to mit, jak widzę ogłoszenia ze od gościa który się urodził w 1887 roku, i ma przejechane 50,000 ( 10 letni samochód) to nawet nie jadę oglądać.
Druga sprawa wiem jak starsi jeżdżą, palenie sprzęgła, jazda na ręcznym, myjnie mechaniczne, i brak reakcji na omijanie dziur.

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 26 sie 2011, o 15:17
autor: Vego
kupiłem 220D wiec EOT

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 30 sie 2011, o 08:46
autor: jarekrk
klexus pisze:Prosperopro z tym braniem pod uwagę kto sprzedaje to mit, jak widzę ogłoszenia ze od gościa który się urodził w 1887 roku, i ma przejechane 50,000 ( 10 letni samochód) to nawet nie jadę oglądać.
Druga sprawa wiem jak starsi jeżdżą, palenie sprzęgła, jazda na ręcznym, myjnie mechaniczne, i brak reakcji na omijanie dziur.
toż to tak starzy ludzie lexami też jeżdzą:) ?

To wszystko z wiekiem to taka głupia gadka jak np od kobiety,że spoko itp miałem jedno auto i właśnie zawieszenie strasznie wytyrane było bo 3/4 pewnie nie zwalnia na progach, nie omija dziur itp

Dużo moich znajomych rocznik 85-86 ma dobre samochody i jeżdżą bardzo pomału i "ekonomicznie" , po prostu trzeba do każdego modelu podchodzić indywidualnie wg. mnie

Re: IS250 - czego nalezy sie spodziewac po przebiegu

: 30 sie 2011, o 09:16
autor: lexusmzda
klexus pisze:Prosperopro z tym braniem pod uwagę kto sprzedaje to mit, jak widzę ogłoszenia ze od gościa który się urodził w 1887 roku, i ma przejechane 50,000 ( 10 letni samochód) to nawet nie jadę oglądać.
Druga sprawa wiem jak starsi jeżdżą, palenie sprzęgła, jazda na ręcznym, myjnie mechaniczne, i brak reakcji na omijanie dziur.
nie można też generalizować, bo ja bym powiedział że młodzi latają po tych dziurach 100km/h :P