Lexus - Forum

Witam,

Jestem nowy na forum, nie ukrywał, że pojawiłem sie ponieważ poszukuje IS 250.

Na znanym serwsie aukcyjnym pojawiło sie atrakcyjne ogłoszenie uderzonego Lexa z 2008 roku.

Co sądzicie na temat widocznych uszkodzeń?

Te zwisające przeowdy są od lampy i halogenu, czy coś tam jeszcze się znajdue?

Czy pod lampą, za halogenem znajduję się coś czego w nim brakuje?

Wybieram sie obejrzeć go z dobrym mechaniorem bo cena kusi.

Zdjęcie:



Dzięki wielkie za wszelkie sugenstie i uwagi, zdaje sobie sprawę, że każdy teraz poszukuje bezwypadku ale wydaje się to do zrobienia.

Wszystko jest do zrobienia pytanie tylko jak to będzie jeździć po naprawie.
To jest chyba autko z tego ogłoszenia. http://allegro.pl/lexus-is250-is-250-sz ... 14662.html
Po tym zdjęciu
http://img02.allegroimg.pl/photos/orygi ... 14714662_1 widać że strzał był mocny i uszkodzenia są poważne.
Patrząc na klapę bagażnika też wydaję się ona krzywo siedzieć. Po stronie kierowcy linia świateł na klapie jest powyżej lampy, a po stronie pasażera poniżej. Choć to może być kwestia perspektywy.

IMO 45k zł za autko w którym trzeba prostować budę to jednak sporo.

A czy za tym halogenem pod lapmą powinno coś tam się znajdować?

Jakiś pochłaniacz oparów, cos od powietrza czy cokolwiek?

To o co pytasz nie ma dużego znaczenia ani od strony kosztów ani od strony bezpieczeństwa.
Lepiej zainteresować się
1) podłużnicą, podłogą, dachem
2) przednim zawiasem (co z maglownicą i sankami)
3) przelicz ilość elementów do lakieru i wymiany (lampy, błotniki, itp.)

Sądzę że troche tego się nazbiera. Jeżeli nie masz doświadczenia w działaniu z blacharzami, lakiernikami, częściowcami to nielicz na tanio i dobrze.

Ja bym się za to nie brał, wystarczy spojrzeć na przednie koło ... Widać że uszkodzenie jest poważne, jeśli da się zauważyć, że poszły przednie drzwi od pasażera to już jest słabo. Zrobić da się wszystko, tylko po co, jak można sobie auto kupić dobre i sprawne. Zapłacić więcej, ale mieć pewność że będzie jeździło jak trzeba. A tutaj pewnie będzie przekoszony cały samochód, a z tym nie zrobisz już nic, chyba że pierd... identycznie tak samo w drugie koło i wtedy dopiero weźmiesz się za remont ...

Pozdro
Link

PS. Ja kupiłem samochód po naprawie i drugi raz nie popełnię tego samego błędu, przynajmniej będę się starał...

cała zawiecha koła do wymiany.... na moje nie fachowe oko to po naprawie + opłaty wyjdzie ok. 55k....... jesteś pewien że za 60k. nie znajdziesz bezwypadkowego?

poduchy całe hmm, te dzwi i słupek kiepsko to wyglada a ciekawe jak kielich podłużnice raczej minięta była, ewidentne uderzenie w słupek,

Koło jest wyraźnie cofnięte

Za 60 tys to raczej z 2008 roku nie znajdzie Bezwypadka w wersji Prestige Jak ktos ma ładne auto z EU lub PL to sobie ceni. Czemu poduszki nie wypaliły? Mocno strzelony wg. mnie. Trzeba wziasc pod uwage ze kiedys trzeba to bedzie sprzedać a taka naprawę to bedzie widać... Gra nie warta świeczek... Handlarz dał za to ok 36 tys takie stoja na aukcjach w takim stanie. A tu cło akcyza... troche będzie zabawy.

Tutaj nie ma gdybania, zobaczcie szparę między drzwiami a słupkiem ... tam jest wszystko zgniecione, lekko spłaszczony próg na samym przodzie mówi sam za siebie ... czteroślad to nie samochód tylko złom ... On jest tak tani, bo się z nim nic nie da zrobić a jak się da to i tak będzie to nadal złom ... Na kierownicy czujesz jak masz kąt na jednym kole źle, a tutaj będziesz wiązał łańcuchem kierownice do słupka ...