ES350 - czy warto?

Ogólne rozmowy oraz pytania na temat zakupu Lexusa
actchris
Nowy lex user
Posty: 11
Rejestracja: 26 cze 2011, o 19:00
Model Lexusa: V40
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: actchris »

lexusmzda pisze:ASO sprowadza części

co do sprawdzenia historii auta z USA to w internecie są strony które oferują dostęp do historii po podaniu Vinu za opłatą bodaj 100zł, jak ta - http://sprawdzhistorie.pl/

niestety co do wiarygodności nie mogę się wypowiedzieć
Jezu cena z kosmosu ..... na:

www.bezwypadkowy.net - masz za free ale nie od ręki i publicznie.
www.automo.pl - albo odpłatnie za 10zł tylko że anonimowo i od ręki.
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN auta, jego wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
Gumish
Lex user
Posty: 105
Rejestracja: 1 paź 2011, o 12:07
Model Lexusa: ES350
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: Gumish »

Podobno do "automatów" z USA wypadałoby dołożyć we własnym zakresie dodatkową chłodnicę, bo inaczej się skrzynia ugotuje ? Czy to dotyczy także ES350 ?
Awatar użytkownika
bedok
Lex user
Posty: 122
Rejestracja: 3 maja 2011, o 19:30
Model Lexusa: GS 300 1999 „Biała Strzała”
Skąd:: wlkp
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: bedok »

Wczoraj siedzieliśmy sobie przy piwku :pijak: i oczywiście rozmawialiśmy o samochodach i innych takich :wink:

Jeden z kolegów stwierdził, że do sprowadzonego z USA Lexusa GS trzeba zamontować dodatkową chłodnicę aut. skrzyni - w pierwszym momencie chciałem go wyśmiać, ale zwątpiłem...

Jak to właściwie jest , czy ten problem dotyczy Lexusów czy tylko aut amerykańskich na wewnętrzny rynek :?:
Awatar użytkownika
janasek
Lex Master
Posty: 1516
Rejestracja: 3 paź 2010, o 15:21
Model Lexusa: SC 400
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: janasek »

Ja pierwszy raz słyszę o takim rozwiązaniu. Dla mnie to nie ma sensu. Naczęściej samochody są targane z ciepłych stanów Np California czy Floryda. Tam temperatury średnie są wysoko na plusie i skrzynie muszą być dostosowane do takiego klimatu, a u nas jest chłodniej więc moim zdaniem nie ma takiego ryzyka. Natomiast tam gdzie sa ujemne temperatury np. Alaska temp miejscami są podobne do naszych zimowych (chociaż czasami tam jest dużo chłodniej) więc też powinno być ok.

Lexów to raczej nie dotyczy, nie widziałem jeszcze takiego ustrojstwa zamontowanego w autach tej marki.

jeżeli faktycznie takie rzeczy się robiło to w dużo starszych egzemplarzach tylko nie wiem dlaczego. Kiedyś na pewno były duże gorszej jakości oleje do skrzyń, może gorzej odprowadzały ciepło, teraz powinno być lepiej?

Pozdro
Luxusem jadę... :)
Gumish
Lex user
Posty: 105
Rejestracja: 1 paź 2011, o 12:07
Model Lexusa: ES350
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: Gumish »

janasek pisze:Naczęściej samochody są targane z ciepłych stanów Np California czy Floryda.
A to nie wiedziałem że najczęściej akurat stamtąd, ciekawe dlaczego. To z jednej strony dobrze, a z drugiej... kwestia odpowiedniego zabezpieczenia antykorozyjnego, jak wjadę czymś takim w tą naszą zimową breje plus sól sypana na drogi...
Awatar użytkownika
Ralfx
Lex Master
Posty: 1547
Rejestracja: 3 paź 2010, o 03:56
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: Ralfx »

Ja odpowiem tak: na pewno nie zaszkodzi, a czy konieczne hmmmm nie sądze, skrzynie automatyczne Lexusa nie mają tendencji do tego żęby sie psuć.
Czemu nie zamontowano tego w fabryce: niestety jest tak że w autach nie montuje się wszystkiego aby obniżyc jego masę i koszty produkcji. U mnie w SC nie ma np. chłodnicy do wspomagania - dla mnie to bardzo źle bo mi się ciągle płyn gotuje, ale przy normalnym użytkowaniu nie ma tego problemu. Za to np. w Mercedesie sie nie cackali, nowa C-klasa ma 6 chłodnic: silnika, oleju, klimatyzacji, wspomagania, skrzyni biegów oraz intercooler :P
Gumish pisze:
janasek pisze:Naczęściej samochody są targane z ciepłych stanów Np California czy Floryda.
A to nie wiedziałem że najczęściej akurat stamtąd, ciekawe dlaczego. To z jednej strony dobrze, a z drugiej... kwestia odpowiedniego zabezpieczenia antykorozyjnego, jak wjadę czymś takim w tą naszą zimową breje plus sól sypana na drogi...
Co do zabezpieczenia antykorozyjnego - to nadal Lexus nie rdzewieje, ale tak czy inaczej jak chcemy autem jeździć dłużej to ja polecam auta zza oceanu zabezpieczyć preparatem Valvoline - płytę podwoziową oraz profile zamknięte. Mój znajomy w Warszawie zajmuje się czymś takim, udzielają gwarancji na swoje usługi.
Obrazek Dołącz do Lexus-Forum na facebook.com/lexus-forum
actchris
Nowy lex user
Posty: 11
Rejestracja: 26 cze 2011, o 19:00
Model Lexusa: V40
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: actchris »

Gumish pisze:
janasek pisze:Naczęściej samochody są targane z ciepłych stanów Np California czy Floryda.
A to nie wiedziałem że najczęściej akurat stamtąd, ciekawe dlaczego. To z jednej strony dobrze, a z drugiej... kwestia odpowiedniego zabezpieczenia antykorozyjnego, jak wjadę czymś takim w tą naszą zimową breje plus sól sypana na drogi...
Floryda czy California to stany z których najczęściej ściąga się VAN-y czy SUV-y bo bardzo dużo jest tam aut flotowych w wypożyczalniach gdzie po 2/4/6 latach idą na handel z mega przebiegami. Szroty porozbijane najczęściej są ściągane ze stany NY i okolic ze względu na tańszy transport do portu poza tym w tych stanach jest wysokie zaludnienie i wiążąca się z tym różnorodność aut.
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN auta, jego wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
Gumish
Lex user
Posty: 105
Rejestracja: 1 paź 2011, o 12:07
Model Lexusa: ES350
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: Gumish »

Jest następny kandydat :

http://www.toyota.pewneauto.pl/oferta/s ... 030#szczeg

Sam nie wiem co myśleć, co on robił przez te 3 lata bo wygląda na to, że stał. No i rocznik 2008, czyli PRZED akcją przywoławczą związaną z dywanikami, elektroniką pedału gazu itd.
Awatar użytkownika
janasek
Lex Master
Posty: 1516
Rejestracja: 3 paź 2010, o 15:21
Model Lexusa: SC 400
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: janasek »

Gumish pisze:Jest następny kandydat :

http://www.toyota.pewneauto.pl/oferta/s ... 030#szczeg

Sam nie wiem co myśleć, co on robił przez te 3 lata bo wygląda na to, że stał. No i rocznik 2008, czyli PRZED akcją przywoławczą związaną z dywanikami, elektroniką pedału gazu itd.
Sprawdz go na http://www.bezwypadkowy.net. Nawet dealerzy potrafią sprzedawać auta po przejściach. Zachęcający jest przebieg, ale jeżeli był uszkodzony i został sprzedany na aukcji to na pewno troszke stał, ale 3 lata? 169 km to koles do domu dojechła i chyba go postawił w garażu. :)

Pozdro
Ostatnio zmieniony 10 lis 2012, o 10:12 przez janasek, łącznie zmieniany 1 raz.
Luxusem jadę... :)
Awatar użytkownika
Ralfx
Lex Master
Posty: 1547
Rejestracja: 3 paź 2010, o 03:56
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ES350 - czy warto?

Post autor: Ralfx »

a może miało być 169 tyś km ? :P to bardiej możliwe jak dla mnie ;) gdyby miał zerowy przebieg byłby droższy ;)
Obrazek Dołącz do Lexus-Forum na facebook.com/lexus-forum
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości