Lex jako taki w eksploatacji drogi nie jest - owszem części trochę kosztują ale na szczęście nie trzeba ich wymieniać za często także wychodzi na jedno.
Moim zdaniem jak ktoś ma Lexa to z miejsca jest to pasjonata i osoba z sercem do motoryzacji i poza wymianą części i eksploatacją dochodzą jeszcze koszty różnych ulepszeń które tanie nie są bo do LExa nie wypada wsadzać gó..a.
Na moim przykładzie napiszę co ile kosztowało mnie w GB
1. Tarcze + klocki przednie = 90Funa
2. Przednie dolne przeguby zawieszenia 50F x 2 czyli 100
3. Opony to dość droga historia bo minimum 75F za sztuke
4. Świece to 40F
5. Regenerowane zaciski hamulcowe 80F za strone
6. Amortyzatory przednie KYB 150F
7. Filtr do silnika ori 30F - później kupwałem zamienniku JC Premium za pare zeta w Inter Carsie
8. Kabinowy ori w salonie Toyoty w Szczecinie 110zł - kolejne JC Premium za chyba 20pare zł.
Doszła instalacja gazowa - z późniejszymi modernizacjami
Tyle z eksploatacji
Dodatki o których wspomniałem głównie w postaci audio
1. Radio 390F
2. Głośniki przód i tył około 170F
3. Wzmacniacz i subwoofer 150F
4. Maty bitumiczne na drzwi i podłogę 100zł
Tak to wyglądało w moim przypadku - aż się łezka kręci jak pomyślę, że go już nie mam

(ale głośniki i alu zabrałem)