Strona 1 z 2

LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 09:53
autor: akarso
Witam.

Wpadłem kilka dni temu na bardzo głupi pomysł i potrzebuję kogoś kto mnie naprostuje.

Otóż mamy w domu focusa 1.8 tdci (żona) i volvo 850 T5 (ja). Ponieważ focus jest jakimś pechowym egzemplarzem (z poważniejszych rzeczy dwie turbiny w pół roku, obecnie chyba pompa wtryskowa) to zapadła decyzja o sprzedaży. Żona obecnie jeździ volvo do pracy (ja pracuję w domu, więc nie ma problemu). No i tu dochodzimy do gwoździa programu.

Ponieważ na lexusa choruję od dość dawna a powstrzymywał mnie głównie fakt że nie było kombi i nie było turbo (i nie było AWD) to wpadłem na pomysł żeby upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i kupić żonie lexusa, zagazować VI gen. i niech jeździ po mieście ciesząc się że nic się nie psuje, a ja będę się cieszył że mam na parkingu szczytowe osiągnięcie myśli technologicznej lat 90-tych.

Za:
- lexus jest zajebisty!
- nie psuje się
- bezpieczny, cichy, komfortowy i w ogóle patrz punkt 1

Przeciw:
- i tak za dużo spali
- za duży, a żona ma 1.60 w kapeluszu
- jak coś pierdyknie to wydam równowartość focusa na naprawę a żona mnie z domu wyrzuci

Dodam że miasto nieduże (60k ludzi), więc w zasadzie problem przepychania się w korkach nie istnieje i wielkość auta nie jest taka ważna.

A może lepiej kupić corollę bug-eye'a?

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 10:53
autor: Picakus
akarso pisze:Witam.

Wpadłem kilka dni temu na bardzo głupi pomysł i potrzebuję kogoś kto mnie naprostuje.

Otóż mamy w domu focusa 1.8 tdci (żona) i volvo 850 T5 (ja). Ponieważ focus jest jakimś pechowym egzemplarzem (z poważniejszych rzeczy dwie turbiny w pół roku, obecnie chyba pompa wtryskowa) to zapadła decyzja o sprzedaży. Żona obecnie jeździ volvo do pracy (ja pracuję w domu, więc nie ma problemu). No i tu dochodzimy do gwoździa programu.

Ponieważ na lexusa choruję od dość dawna a powstrzymywał mnie głównie fakt że nie było kombi i nie było turbo (i nie było AWD) to wpadłem na pomysł żeby upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu i kupić żonie lexusa, zagazować VI gen. i niech jeździ po mieście ciesząc się że nic się nie psuje, a ja będę się cieszył że mam na parkingu szczytowe osiągnięcie myśli technologicznej lat 90-tych.

Za:
- lexus jest zajebisty!
- nie psuje się
- bezpieczny, cichy, komfortowy i w ogóle patrz punkt 1

Przeciw:
- i tak za dużo spali
- za duży, a żona ma 1.60 w kapeluszu
- jak coś pierdyknie to wydam równowartość focusa na naprawę a żona mnie z domu wyrzuci

Dodam że miasto nieduże (60k ludzi), więc w zasadzie problem przepychania się w korkach nie istnieje i wielkość auta nie jest taka ważna.

A może lepiej kupić corollę bug-eye'a?
A o, którym LS400 myślałeś ?
UFC10, czy UFC20 ?
I weź pod uwagę, że to nadal auto i pewnych wymian i serwisowania wymaga.

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 11:04
autor: sandr
LS ma jedną podstawową wadę, jako samochód "do miasta" (nawet 60k) będzie po prostu za duży...

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 11:14
autor: turkus
A IS sie nie nada? Tez lexus i tez wygodny i niezawodny, a nie taki wielki.

: 18 gru 2013, o 12:49
autor: dommell
IS200 sie na da wszędzie :) dla żony w sam raz czerwony :)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 13:10
autor: Picakus
Nie wydaje mi się, żeby LS był za duży do miasta. Jeżeli nie przeraża cię spalanie 16-17l/100KM i ceny ewentualnych napraw, to nie widzę przeszkód.

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 13:31
autor: akarso
Faktycznie, IS200 to jest jakaś opcja, ale LS bardziej uniwersalny jakby się okazało ze nad morze jedziemy bez rowerów. BTW mamy jedno dziecko.

Co do wielkości LS-a... faktycznie jest dłuższy nawet niż senio którego kiedyś miałem. Ale myślę że te 10cm różnicy jest do przyjęcia.

Myślałem o UFC20, raczej przed 1997 rokiem (lepiej wygląda), chociaż po '97 silnik mocniejszy i ogólnie jakoś tak...
Picakus pisze:Nie wydaje mi się, żeby LS był za duży do miasta. Jeżeli nie przeraża cię spalanie 16-17l/100KM i ceny ewentualnych napraw, to nie widzę przeszkód.
Spalanie mnie osobiście nie przeraża, staram się zawsze mieć jakiś samochód o mocy 200+ KM, a wiadomo że taki musi spalić. Natomiast jako zgniły kompromis rozważyłbym wtrysk LPG w fazie ciekłej. Bardziej mi zależy na tym żeby co chwila nie pojawiały się jakieś głupie awarie.

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 13:42
autor: Picakus
akarso pisze:Spalanie mnie osobiście nie przeraża, staram się zawsze mieć jakiś samochód o mocy 200+ KM, a wiadomo że taki musi spalić. Natomiast jako zgniły kompromis rozważyłbym wtrysk LPG w fazie ciekłej. Bardziej mi zależy na tym żeby co chwila nie pojawiały się jakieś głupie awarie.
Zmartwię Cię, nie ma instalacji V generacji do silników 8-mio cylindrowych. Możesz co najwyżej instalacje IV generacji zamontować.

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 14:16
autor: tofex
My mamy 2 auta z roku 95, camry v6 (jeździ małżonka, 154 cm wzrostu) i ls 400 to "mój". Co do gabarytu lex minimalnie większy, ale łatwość manewrowania wprost genialna, a to przez duży skręt kół. Małżonce o niebo lepiej jeździ się lexem z nastepujących powodów:
- parkowanie, lex wchodzi na raz tam gdzie camry bez korekty nie ma szans
- lusterka extra widoczność
- fotel kierowcy w położeniu "wysoko", jest naprawdę wysoko
Pali dużo, nie psuje się (mój ma 310 kkm) a jak sie już zepsuje to na allegro kupisz silnik czy skrzynie w cenie prawie "focusowej"

Re: LS 400 do miasta?

: 18 gru 2013, o 20:03
autor: maniek_ls400
Przy czym na pad silnika czy skrzyni - jeśli odrobinę będziesz dbał - nie masz co liczyć.
Co do manewrowania - zgadzam się z tofex'em - łatwiej się parkuje LSem niż Yarisem - szczególnie tyłem. Promień skrętu jest niesamowity, wspomaganie (jeśli sprawne) nie wymaga żadnej siły. A co do 'za dużego' szczególnie w mieście dobrze mieć duże auto - nie będziesz się musiał bać o rodzinę jak ktoś zechce palnąć Ci w taki czołg (m.in dlatego od lat kupuję te duże auta). Z dotkliwych kosztów a ich nie unikniesz - opony (taki rozmiar 225x60x16 lub 225x55x17 mają tylko meśki stąd bez 2k po opony nie warto wychodzić z domu), słabej jakości zamienniki tarcz hamulcowych. Reszta tania jak do każdego auta - filtr oleju 50PLN (ASO), olej 4,5l tego co lubisz, filtr ASB ok 100PLN, olej po ok 40pln (ASO) - wymiana co 60k więc.., klocki Ferodo ok 200pln/oś i to wszystko co się zdarza w tym aucie (jeśli nie kupisz na początku gniota). Najmniejszy kawałek rdzy oznacza malowany element - LS nawet 19letni nie ma prawa mieć rdzy !