to ja ze swojej strony cos napisze jako uczestnik tego mini zlotu, ze jak dopieszcze leszka do konca, zeby wstydu nie bylo, to moze i sie do plocka wybiore
dalem kamilowi sie przejechac jako uzytkownikowi tego samego, zeby sprawdzil, czy tak samo chodzi, no i chlopak mnie uspokoil
moj is dostał przy okazji lakierowania przodu (po lekkiej kolizji i wymianie amerykanskiego na europejski) - kolor nie wszedł do końca (roznica w odcieniach) - zatem poszedłem po bandzie i dostal make up po calosci
no ale teraz jest bez ryski (ciekawe do kiedy)
w sobotę polereczka. a po swietach duzy przeglad wszystkiego i podlaczenie pod kompa.
pozdrowienia
