Lexus - Forum

gleby, spasy, negatywy i naciągi - po raz kolejny się utwierdzam, że to największe idiotyzmy do zrobienia w aucie - ani to ładne ani coś daje...

dzida pisze:gleby, spasy, negatywy i naciągi - po raz kolejny się utwierdzam, że to największe idiotyzmy do zrobienia w aucie - ani to ładne ani coś daje...

Faktycznie jest to dość kłopotliwe i na dodatek sporo kasy do wydania.

Z modyfikacjami wizualnymi jest tak, że wszystko jest bardzo subiektywne. Nie ma zatem sensu oceniać czy cos jest praktyczne. Można conajwyżej ocenić jakość i zaangażowanie w projekt.
Próba podwazania czyjejś pasji to taka troche hipokryzja.
Kazdy w końcu ma swoją pasję i robi to dla siebie. Gdybyśmy zawsze wszystko robili dla poklasku innych, nie byłaby to już pasja tylko próżność.

to się poprawie To moja subiektywna opinia, że nie widzę żadnych zalet. Jedyna zaletą może być "podobanie się" osobom, którzy lubią taki styl, a poza tym akceptowanie zepsucia mechanicznego auta.

Hahaha... Wlasnie ogladalem dzis ten filmik i dostalem ataku smiechu. Nie dlatego ze oni tam na staticu wjechac lub wyjechac nie moga, ale smialem sie ogolnie z nietrafionej koncepcji filmu... absurdy tuningu? Pokazany jest tylko problem obnizonego auta i tylko samego obnizenia, a tuning to nie tylko gleba
LFA przez niektóre speedbumpy tez nie przejezdza a nie jest po tuningu hehehe

Absurd absurdu tjuninu

forest pisze: Pokazany jest tylko problem obnizonego auta i tylko samego obnizenia, a tuning to nie tylko gleba

No wiesz ale jest ekspresyjność tego typu przeróbek... więc przy tuningu technicznym za bardzo nie ma jak ująć tego że np: coś ma 400km a jedzie jak 200 albo w ogóle nie jedzie. Tym bardziej że 3/4 osób za dowodem rzeczowym w postaci cyferk z hamki już nawet bez wykresu dałby się pokroić

Absurdem tuningu (oprócz tego na filmie) można nazwać, kiedy ktoś ładuje 2-3, niekiedy 4 razy tyle ile auto warte w projekt, a potem nagle zmienia mu się koncepcja i sprzedaje za połowę tego co włożył.
Ale nie ma co się przejmować, w każdym hobby są absurdy. Tak to już jest z pasjami, że nie wszystko musi być logiczne.

endrju1 pisze:Absurdem tuningu (oprócz tego na filmie) można nazwać, kiedy ktoś ładuje 2-3, niekiedy 4 razy tyle ile auto warte w projekt, a potem nagle zmienia mu się koncepcja i sprzedaje za połowę tego co włożył.
Ale nie ma co się przejmować, w każdym hobby są absurdy. Tak to już jest z pasjami, że nie wszystko musi być logiczne.

W tej kwestii akurat nie trafiłeś w 100% bo dobry tuning kosztuje a koncepcja niestety się zmienia bo rosną nasze doświadczenia i oczekiwania już nie wspomnę o innych sytuacjach mających wpływ na użytkowanie auta.
Cały pic to ładować kasę w konkretne efekty ... a koszty hmm kwestia kieszeni no zestawienia efekt vs $$$

Nie powiedziałem, że tuning jest sam w sobie absurdem, a tylko pakowanie kasy w auto które za chwilę sprzedamy (ponosząc stratę).