Lexus - Forum

Witam,
jak uważacie czy ceny GSów mk3 będą się jeszcze długo trzymać na poziomie 30k+?
A ceny mk2 długo jeszcze będą rosnąć i się utrzymają?

Gdybym miał magiczną kule i wiedział że beda rosnąc to bym kupił kilka IS250/350 i trzymał w garażu
Fakt jest taki że się zatrzymały trochę na pewnym poziomie i trochę postoją bo auta są naprawdę dobre. Ani nie zjada ich korozja jeszcze, ani nie ma problemów z silnikami jeżeli ktoś o to dba, wnętrze wytrzymałe, zawieszenie jedynie może sprawiać problemy ale jak ktos kupi sobie wahacze czy tuleje w ASO to dalej niezniszczalne dobrych parę lat.

Patrzac na to ile wytrzymuje wiekszosc nowych samochodow z turbo, to ceny beda sie trzymac.
A gs mk2/3 V8 to juz widze ze nawet idzie w gore.

Ceny MK2 już raczej nie rosną... Jak jest ładny egzemplarz i rozsądnie wyceniony, to się sprzedaje. Ale mało jest takich. Większość to mocno wyjeżdżone egzemplarze, których właściciel (bądź komis/handlarz) uważa, że ma "klasyka" ... i te stoją miesiącami. Niektóre są ładne ale mocno za drogie i te też stoją miesiącami. Tak że wysokie ceny, a sfinalizowane transakcje, to dwie różne rzeczy.

Zaobserwowałem to samo. Szukałem auta jakiś czas temu i ceny tych aut były bardzo podobne jak teraz.

Weźcie jeszcze pod uwagę inflację, po prostu dobre auto jest cały czas dobre, więc trzyma wartość, czego nie można ostatnio powiedzieć o złotówce

toms pisze:Ceny MK2 już raczej nie rosną... Jak jest ładny egzemplarz i rozsądnie wyceniony, to się sprzedaje. Ale mało jest takich. Większość to mocno wyjeżdżone egzemplarze, których właściciel (bądź komis/handlarz) uważa, że ma "klasyka" ... i te stoją miesiącami. Niektóre są ładne ale mocno za drogie i te też stoją miesiącami. Tak że wysokie ceny, a sfinalizowane transakcje, to dwie różne rzeczy.

Od tego się zaczyna, przerabiałem to kiedyś na innym aucie. Co prawda starszym.
Ale też nikt nie wierzył, że można je za tyle sprzedać.
Po 2 latach, można było pomarzyć o takim egzemplarzu, w tych pieniądzach.
Dobre auta same się bronią. A teraz mocnego auta bez turbo ze świeczką szukać.

Mam GS300 mk2 i GS430 mk3 Jak szukałem w zeszłym roku gs300 2jz to ceny poniżej 20 tyś były zmęczonych egzemplarzy za ładny trzeba było dać 25-28 tyś jak sprawdzimy ceny dziś to jest tak samo, te auta już nie tanieją. Ceny GS300 mk3 spadają bo jest ich dużo i pojawiają się już po 25-30 tyś. Ci co siedzą na forum wiedzą że silnik V6 w mk3 nie jest cudem techniki i ma to odzwierciedlenie w cenach. Zupełnie inaczej sprawa się ma z GS430 mk3 jest ich obecnie na polskim otomoto trzy sztuki, na autoscout24 jest jeden egzemplarz. Jak zaczynałem szukać rok temu pojawiały się w ogłoszeniach dwa, trzy z czego najtańszy za 37tyś. Nie wiedząc że to wyjątkowy model myślałem że będą tanieć jak LS430 przedlift, a tu niespodzianka teraz za jakikolwiek trzeba dać 45tyś a w ogłoszeniach są po 56-60tyś.
Niedługo jak Brytyjczycy wyjdą z Unii skończą się tanie części z anglika i ceny dopiero pójdą w górę. Jak ktoś nie wie za używane lamy do GS mk3 trzeba zapłacić po 2 tyś i to często do regeneracji.

Jak analizować cenę samochodu?

Świetnie, że wypowiadacie się w tym temacie.