Strona 1 z 1

nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 23 sie 2019, o 22:40
autor: Adolvo
od najmłodszych lat traktowałem samochody jako coś więcej niż tylko wozidło z punktu A do punktu B..
zawsze też miałem "spaczony", wg znajomych, gust, ponieważ często wchodziłem w posiadanie (świadomie) aut określanych jako "dziwne"..
wg mnie po prostu inne..
przykładami były: Ritmo TC105, Volvo 480, Fiat Coupe 16v Turbo, MGF, Opel Speedster, Volvo C70.. czy w ostatnich latach :LEXUS: GS-y i ostatni LS..

ale o "widelcu" nigdy w życiu nie pomyślałem jako o czymś realnym..
jako fan również włoskiej motoryzacji, przy jakiejkolwiek rozmowie, w której pojawiała się nazwa Maserati, padało sakramentalne słowo "KOSZTY UTRZYMANIA"..
co niestety jest w dużej mierze jest stereotypem uzasadnionym..

splot wydarzeń w życiu spowodował jednak podejście w stylu "lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować, że się czegoś nie zrobiło"..

w ten oto sposób w garażu pojawiło się auto "z plakatu".. dla mnie oderwanie od rzeczywistości..
Maserati Quattroporte w kolorze Grigio Granito.. z silnikiem 4.2 V8 o mocy 400KM.. rok produkcji 2008.. przebieg 136 tys km..
silnik to rodzina F136.. czyli motory Ferrari o pojemnościach 4.2-4.7 występujących w różnych modelach Ferrari (430,458,California) a także w Alfie Romeo 8C Competizione..
inżynierowie z Maserati m.in. inną kolejnością zapłonu, zapewnili tej jednostce niepowtarzalne brzmienie, zauważalnie odmienne od dźwięków, które wydają modele Ferrari..
w latach 2003-2007 Quattroporte było oferowane tylko ze zautomatyzowaną skrzynią biegów tzw. DuoSelect.. od 2008 roku, głównie ze względu na klientów zza wielkiej wody,
wprowadzono także model "zwykłej" skrzyni automatycznej hydrokinetycznej firmy ZF (taką posiada opisywany egzemplarz)

omawiany egzemplarz, nie jest na pewno egzemplarzem idealnym.. nie jest również autem bez przygód blacharsko-lakierniczych..
ale stan wydaje się na tyle zadowalający, że postanowiłem spróbować doprowadzić go do jak najlepszej kondycji.. czy się uda?.. zobaczymy..

koszty obsługi..
niestety tu jest zgodnie z obawą, która była przed zakupem.. albo jeszcze gorzej..
zamienników, nawet części typowo eksploatacyjnych, niemal brak.. specjalistycznych warsztatów śladowa ilość.. z tej racji koszty robocizny ustalone na naprawdę abstrakcyjnym poziomie..

przykłady.. filtr oleju.. PURFLUX.. niedostępny w normalnej sieci sprzedaży.. niedostępny również na stronie producenta.. umowy handlowe.. tylko wybrane punkty i ASO.. cena.. ok 350,-
filtr powietrza i przeciwpyłkowy.. tu odrobinę lepiej.. można się wspomagać wymiarami.. udało się dobrać..

ceny innych części eksploatacyjnych typu klocki, tarcze, elementy zawieszenia,
również nie pomagają aby zmniejszyć przerażenie kosztami utrzymania.. klocki (tył można ponoć dobrać od ML-a), tarcze, elementy zawieszenia, praktycznie trzeba dodać "0" z tyłu
do ceny przeciętnej części do zwykłego auta..

jak długa ta przygoda potrwa to się wkrótce okaże..

pierwsze zdjęcia po zakupie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 23 sie 2019, o 22:47
autor: Adolvo
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 23 sie 2019, o 23:04
autor: ProMienisty
znajomy ma 2005 rok i skrzynia właśnie padła,w środku prawdziwe drzewo-śliczne ,a zamienniki bierze z aliexpres ,
ponad 100 koni więcej niż 3uzfe,ale niuty już prawie zbliżone ,
zawsze mówi ze to auto to taki świetne przygotowanie -finansowe ,przed super carem ,nic go już nie zaskoczy,
przeglądałem książkę obsługi i ten wstęp odnoszący się do historii modelu ,pokazuje ze nie to nie produkt to kawał motoryzacji ,auto mega,dźwięk silnika ,to drzewo ,ma coś czego się nie da opisać

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 23 sie 2019, o 23:35
autor: Adolvo
ProMienisty pisze:znajomy ma 2005 rok i skrzynia właśnie padła,w środku prawdziwe drzewo-śliczne ,a zamienniki bierze z aliexpres ,
ponad 100 koni więcej niż 3uzfe,ale niuty już prawie zbliżone ,
zawsze mówi ze to auto to taki świetne przygotowanie -finansowe ,przed super carem ,nic go już nie zaskoczy,
przeglądałem książkę obsługi i ten wstęp odnoszący się do historii modelu ,pokazuje ze nie to nie produkt to kawał motoryzacji ,auto mega,dźwięk silnika ,to drzewo ,ma coś czego się nie da opisać
2005 to DuoSelect.. ta skrzynia to niestety jedna z bolączek.. choć dla purystów to właśnie układa transaxle jest tym prawdziwym w Maserati..
ja się nie odważyłem..

na alliexpress można dostać to co i u nas.. czyli filtry..

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 24 sie 2019, o 09:18
autor: lynx
Serdecznie gratuluje odwagi w spełnianiu marzeń! Miałem takiego diabła w wersji GTS (2006 rok) i chociaż jeździłem później szybszymi samochodami, to to połączenie masy i mocy robiło na mnie wrażenie, którego do dziś nie mogę zapomnieć. To samochód, który ma w sobie duszę i prawdziwą mechanikę, nie wiem jak to opisać, ale jadąc nim czujesz, że zbudował go człowiek a nie robot i że lubił to co robi:). Wspaniały samochód, którego nie zapomnisz do końca życia, aż Ci zazdroszczę tych wszystkich gęsich skórek, tego "zapowietrzenia", poczucia kompletnego oderwania od wszystkiego wokół i odkrywania na nowo każdej wcześniej znanej drogi.

Obrazek

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 24 sie 2019, o 11:51
autor: Miłosz
Gratuluję odwagi i super że spełniasz marzenia. Auto na prawdę piękne, brzmi obłędnie. Nazwa modelu po polsku fajnie brzmi, ale jak ktoś sobie rozkoduje to jakoś tak dziwnie :P Do minusów dołożyłbym brak zaplecza serwisowego. Z lexem już jest duży problem jeśli chodzi o wiedzę pseudomechanikow. Jakbyś potrzebował instrukcji serwisowych czy diagnostyki to i do Maserati mam wszystkiego pod dostatkiem :P tyle że to drugie to tylko w 3miescie.

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 24 sie 2019, o 12:37
autor: andrej7
Ta marka często chodzi mi po głowie na pytanie co dalej po Lexusie, w końcu świat motoryzacji nie kończy się na jednej marce. Gratuluję odwagi, fajne autko, coś innego.
Pozdrawiam Andrzej

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 24 sie 2019, o 21:48
autor: toms
Jedna z najpiękniejszych linii karoserii jakie stworzono.
Nawet jakby dawało w kość z serwisem, to pewnie zostawiłbym w garażu na weekendy i jako klasyk, a na co dzień dokupił coś mniej "wymagającego".
Śmiało wrzucaj uwagi, spostrzeżenia i "wartości faktur" ;)
Jakiś filmik też mile widziany.

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 24 sie 2019, o 22:18
autor: klinikalpg.pl
Trzeba mieć cojones!
Kapelusz w dół!
Ale, żeby nawiązać do tematu :) pokażę Biturbo :P, które mój syn z kumplem chyba sprzedadzą bo ostatnio robili jakieś dwa lata temu :(

Re: nie każdy facet z widłami to Zeus..

: 27 sie 2019, o 23:06
autor: Adolvo
lynx pisze:Serdecznie gratuluje odwagi w spełnianiu marzeń! Miałem takiego diabła w wersji GTS (2006 rok) i chociaż jeździłem później szybszymi samochodami, to to połączenie masy i mocy robiło na mnie wrażenie, którego do dziś nie mogę zapomnieć. To samochód, który ma w sobie duszę i prawdziwą mechanikę, nie wiem jak to opisać, ale jadąc nim czujesz, że zbudował go człowiek a nie robot i że lubił to co robi:). Wspaniały samochód, którego nie zapomnisz do końca życia, aż Ci zazdroszczę tych wszystkich gęsich skórek, tego "zapowietrzenia", poczucia kompletnego oderwania od wszystkiego wokół i odkrywania na nowo każdej wcześniej znanej drogi.

Obrazek
piękny GTS..

nie sposób nie zgodzić się z resztą opisu :)

Dziękuję za miłe słowa.. wiem, że nadejdzie moment gdy się przydadzą żeby się nie poddać ;)

..powoli rozpoczęła się dłuuuuga droga do uzyskania zadowalającego efektu..
na początek filtry i płyny ustrojowe silnika i skrzyni.. osławiony filtr oleju :)
pierwsze dobre wiadomości, magnesy na misce nie ujawniły nadmiernej ilości opiłków.. uff..

i wymiana łapy pod skrzynią.. poprzedni właściciel vs. studzienka 0:1

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek