Nie musisz.
Policjant może przeszukać Ci auto na podstawie legitymacji (w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa) lub na podstawie nakazu od dyżurnego (ktoś musi ten nakaz przywieść).
W obu przypadkach masz prawo zażądać, a wręcz z automatu powinien zostać sporządzony protokół przeszukania.
Jeśli nie zgodzisz się z nim a następnego dnia zgłosisz, że zginęło ci z auta np 2 tys plnów policjant ma przej...ne. To dość skomplikowany i problematyczny temat dla policji.
Ale w momencie gdy zażąda pokazania gaśnicy jak jest w bagażniku sprawa oczywista. Otwierasz bagażnik to sobie rzuci okiem.
Wiadomo że można przejść kontrolę z "uśmiechem na ustach" a można iść na udry. Ale w przypadku tego drugiego to zawsze znajdzie się coś żeby kierowcy pokazać kto tu jest górą.
Osobiści kiedyś miałem okazję się przekonać jak to działa.
Jechałem o 3 w nocy busem pustym i zapewne normalnie zareagował bym inaczej gdyby nie fakt, ze zatrzymujący policjant na dzień dobry okazał się chamskim gburem z góry podejrzewającym mnie o jakieś "coś".
Bezczelnie świecił mi latarką w oczy itd.... a że wszystko co niezbędne wożę przy siedzeniu nie miał jak zajrzeć na pakę. Kazał mi ją otworzyć, wskazałem ręką żeby sobie zajrzał i gdy poinformowałem go o protokole przeszukania i temat odpuścił. Okupione było to tym, że zeszło mi na tej kontroli prawie do 4 w przezajebiście miłej atmosferze
. Dowód jakoś wybroniłem, warto znać czasami kilka paragrafów prawa.
Tak czy inaczej pusta paka została nienaruszona
więc jednak można, tylko czy warto to już inna sprawa ...
Ci ludzie także są w pracy i zarabiają na życie, są też ludźmi... a na co dzień to mi to lotto czy misiek zerknie do bagażnika czy nie jeśli to normalny człowiek a nie wielki pan milicjant.