Lexus - Forum

Tak sobie pomyślałem, że zawczasu lepiej mieć takie coś jak druczek w przypadku(choć nikomu tego nie życzę) kolizji drogowej.
Wiem, że mnóstwo tego w necie ale może macie takie cuś sprawdzonego i pewnego dla ubezpieczalni? Coś co oprócz samego oświadczenia ma również potrzebne informacje takie jak: jakie dokumenty są potrzebne, podpisy, opisy zdarzenia, co jeśli ktoś nie będzie chciał "współpracować" itd.

Zwracam uwagę, że warto mieć pod ręką, a nie później szukać lub o czymś zapomnieć w stresującej sytuacji. Zdaje sobie sprawę, że przy komputerze wszystko jest jasne ale w stresującej sytuacji można zapomnieć o najważniejszym(takim jak sprawdzić czy np. kierujący drugim pojazdem ma prawo jazdy), a osobiście znam kilka takich sytuacji z życia, że ktoś coś zapomniał i później klops.

Taka prewencja

p.s oby się nam nigdy nie przydała

Może takie coś?

http://motofinanse.pl/wzory/wspolne_osw ... mularz.pdf

Wzór jednolitego formularza pod nazwą Wspólne Oświadczenie o Zdarzeniu Drogowym został zatwierdzony przez Zarząd Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zarząd Izby rekomenduje wprowadzenie formularza do powszechnego użytkowania przez klientów zakładów ubezpieczeniowych oferujących ubezpieczenia komunikacyjne. Wzór formularza jest zgodny ze standardami stosowanymi w wielu krajach Europy w celu promowania jednolitych i powszechnie zrozumiałych form wymiany informacji o wypadkach drogowych. Każdy kierowca, bez względu na narodowość, będący uczestnikiem wypadku będzie miał możliwość dysponowania oświadczeniem w swoim języku, a jednocześnie, poprzez identyczność układu graficznego, inny uczestnik wypadku będzie mógł prześledzić podawane informacje.


A ważne zasady działania to:

Najpewniejszym sposobem rozstrzygnięcia o winie za spowodowanie kolizji jest wezwanie Policji. Policyjna notatka z miejsca zdarzenia uniemożliwi sprawcy wycofanie się ze złożonego oświadczenia. Jeżeli rezygnujesz z wezwania Policji, a sprawca potwierdza okoliczności zdarzenia pamiętaj, aby przekazał Ci podpisane oświadczenie sprawcy kolizji drogowej, w którym przyznaje się on do winy. Pamiętaj też o:
opisie zdarzenia i powstałych uszkodzeń
danych kierowcy (poproś sprawcę o dowód tożsamości)
danych samochodu (poproś o dowód rejestracyjny oraz polisę OC)
sprawdzeniu czy kierujacy jest właścicielem pojazdu, jeśli nie to wezwij policję
Następnie sam spisz potrzebne dane - często sprawca podaje dane nieprawdziwe. Od razu po stłuczce warto zebrać dane od świadków zdarzenia, którzy pomogą wyjaśnić ewentualne sporne kwestie. Warto także zrobić zdjęcia pojazdów oraz miejsca kolizji przed usunięciem pojazdów z drogi.

to cytat ze strony http://motofinanse.pl/wypadek-kolizja_drogowa artykuł z dnia 30/01/2013

piwo dla Ciebie zajebiste

prosperopro pisze:piwo dla Ciebie zajebiste

a dziękuję, trzeba dmuchać na zimne.

Nie uwierzycie, w piątek wykorzystałem już wydruk.

dlatego ja nie kusze losu i nie woże tego w aucie

koque pisze:Nie uwierzycie, w piątek wykorzystałem już wydruk.

gdzie przydzwoniles?

Swoja droga korzystał ktoś z auta zastepczego na czas naprawy w ASO ?

rsz1981/2 pisze:

koque pisze:Nie uwierzycie, w piątek wykorzystałem już wydruk.

gdzie przydzwoniles?

... w Pana

W sensie Pan starszy zniszczył Matiza mocno o moje nadkole i zderzak. Szkoda Pana bo '37 rocznik, myślałem że mi na zawał zejdzie. Aż mi go szkoda było.

Cześć,

Bardzo proszę o waszą radę.
Dziś facet ode mnie z pracy ( nie kolega ) parkując przychaczył mojego Lexa z przodu... Poniżej fotki szkód.
Poradzcie co robić, brać od niego kasę czy zgłaszać to z jego OC.
Z tego co się orientuje malowanie zderzaka to 400 zł i pewnie tyle mi da, ale może lepiej to załatwiać z OC to może i tylny zderzak bym pomalował ?
Zachaczone jest też troszkę blacha koło lampy, rancik nadkola. Nie wiem czy to też da radę podciągnąć z OC ? Czy malować ten kawałek ?
Jeśli po pomalowaniu ma być widać że całe nadkole było malowane to nie będe tego robił, jeśli nie grozi to rdzą.

Mam kilku świadków i nagranie z kamer więc mogę z tym poczekać do jutra.

Ja bym zglaszal szkode i normalnie naprawial z jego OC.Blacha uszkodzona wiec predzej czy pozniej bez zabezpieczenia ruda wyjdzie.
Jak oddasz do fachowca to nie bedzie widac roznicy. Jaka ubezpieczalnia chociaz wiesz?