Witam.
Pytanie jak w temacie. W jakich firmach są ubezpieczone wasze Lexy? Wyliczałem dla siebie i to jest po prostu poezja. Is200ke mogę kupić za 5k PLN a za ubezpieczenie wychodzi średnio 10 tysięcy na rok (czyt 2k funtów). O większym silniku póki co mogę zapomnieć... Znacie jakąś nie drogą firmę albo sposób żeby zniżyć troche ubezpieczenie? Albo patent jak jeździć Polskim samochodem w UK będąc jednocześnie tutaj rezydentem?