Lexus - Forum

Witam,

Wczoraj zakupiłem anglika ,lexus rx 300 2004:

http://otomoto.pl/lexus-rx300-anglik-id ... 67346.html

Własnie wystawilem go na otomoto ale chodzi mi po głowie przekładka, Robił ktoś cos takiego w takim aucie?? Dzwoniłem do polecanego warsztatu to powiedzieli mi 4000zł za robocizne z pierwszym przeglądem.do tego części jakieś 4000zł w sumie fajna opcja... tylko ciekawe czy to bedzie miało rece i nogi pozniej...? moze ktos jest w temacie... z góry dziekuje
pozdrawiam

Uderz do ledzia, kiedyś pisał o przekładkach w Lexach. Jednym słowem podsumowujac: masakra

Też tak myślałem dopoki dziś nie odwiedziłem zakładu z przeróbkami angoli, a w środku Bmw M3 cabrio w trakcie przekładki, Mercedes S klasa W220 , Audi RS4 i tylko utwierdziłem sie w tym że da sie to zrobić i to całkiem dobrze ...bede informowal co dalej bo na 90% podejme sie tej przeróbki tylko musze znalezc czesci po taniosci i ruszam z tym...

przekładanie lexa a jakiegoś niemca to dwie zupełnie różne bajki. Jak czytam, że ktoś chce to zrobić za 4kzł, to wiem, że kompletnie nie wie na co się porywa

Carsik jak wiem jak to wygląda taka przekładka, sztukowane kable gdzie potem nagle coś nie działa, i szukaj gdzie puścił lut:P

Jest jeszcze opcja naprawienia i sprzedania go spowrotem w anglii ... cena była tak dobra ze tak czy siak na nim nie strace:)

podepne sie pod temat a jak wyglada przekladka is200?

Przekładka = drut, Koniec .
Kto normalny kupi takie auto, jak sobie odpowiesz na to pytanie to możemy zacząć polemikę

klexus pisze:Carsik jak wiem jak to wygląda taka przekładka, sztukowane kable gdzie potem nagle coś nie działa, i szukaj gdzie puścił lut:P

sztukowane to mało powiedziane. Poprawiałem kilka takich samochodów, gdzie to spaghetti było upchnięte kolanem pod deską, sama deska wisiała raczej wirtualnie, bo przecież wystarczy wstawić samą ścianę grodziową itd itp. Niestety Toyota robi samochody tak, że LHD i RHD mają dość dużo zmian. Wszystko da się zrobić oczywiście, ale prace blacharskie aby to zrobić należycie są dość drogie a siedzenie nad wiązkami elektrycznymi aby zachować fabryczną koncepcję i późniejszą serwisowalność auta to temat na długie zimowe wieczory.

Ja osobiscie mialem przekladke Lexa jezdzilem ponad rok i nic sie nie dzialo. Faktem jest ze taka przekladka jest trudniejsza w wykonaniu niz jakies Audi, Peugeot ale jak ktos sie postara to nie widze problemu. Moj znajomy teraz ma IS300 SC po przeszczepie i jak najbardziej wszystko jest OK.