Lexus - Forum

Witam dzis pojawil sie spory problem . przy rozruchu kopci nieziemsko (biało) olej czysciutki plyn takze . jak zlapie temp lekko dym zanika Mocy nie brakuje obroty równe ladnie sie wkreca jak i schodzi z obrotow . po kilku chwilach 2-3 min przestaje kopcic. Jesli chodzi o zapach to raczej ani nie paliwo ani olej .
Dzwiekow niepokojacych nie słychac . Jakies propozycje? co do wstepnej i dalszej diagnostyki?

biały dym to po prostu para wodna - zimno się zrobiło i skrapla się woda w wydechu oraz silniku - po jakimś czasie odparowuje jak się nagrzeje

olej daje niebieski dym
za bogata mieszanka daje czarny dym

dzida pisze:biały dym to po prostu para wodna - zimno się zrobiło i skrapla się woda w wydechu oraz silniku - po jakimś czasie odparowuje jak się nagrzeje

olej daje niebieski dym
za bogata mieszanka daje czarny dym

ale az taki ? jutro sprobuje nakrecic i wrzucic na pare to nie wyglada bo jest bardzo gesty ia zapach raczej jakby tworzywo jakies sie smazyło gdzies

zapach też może być zwodniczy, bo silnik pracuje na ssaniu ale nie ma co bagatelizować i olewać

Auto stoi w garażu w nocy?

dzida pisze:zapach też może być zwodniczy, bo silnik pracuje na ssaniu ale nie ma co bagatelizować i olewać

Auto stoi w garażu w nocy?

swierze powietrze i dzis po wyjsciu z robótki odpalenie i to samo co rano
do doktora niestety dopiero w czwartek piatek moge odwiezc pacjenta

To jest po prostu para wodna, tak jak pisze kolega dzida. Powstaje ona podczas odparowywania skroplonej wody w wydechu. Temperatury ostatnio nieco spadły więc różnica temperatur jest większa a i powietrze ma wyższą wilgotność co potęguje efekt . Zauważ że nawet człowiek "dymi" na mrozie, ale to nie znaczy że się popsuł

dS pisze:To jest po prostu para wodna, tak jak pisze kolega dzida. Powstaje ona podczas odparowywania skroplonej wody w wydechu. Temperatury ostatnio nieco spadły więc różnica temperatur jest większa a i powietrze ma wyższą wilgotność co potęguje efekt . Zauważ że nawet człowiek "dymi" na mrozie, ale to nie znaczy że się popsuł

Dzis temperatura podobna rano i zero kopcenia popoludniem po wyjsciu z pracy takze zero dymka jakby nigdy nic . Mam pewne podejrzenia i zarazem pytanie.
Czy jest mozliwe ze moga zapiekac sie i puszczac piercienie ?

szukasz sobie problemu? Nic mu nie jest, daj mu żyć.

carsik pisze:szukasz sobie problemu? Nic mu nie jest, daj mu żyć.

bedziemy monitorowac:)

taki efekt dawałoby Ci jakby brał płyn chłodniczy ale to byłby też na ciepło

może ktoś Ci dolał wody do benzyny