Lexus - Forum

Witam,
Posiadam Lexusa IS220D silnik 2.2 D4d D-Cat 2008r. przebieg 168tys. W raz z nadejsciem ochlodzenia powrocil problem porannego dymienia na bialo. Powstaje niezla zapora dymna Dzieje sie to codziennie rano w momencie gdy auto osiaga temperature robocza. Dymi tak przez 2-3min. Auto zakupilem w lutym br. z przebiegiem 154tys. i przez okres do wiosny bylo podobnie choc o wiele rzadziej. Gdy sie ocieplilo problem praktycznie ustal. Tylko po krotkich trasach (5-10km) auto potrafilo podymic. W 95% obstawiam ze to nieszczesny filtr DPF a wrecz jego koncowka. Poprzedni wlasciciel wspominal ze auto mialo w 2013 roku czyszczony chemicznie filtr DPF. Chcialbym podpytac czy jezdzic z tym az totalnie padnie? Czy jazda z tym moze oddzialowywac niekorzystnie na inne podzespoly auta? A moze ponownie przeczyscic chemicznie? <-jaki bylby to koszt? Czy ktos juz usunal i wstawienil emulator i moglby sie podzielic wrazeniami? <- Jaki koszt? Czy po usunieciu nie ma problemow z przegladami? Moze sa jakies inne rozwiazania o ktory nie slyszalem a znacie?

Pozdrawiam,
Przemek

Biała chmura w klekocie przy rozruchu w chłodniejsze dni i początkowo nierówna praca, lekko dłuższy rozruch (o tym nie piszesz, domyślam się), to mogą być również świece żarowe. Od tego bym zaczął, bo tańsze i łatwe do zdiagnozowania.

Jest jeszcze możliwość pękniętej głowicy, ale to by raczej ciągle dymiło. A masz ubytek płynu chłodzącego?
Natomiast biały dym z powodu dpf, to jakoś nie bardzo mi się widzi.

Witam.
Moim zdaniem gdybyś miał na wykończeniu dpf-a to odczuwałbyś to na mocy, poza tym jak sam piszesz problem powraca cyklicznie wraz z ochłodzeniem. Na jakim paliwie jeździsz? U mnie było podobnie do momentu kiedy przeszedłem na lepsze paliwo, przedtem dymił często i "grubo", teraz nie pamiętam kiedy ostatnio dymił.
Poza tym masz pewność że działa 5-ty wtrysk i układ odpowiedzialny za jego uruchomienie a to też ważne.
Pozdrawiam.

Miłej lektury koledzy viewtopic.php?f=44&t=8721

Samochod odpala za pierwszym strzalem. Bezposrednio po odpaleniu nie ma zadnej chmurki i obroty chodza rowno - problem z dymieniem nastepuje przy temp silnika ok. 70 stopni. Jesli chodzi o paliwo to leje zwykly ON na stacji staoil. Ostatnio zalalem BP Ultimate za 50zl byle dojechac do mojej stacji. Nastepnie dobilem pod korek zwyklego ON(staoil) i zauwazylem ze dymienie znacznie sie nasililo. Oproznilem bak, zalalem znowu zwyklego ON(statoil) i jest znacznie lepiej choc szalu nie ma. Mysle ze oproznie bak i zaleje mocniejszego diesla. Jaki proponujecie? dam znac czy cos pomoglo.

Ja tankuje shella v-power diesel. Proponuję Ci zalać tym paliwem i najlepiej jeszcze wyskoczyć na przejażdżkę po autostradzie żeby go trochę przepalić. Mój kiedyś tez kopcił notorycznie a teraz mam spokój.

Jak biały dym, to tylko habemus papam !

Zatankowalem ON Orlen Verwa. Dwa przejazdy i bez zmian kopci az wstyd jezdzic. Ostatnio zauwazylem ze na swiatlach jak stoje na biegu jalowym to kopci... az dziewczyna sie przestraszyla ze auto sie pali... Chyba pora podjechac(pierwszy raz nie liczac wymiany filtrow oleju) do mechanika. Czy mozecie kogos z czystym sumieniem polecic w warszawie? Zastnawialem sie nad serwisem Lexus Zeran ktos byl?

Tak jak kolega napisał habemus papam i do przodu . Ten typ tak ma. Update ECU rozwiązuje problem, choć teraz trochę tęsknię za dymkiem. Lex zwracał na siebie więcej uwagi

O, to ciekawe, mówisz że aktualizacja programu to poprawia? Kiedy robiłeś? Wiesz jaką masz teraz wersję?
Michał