Jeżdżę Lexusem IS220d z 2006r, przez ponad 2 lata. Mam przejechane na chwilę obecną 60000 mil. Trochę zrobiłem mil przez ten czas i nie miałem większych problemów z samochodem. Jestem zadowolonym użytkownikiem tego modelu.
W tym tygodniu pojawił się problem, kiedyś w końcu musiało to nastąpić

Przejdę do rzeczy:
Bardzo wcześnie rano uruchomiłem samochód i przez 2-3 sekundy jak zapalił, pojawiły się lekkie drgania po uruchomieniu. Po chwili zniknęły. Kiedy ruszyłem samochodem auto tak jakby nie miało mocy. Wciskam pedał gazu a on powoli przyspiesza. Dopiero jak silnik rozgrzewa się do normalnej temperatury to mulenie zanika.
To drganie silnika jest tylko przy rannym uruchomieniu i tylko czasami. Nie jestem pewny czy to może mieć związek z głównym problemem utraty mocy.
Samochód po rozgrzaniu jeździ normalnie, nie palą się żadne kontrolki.
Zapraszam do dyskusji.