Strona 1 z 2

W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 18:16
autor: Miłosz
Mam parę pytań , zacząłem właśnie działać przy aucie egr off , dpf off wszystko w sterowniku jak Bóg przykazał żadne tam emulatory i inne cuda, ale auto po shamowaniu ma takie parametry jak is200d , miałem co prawda silnik zmieniany w aso w lexusie ale przecież zmieniali z is220d na taki sam. Auto pracuje dobrze nie ma problemów z wkręcaniem się na obroty ale coś miałem wrażenie że nie do końca tak jak powinno biorąc pod uwagę seryjną moc. Błędów na kompie przed dłubaniem i po dłubaniu nie ma żadnych. Auto ma nowy filtr powietrza. Niebawem na dniach wleci nowy filtr paliwa ( już kupiony ). Zajmę się czyszczeniem przepływki. Czy mogę ją odpiąć i zobaczyć czy auto nie jedzie lepiej ? Wiem że to pewnie wygeneruje błąd , ale potem się go skasuje. Czasem się zdarza jak odpalam auto następnego dnia że gorzej odpali , ale nie że gorzej kręci bo pali od strzała , ale tak jakoś nieładnie pracuje przez jakąś sekundę. Po zgaszeniu auta mam chyba gdzieś jakiś problem z ciśnieniem, bo mam taki dźwięk jakby chewbacca ze mną jechał
https://www.youtube.com/watch?v=TQIwEZlOzp4
Dźwięk ten trwa jakieś 2 sekundy. Wiem że taki dźwięk w bmce był wynikiem padniętej odmy. Czytałem coś że może wina po stronie zaworka SCV , ale jak go dokładniej sprawdzić ? Ma ktoś jakieś pomysły w którym kierunku iść ? Nie będę dalej dłubał w sterowniku dopóki nie odzyskam seryjnych +/- 177 koni. Spalanie po mieście mi wychodzi 9,4-10,6 , trasa jakoś 8. Obecnie po wywaleniu eko syfu nie wiem, ale podejrzewam że spadnie. Także problem chyba gdzieś w układzie paliwowym. Live data mogę zrobić tym elmscan toyota , ponoć pokazuje to samo co techstream. Będę wdzięczny za jakieś rady.
EDIT :
Dodam jeszcze że do paliwa dodaje dodatek kleen flo , tankuje ropę na lotosie. Odkąd mam auto śmiga cały czas tak samo nie czuje wahań mocy , chociaż mam wrażenie że jak zalałem dodatek to od tego momentu ciut lepiej, na pewno spalanie mi spadło o około 1 litr.

W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 19:24
autor: muzz
Oryginalnych 177 koni możesz nie odzyskać.
Co prawda nie wiem jak w Lexusie ale w Toyocie diesle nie trzymały za bardzo serii. I to raczej in minus...

Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 19:41
autor: Miłosz
muzz zależy mi żeby się zbliżyć do tego wyniku chociaż , zwłaszcza że mam jakieś symptomy o których wspomniałem. Na bank coś z ciśnieniem jest nie tak i chyba zacznę od tematu scv , może najpierw dziada wykręcę i spróbuję przeczyścić. Znalazłem że w tych silnikach jest 1 zaworek ? Jak patrzyłem w aucie to chyba trochę ciężko go wydostać bo jest na końcu silnika przy podszybiu. Jak go wykręcę to nic nie będzie tam ciec ?

W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 20:47
autor: muzz
Poszukaj na forum avensis.info bo wyczyścić można z tego co pamietam bez demontażu.

W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 20:51
autor: muzz

Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 20 cze 2016, o 21:12
autor: Miłosz
muzz bardzo dziękuje za pomoc. Chyba jednak lepiej jak wyję zaworek i zrobię to "na stole" zastanawiam sie czy bateria 9V też by zadziałała, oczywiście bym cyklicznie dotykał + i - a nie że zepnę to na stałe.

Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 21 cze 2016, o 08:25
autor: Miłosz
Wczoraj w nocy pogadałem sobie jeszcze z kolegą z forum toyoty z linka który muzz podrzucił. BTW bardzo w porządku chłopak trochę mi podpowiedział i rzuci okiem na temat. Prosił abym porobił odczyty live data i mu podesłał
Możesz uzyć tego elmsacan'a do zrobienia testu drogowego, jak ma zapis danych - weź na 3 i 4 biegu daj do oporu gaz od 1800 do 4000 rpm i zbierz parametry: rpm, MAP, Fuell press
Także mam już od czego zaczynać zabawę , potem i tak przeczyszczę scv i przepływkę i jeszcze raz zrobie live data.

Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 21 cze 2016, o 08:37
autor: luki90
Zawor SCV w toyotowskich diselach toyoty to znany temat.


Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 21 cze 2016, o 11:39
autor: Miłosz
luki znam filmik , pisałem do kumpla w sprawie tego urządzenia jak coś podobnego otrzymać... ale z moim pojęciem o prądzie to chyba najłatwiej będzie z bateryjką 9V i cyklicznym przykładaniem napięcia. Potem moczenie i ponowne cykanie i tak przez cały weekend aż się oczyści. Mam fajne rozpuszczalniki "tłuste" więc mam nadzieję że nie zatrę tego. Mam też co prawda heksan, który dobrze czyści różne elementy ale znika w oczach (szeroka frakcja heksanowa) i mega suchy. Może warto byłoby zrobić taki cykl tłusty, suchy, tłusty potem moczyć i znowu powtórzyć.

Re: W poszukiwaniu mocy is220d

: 21 cze 2016, o 12:07
autor: gmiter
Miłosz pisze:luki znam filmik , pisałem do kumpla w sprawie tego urządzenia jak coś podobnego otrzymać... ale z moim pojęciem o prądzie to chyba najłatwiej będzie z bateryjką 9V i cyklicznym przykładaniem napięcia. Potem moczenie i ponowne cykanie i tak przez cały weekend aż się oczyści. Mam fajne rozpuszczalniki "tłuste" więc mam nadzieję że nie zatrę tego. Mam też co prawda heksan, który dobrze czyści różne elementy ale znika w oczach (szeroka frakcja heksanowa) i mega suchy. Może warto byłoby zrobić taki cykl tłusty, suchy, tłusty potem moczyć i znowu powtórzyć.
Taki układ w sumie mozna stworzyć samemu - Arduino (do wysterowania sygnału prostokątnego) przekaźnik i osobne zasilanie na 12V dla przekaźnika który będzie otwierał i zamykał cewkę. Chyba się za to wezmę :)