Lexus - Forum

Witam chce kupic lexusa is220d 2008r.Chodzi mi o silnik ,czy warto go kupować??Czy jest awaryjny??
Pozdrawiam

nie, nie warto ani nie oszczędny ani nie trwały

Już miałem jechać dziś kupować,ale coś mnie tknęło żeby poczytać i zobaczć na forum.Nie mylilem się.Dzięki za szybką i jansą odpowiedz.
Pozdrawiam

IS220d stanowczo nie. Jeśli nie przeraza cie tankowanie to kup ten samochód - bo jest bardzo fajny - ale z silnikiem benzynowym.
Miałem IS220d i potwierdzam słowa przedmówcy. U mnie problem z uszczelką pod głowicą, spalanie 8/9l na 100km, bezsensownie zestopniowana skrzynia, drżący lewarek skrzyni biegów, metaliczne stuki przy zmianie biegów. Będziesz to miał w każdym egzemplarzu z tym silnikiem. Na plus wyciszenie, komfort, prowadzenie.
Kupiłbym IS250 AT ale LPG do niego to sporo kasy a na benzynie "nie lubie" jeździć

Mi lex nie sprawił najmniejszego problemu, Nie słychać Klekotu Diesla jak to przypadło w Moim drugim aucie (a4 b7 ) Niby 112kkm a Słychać że diesel. Lex Sobie mruczy na zimnym jak i zarówno na Ciepłym najmniejszego śladu dymku czy coś nie widać, jeżeli miałbym po raz kolejny kupować Lexa i gdyby miał taki przebieg jak ten to wziąłbym
A co do ilości spalonej Ropy to fakt, jak się jeździ dynamicznie to spali co ma spalić ale na trasie da się zlecieć dosyć niziutko Pozdrawiam

Nie jest to najlepszy wybór, ale idzie tym jezdzić. Mam ten wynalazek od lutego i w sumie tylko leje rope, jeden czujnik i profilaktycznie ekokastracja. Seria jak to lexus nie powala niczym i trzeba nad autem popracować. Spalanie jak na 1,7t kloca nie jest mega tragiczne trasa 6 , miasto 8. Póki co nie mam czasu poprawić softu, ale jazda jest o wiele przyjemniejsza po remapie. Silnik mam na szczęście nowy 50tys ma nalatane.

Z daleka od tego silnika. Najbezpieczniej kupić IS250...

Ja mam is 220d od ponad roku i jak na razie jedynie wymieniłem olej, klocki z tyłu i świece, tak poza tym nic się nie dzieje. Ma faktycznie kilka upierdliwych minusów jak chociażby wspomniana beznadziejnie zestopniowana skrzynia (idzie się do tego przyzwyczaić, ale nie licz na to, ze będzie się scigał z kimś z pod świateł ) czy hałas przy zmianie biegów z 1 na 2 i 2 na 3. Spalanie rownież nie należy do najniższych szczególnie w mieście. W ogóle to auto jest zdecydowanie przyjemniejsze w trasie niż w mieście.
Oczywiście is 250 to zdecydowanie lepszy wybór, natomiast zadbane egzemplarze z rynku polskiego maja zawrotne ceny. No, ale na pewno odwdzięczają się bezawaryjnością.

Wan Zen pisze:natomiast zadbane egzemplarze z rynku polskiego maja zawrotne ceny

Zadbane hehe dobre, na forum właśnie doskonale czytam i widzę, w jaki sposób te zadbane są serwisowane