Lexus - Forum

Witam

Wiem że tematów tego typu pewnie jest już wiele ale niestety nie ma nigdzie mojego problem.

A więc do rzeczy.

lexus is 220d rocznik 06. przejechane wiecej niż passat wujka Janusza przed cofnięciem licznika (304tys. przejechane)

Problemem jest brak mocy od 800 do 1500-1700 PRM. na biegu jałowym wszystko spoko ładnie się wkręca. problemy zaczynają się dopiero podczas jazdy,
oraz sporadyczne szarpniecie przy jeździe na niskich obrotach pod wzniesienia( 5-6 bieg 1700rpm)

do tej pory wymienione olej, filtry (paliwowy+olej) wyczyszczony EGR,rurka ciśnienia dpf (która prowadzi od czujnika ciśnienia do dpf-u była zatkana spalinami) oraz czujnik ciśnienia dpf.

co do dymu wydobywającego się z rury wydechowej. podczas jazdy na co dzień praktycznie wcale nie kopci,czasami pierdnie ale nie ma jakieś zasłony dymnej czy coś. od czasu do czasu walnie chmurę jakby papieża wybrali po czym wraca do normy i znowu nie kopci.

autko sprawdziłem w techstreamie żadnego błędu nie wywaliło.

link do data live
https://ibb.co/F61xnyy

ktoś może miał coś takiego i wie które koło kopnąć żeby się naprawiło

Musisz kopnąć się do fachowca i zrobić nową mapę dla silnika.On fabrycznie nie jedzie do 2 tys.obr. tak już jest i bez ingerencji lepiej nie bedzie.Możliwe że kończy żywot regulator ciśnienia paliwa.Mój regulator jakoś zaskoczył gdy dostał smarowanie z paliwem i na razie nie robi dziwnych czkawek.Po zabiegu przybedzie mu mocy i spadnie spalanie.

Jeszcze z 4 miesiące temu normalnie jeździł. nie było szaleństwa z niskimi obrotami ale w miarę płynnie wstawał. Teraz jak turbina się nie załączy to przyspieszenie liczę w godzinach do setki a nie w sekundach. ale z regulatorem ciśnienia dałeś mi do myślenia.

Jak silnik nie dostanie paliwa to turbo też nie wstanie,bo nie ma od czego się rozpedzać.Błędu nie wywali bo zawór elektrycznie jest sprawny,jedynie może się przycinać mechanicznie.Można to sprawdzić,ale gwarancji nie daję że to na pewno on jest winowajcą.