Lexus - Forum

Jak co roku podczas przeglądu chciałbym zdezynfekować klimatyzację. Nie mam zaufania do pianek,które serwisy wlewają do kratek nawiewu i chciałbym sam dostać się do parownika.Mam fajny preparat Wurtha do tego.
Problem jest taki,że po demontażu filtra jest tylko wentylator.Dalej nie można się dostać. Jest jakiś sposób na dostanie się do parownika czy tylko od dołu? Czyli od odpływów?

Jak zwykle można na forum liczyć.
Aby dostać się do parownika trzeba wykręcić silnik nawiewu i przez kanał można już wsunąć sondę z płynem dezynfekującym.

Ha, nie zauważyłem wątku. Ja zawsze psikam do odpływu (wprowadzam sondę ile się da, czasem zaciskam gumę odpływu wokół sondy), tam jest wilgoć i tam zbiera się największy syf.

Po stronie pasażera zdejmujesz zaślepkę przy nogach, tam jest nałożona na kruciec gumowa rurka która odprowadza wodę z parownika, zdejmujesz ja i masz dojście do parownika od dołu

daniel1978 pisze:Po stronie pasażera zdejmujesz zaślepkę przy nogach, tam jest nałożona na kruciec gumowa rurka która odprowadza wodę z parownika, zdejmujesz ja i masz dojście do parownika od dołu

Chyba nie w NX. rozebrałem wszystko.

Na końcu tunelu po stronie pasażera jest zaślepka, wyrywasz ją a tam jest rurka na parowniku gumowa, zdejmujesz ja i masz dostęp do parownika ale tylko rurką inaczej się nie da

Byłem dzisiaj na przeglądzie klimatyzacji i jedno mnie zastanawia.
Odzyskano oleju 4 g a wprowadzono 10 g. Oczywiście to maszyna decyduje czego i ile podać ale czy jest gdzieś informacja ile powinno się oleju dodawać?

To nie maszyna decyduje tylko operator. Jeśli klimatyzacja działa poprawnie to szczególnie w nowszych autach nie powinno się przesadzać z ilością dodawanego oleju może to skutkować blokowaniem się układu. Bawiłem się kiedyś i po dodaniu zbyt dużej ilości oleju klimatyzacja blokowała się. Kompresor przestaje tłoczyć. Po ściągnięciu czynnika a z nim również oleju i uzupełnieniu mniejszej ilości oleju wszystko działa poprawnie.

Te nowe maszyny mają tryb automatyczny, ale w sumie dobrze jest dodać trochę oleju, ponieważ wraz z gazem również się może ulatniać.