Lexus - Forum

Witam , dalej szukam przyczyny czasowego spadku mocy w tym aucie . Przypomnę tylko że raz na tydzień auto jedzie jakby na 2 cylindrach . Tak kilka godzin i wszystko wraca do normy . Od razu dodam że - świece nowe oryginalne . Katy i sondy git . Zero błędów . Duże spalanie , ok 18,19 l przy spokojnej jeździe w mieście . Filtry nowe , paliwo 98 . W serwisie powiedziano jeździć póki nie stanie .... W Amo serwis , podpioł komputer , pare minut i powiedział - o wtryski sie jakby ustawiły i ma być git . Nie jest , problem czasem powraca i znika . Był problem braku ładowania . Alternator do sprawdzenia . Wyczyszczony , idealny . Okazało sie w między czasie ze masa była luźna ... Po przytwierdzeniu problem dalej co jakiś czas . Pytanie takie , na klemach pokazuje 13,5 ... Wydaje mi sie mało .czy to może mieć jakiś wpływ .? Będziemy dziś szukać , czy ktoś ma jakieś pomysły , bo już mnie ręce opadają ...

Co to znaczy jak by na 2 cylindrach ?? Rozumiem, że chodzi Ci o to, że jak by bez dwóch cylindrów ?? Czym się to dokładnie objawia ?? brakiem mocy, trzęsieniem motoru ??

Należałoby pojeździć z komputerem jak to się dzieje i jak to się nie dzieje ... z analizy sond lambda można wyczytać, czy jest za dużo mieszanki, czy nie ... Przyczyn może być wiele ... cewki, świece, czujnik temperatury, przepływomierz, przepustnica ...

Ładowanie 13,5 jest jak najbardziej w normie. Masy silnika są bardzo ważne, sprawdź wszystkie, może jakiś majster się jakiejś pozbył ...

Podaj więcej szczegółów co dokładnie jest nie tak ...

Pozdrawiam
Link

Podpięty był w Amo serwis w momencie kiedy ledwo ruszał i nic komputer lexusa nie pokazał . To samo sie działo z rożnymi świecami , a efekt czasem jest jakby jechał na 2 cylindrach nie bez dwóch ... Biegi zmienia bardzo wolno i tylko o jeden . Skrzynia perfect , olej filtr w niej zmieniony , mówisz masy nie masa ? To ile ich ma być ? Wszyscy tez twierdzą ze ładowanie powinno być przynajmniej 14 ... O 8 na kanał dziś i próba dokładnego sprawdzenia przewodu masy i jeszcze raz alternatora . A i cewki i wtryski ok .

W jaki sposób mierzone ładowanie?

A zaczęło Ci się tak dziać może niedługo po tym jak wymieniłeś olej?
Toyota miała akcje serwisową w pierwszych GS460 i LS460 (roczniki 2007 i 2008).
Problemem były wadliwe sprężyny zaworów.
linki tu: http://www.v10.pl/Lexus,LS,GS,IS,akcja, ... 44332.html
i tu: http://www.lexus.com/recall/index.html#hs3RecallSection
Objawy bardzo podobne do tych co opisujesz (Tymczasowy spadek mocy i brak inf. z komputera o ew. usterkach).
Usterka najczęściej pojawia się po wymianie oleju przy przebiegach ok. 90000.
Ja bym przejechał się do ASO i zobaczył, czy auto przeszło tą akcje serwisową.

Spieszę z wyjasnieniami, akcje serwisowe zrobione 2 miechy temu. I na sprężyny i na jakieś przewody. Pomiar normalnie voltomierzem. Dziś rano na klemach 13.6 bezpośrednio na alternatorze 13,6. Wyjęcie alternatora, u machera podobno pokazywał 14,2. Nic to, wymieniamy na inny regulator napięcia - 14,2. Wkładamy do auta po odpaleniu 14,2 i na klemach też. Po minucie spada na 13, 5 i tak utrzymuje stale, czyli alternator i masa dobre. Fakt faktem że nie wiem ile u niego powinno być. Zachodze w głowę dalej, może plusowy kabel gdzieś lub z czymś połączony, to kolejny trop.

Alternator powinien być sprawdzany na rozgrzanym silniku i obroty 1,5-2k inaczej dostaniesz przeklamane wyniki. Na biegu jałowym w niektórych autach regulator celowo obniża napięcie by oszczędzać paliwo przez zmniejszanie obciążenia. Tak samo na zimnym silniku ładowanie jest wyższe.

Pomiar należy wykonać jak wyżej pod obciążeniem i bez.

Pomiary robione na wszystkie możliwe sposoby. Nowa teoria, że możliwym jest że nowy aku trzeba do komputera wprowadzić?? Rozłączenie może potraktować podobnie? I jakie napięcie. Jest w serwisówce?

W takim razie jakie ładowanie pokazał na biegu jałowym, jakie pod obciążeniem i jakie na wyższych obrotach. To ma znaczenie.


Aczkolwiek wątpię by miało to wpływ na problem o którym piszesz.

Się okazuje że sprężyny zaworowe wymienione w 2010 roku, przy przebiegu 30 tys, możliwe żeby znów je szlak trafił?