Ni z natki ni z pietruszki sam odbiornik UKF przestał działać należycie a dokładnie b. szumi. Sprawdzał em czy nie wyskoczył mi wtyk od anteny ( nawet początkowo myślałem że może sama antenę mi ukradli) ale bez zmian. Jest poprowadzony przy kablu antenowym dodatkowy przewód więc dmyslilem się że pewnie jest wzmacniacz antenowy sygnału radiowego.
Tu moje pytanie czy moze jest jakiś bezpiecznik odpowiedzialny za zasilanie wzmacniacza antenowego UKF ? Może ktoś już rozwiązał podobny problem?
Pozdrawia.