Lexus - Forum

Kilka dni temu zauważyłem, że zaczęło mi przerywać gniazdo zapalniczki. Jak podłączę ładowarkę to nagle przestaje działać aby za chwilę znowu zacząć i po chwili przestać.
W momencie kiedy nic nie jest podłączone to jak przyłożę coś metalowego to gaśnie podświetlenie ale wystarczy, że dotknę ręką i znowu działa.
Obstawiam, że to coś z uziemieniem, ale nie wiem jak to ugryźć. Z tego co widziałem to od spodu podłączenie jest ok.

Spotkał się ktoś z czymś podobnym?

ja się spotkałem , okazało się że nadpaliło mi się gniazdo mini kompresorkiem , wystarczyło rozebrać przeczyścić blaszki nawet je trochę podgiąłem i zmontować i działa jak ta lala , tylko nie zapomnij wyciągnąć bezpiecznika czy odłączyć aku by nie zrobić zwarcia . Uziemienia nie masz tam tylko plus i minus , rozepnij też kostki i przeczyść te blaszki , czasami też są felerne (tanie) ładowarki które same w sobie niedomagają

Thx. W weekend przy tym podłubię

U mnie było pęknięte i dlatego tak się robiło. Wymieniłem na drugą używkę i działa po dziś dzień jak nowe.