Przyszła dzisiaj na mnie ta chwila, że samochód nie zakręcił. Zaterkotał tylko na bendiksie i po zawodach.
Jako, że rzecz dzieje się w Anglii, poszedłem na stronę eurocarparts. Można tam dobrać części na podstawie numeru rejestracyjnego. Baterie, które mi zaproponowano mają jednak prąd rozruchowy od 505 do 530 CCA. Na brytyjskim forum doczytałem, że ponoć moc rozruchowa dla LSa powinna być 830 CCA. Pytanie do Was, czy ten prąd rozruchowy faktycznie musi być taki wysoki, oraz czy może zamiast szukać nieoryginalnych baterii, lepiej może kupić aku w serwisie? Zawsze to najpewniejsze źródło. Jakieś mądre rady?