NIE DZIAŁA LICZNIK PRĘDKOŚCI
: 23 cze 2016, o 19:43
Siema !!
Chciałbym dokładnie opisać swój problem ,tyle co wiem i liczę na Waszą pomoc. Jeśli nabiorę więcej doświadczenia z tym autem na pewno będę się odwdzięczał swoją wiedzą na tym forum .
Samochód był już u wielu mechaników "magików" ,każdy mówi że wie jak to naprawić po czym okazuje się ,ze nie ma komputera do lexusa i za przeproszeniem gówno wie i traci tylko mój czas .
Samochód kupiłem tydzień temu już z taką usterką,chcąc naprawić to na własną rękę .
Przy zakupie samochodu sprawdzałem auto u mechanika ,który miał komputer i zweryfikował mi tą usterkę jako problem z abs , podobno lewe tylne koło - ale nie jestem pewny czy miał rację. Pod postem dodaję zdjęcia zrobione telefonem z przeglądu auta.
Na liczniku palą się kontrolki ABS ,trakcji , hamulec , nie działa wspomaganie - kierownica ciezko chodzi.
Samochód nie liczy przejechanych kilometrów ,oraz nie pokazuje prędkości.
Resetując komputer oraz wyskakujące błędy wszystko ginie i jesli samochod zapalamy i gasimy jest okej , ale tylko ruszymy z miejsca i wszystkie kontrolki znowu się pojawiają.
Dzisiaj u mechanika został wymieniony lewy tylny czujnik ABS , wszystkie kontrolki znikły , wspomaganie zaczęło działać - ale prędkości i przejechanych kilometrów auto nadal nie liczy . Po 5 minutach jazdy wszystkie kontrolki wróciły jak na początku,abs,trakcja i auto chodzi jak chodzi.
Moje pytanie brzmi co moze byc przyczyną tej usterki ? i czy był wogole sens wymieniać lewy tylny czujnik abs . Mechanik nie wziął jeszcze kasy bo w poniedziałek ma się wziąć dalej za naprawę tej usterki ,bo jakiś znajomy ma lepszy komputer z toyoty który podobno pokaże usterkę . Ja w to wszystko zaczynam już wątpić. Koledzy ,koleżanki pomóżcie !!!:)
Chciałbym dokładnie opisać swój problem ,tyle co wiem i liczę na Waszą pomoc. Jeśli nabiorę więcej doświadczenia z tym autem na pewno będę się odwdzięczał swoją wiedzą na tym forum .
Samochód był już u wielu mechaników "magików" ,każdy mówi że wie jak to naprawić po czym okazuje się ,ze nie ma komputera do lexusa i za przeproszeniem gówno wie i traci tylko mój czas .
Samochód kupiłem tydzień temu już z taką usterką,chcąc naprawić to na własną rękę .
Przy zakupie samochodu sprawdzałem auto u mechanika ,który miał komputer i zweryfikował mi tą usterkę jako problem z abs , podobno lewe tylne koło - ale nie jestem pewny czy miał rację. Pod postem dodaję zdjęcia zrobione telefonem z przeglądu auta.
Na liczniku palą się kontrolki ABS ,trakcji , hamulec , nie działa wspomaganie - kierownica ciezko chodzi.
Samochód nie liczy przejechanych kilometrów ,oraz nie pokazuje prędkości.
Resetując komputer oraz wyskakujące błędy wszystko ginie i jesli samochod zapalamy i gasimy jest okej , ale tylko ruszymy z miejsca i wszystkie kontrolki znowu się pojawiają.
Dzisiaj u mechanika został wymieniony lewy tylny czujnik ABS , wszystkie kontrolki znikły , wspomaganie zaczęło działać - ale prędkości i przejechanych kilometrów auto nadal nie liczy . Po 5 minutach jazdy wszystkie kontrolki wróciły jak na początku,abs,trakcja i auto chodzi jak chodzi.
Moje pytanie brzmi co moze byc przyczyną tej usterki ? i czy był wogole sens wymieniać lewy tylny czujnik abs . Mechanik nie wziął jeszcze kasy bo w poniedziałek ma się wziąć dalej za naprawę tej usterki ,bo jakiś znajomy ma lepszy komputer z toyoty który podobno pokaże usterkę . Ja w to wszystko zaczynam już wątpić. Koledzy ,koleżanki pomóżcie !!!:)