Lexus - Forum

Witam!

Ostatnio dziwnie zachowuje mi się auto...a mianowicie chodzi mi chyba o silnik elektryczny, który mimo wciskania hamulca dalej pracuje ze znaczną prędkością.
Dzieje się tak jak zaczynam wciskać gaz do podłogi i korzystam z pełnej mocy i np po 5-10 sekundach muszę zwolnić bo np. dojeżdżam do ronda to mimo wciskania hamulca czuję, że auto ma dalej ochotę jechać i muszę mocniej hamować, oprócz tego słuchać, że głośno pracuje silnik (wydaje mi się że elektryczny). Dopiero jak już prawie się zatrzymuję słychać jak wyraźnie szybko on zwalnia a cały czas jest odczucie jakby chciał jechać dalej mimo hamowania.

Spotkał się ktoś kiedyś z takim zachowaniem??
Co to może być?

Sporadycznie też czuję ze mimo silnego hamowania układ po chwili lekko odpuszcza,coś jak wyłączenie asystenta hamowania.

ale ja czuję że auto mi nie chce zwolnić tylko mimo hamowania dalej się jakby rozpędza i ma ochotę jechać mimo hamowania i wyraźnie głośno pracuje silnik elektryczny (mimo hamowania nie słabnie jego praca) dopiero prawie jak zatrzymuje się słychać jak raptowanie odpuszcza

To raczej nie silnik a skrzynia CVT. Jest to moim zdaniem normalny objaw. Nie nadąża ona schodzić z obrotami względem silnika.

dla mnie to ewidentnie jakby silnik elektryczny nie chciał schodzić z obrotów tylko miał ochotę dalej jechać...

Próbowałeś sprawdzić reakcję skrzyni w trybie B?

A u mnie jest tak, ze nie zawsze silnik benzynowy się wyłącza!
Nawet jak jest ciepło i mam wyłączone ogrzewanie to podczas chamowania silnik spalinowy dalej pracuje po zatrzymaniu auta pracuje przez pewien czas i dopiero się wyłącza! I mam wrażenie, ze czasami jest za czuły na pedał gazu i za szybko włącza się silnik benzynowy!
Czy jest to normalne czy jakiś czujnik zaczyna szwankować?!

Franz pisze:ale ja czuję że auto mi nie chce zwolnić tylko mimo hamowania dalej się jakby rozpędza i ma ochotę jechać mimo hamowania i wyraźnie głośno pracuje silnik elektryczny (mimo hamowania nie słabnie jego praca) dopiero prawie jak zatrzymuje się słychać jak raptowanie odpuszcza

Mam dokładnie tak samo. Jak nagle przyspieszę (pedal do ziemi) to utrzymują sie te obroty nawet jak zwalniam. Być może jest tak po to zeby miec moment dostepny odrazu podczas dynamicznej jazdy czy cos, nie wiem. Tak czy siak, przestałem się tym przejmować po 10tys. skoro się nic nie urwało