Muszę zrobić hamulce z tyłu i uszczelnienie półosi z przodu i wymyśliłem, że odłączymy hybrydę na czas naprawy.
Wszytko przez to, że znajomy mnie nastraszył, że w jednym z ASO panowie serwisanci nie odłączyli hybrydy i jak wrócili z kawy to auto stało w płomieniach

Teraz do sedna. Wyczytałem, że wyłącznik jest pod kanapą z tyłu oraz można wyjąć bezpiecznik ze skrzynki pod maską.
Jakie są tego konsekwencje, nie straci mi wszystkich ustawień ?? Nie chodzi mi tu o fotele czy zegarek ale czy nie będę musiał od nowa programować napędu itp.???
Trochę się obawiam i jak będą jakieś wątpliwości to nie będę ruszał
