Strona 1 z 1

GS400 mk2 99' zgasł w trakcie jazdy i nie odpala

: 22 mar 2018, o 21:09
autor: KorestiO
Piszę w tym dziale bo wydaje mi się, że jest to usterka elektryczna.

Lexus zgasł w trakcie jazdy po czym przy próbie odpalenia kręci tylko rozrusznik, ale auto nie zapala. Cały czas pali się kontrolka od immo na obu kluczykach, które posiadam. Jeden z tych kluczyków dorobiłem z tydzień temu i nie było z nim żadnych problemów. Ogólnie wszystko zaczęło się przedwczoraj gdy zgasł mi przy ruszaniu ze świateł ale po tym odpalił na strzała i pojechałem dalej. Dzisiaj rano też miałem problem z odpaleniem, ale po zdjęciu klemy akumulatora i resecie auto odpaliło. Od razu udałem się do mechanika, który po podłączeniu się pod auto stwierdził, że nie ma żadnych błędów po czym z godzinę później zgasł na amen. Odpinałem aku, próbowałem inny kluczyk i nic. Na początku podejrzewałem, że może filtry od gazu są tak zawalone, że nie daje rady przy niskich obrotach pompować paliwa, ale filtry zostały wczoraj wymienione i została dostrojona instalacja.
Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Sprawa dosyć pilna bo auto musiałem zostawić na jakimś parkingu kilka km od mojego domu. Jedynie wyjąłem akumulator do ładowania bo po 3 godzinach walki zaczął powoli siadać.

Pozdrawiam i liczę na wszą pomoc :( :( :( :(

Re: GS400 mk2 99' zgasł w trakcie jazdy i nie odpala

: 22 mar 2018, o 22:53
autor: panPrzemek
Moim zdaniem to wina immo i w tym kierunku najpierw bym poszedł

Re: GS400 mk2 99' zgasł w trakcie jazdy i nie odpala

: 22 mar 2018, o 23:28
autor: KorestiO
Krótko mówiąc wyjać kompa i do elektryka?

Re: GS400 mk2 99' zgasł w trakcie jazdy i nie odpala

: 25 mar 2018, o 10:43
autor: panPrzemek
On nadal nie odpali?

Re: GS400 mk2 99' zgasł w trakcie jazdy i nie odpala

: 25 mar 2018, o 20:10
autor: KorestiO
Niestety nie, ale po całym dniu szukania udało mi się znaleźć speca który się tego podejmie. Wiekszosc na słowa Lexus z 99' dostawala spazmów i konwulsji. Zobaczymy co z tego będzie. Po swietach auto powinno być na chodzie.

@EDIT:
Spec przyjechał po auto i finalnie naprawił je na parkingu, na którym stało! :) Szukał, szukał i znalazł, przekaźnik sterownika silnika :) Koszt 16zł + 100zł usługa. Już w głowie liczyłem te miliony monet wiec przyjemna niespodzianka. Fura śmiga aż miło :)