Witam opiszę dziwne zachowanie czujnika czujników, otóż niedawno padł jeden z czujników ciśnienia tpms. Miałem wymienić na nowy ale postanowiłem wymienić tylko bateria. Sam zabieg się udał pacjent wrócił do żywych zamontowany z powrotem na koło wczytany i w trasę. Po przejechaniu 100 km pojawił się złowrogi komunikat,idąc drogą dedukcji pomyślałem że albo ten sam czujnik albo któryś kolejny z racji że auto ma 10 lat baterie potrafią się rozładować.W salonie małym testerem stwierdzono że wszystkie cztery czujniki są sprawne piąty zapasowy również. Odstawiłem auto i co się okazało wszystkie czujniki sprawne lecz nie mogą zaprogramować czujnika przez komputer. Wymienili owy czujnik na nowy sprawa dalej stoi w miejscu. Zadzwoniłem do znajomego mechanika z Lexusa czy aby nie poszła antena od czujników, kazał spuścić na każdym kole powietrza i zobaczyć czy pokaże się komunikat. Tak uczyniono i na wszystkich trzech kołach komunikat się pokazał a na owym gdzie były zmienione dwa razy czujniki komunikat o zbyt myślisz ciśnieniu na kole nie pokazuje.Hmm dziwne.... Teraz trzeba będzie zainwestować w 3 czujnik bo raczej antena od czujników jest sprawna. Może macie jakieś inne spostrzeżenie jak wybrnąć z owej sytuacji?!
dodam że akumulator był odłączony resetowane czujniki były przyciskiem pod kierownicą,jedyny plus taki że za darmo sprawdzili mi ogniwa w akumulatorze od hybrydy i wszystko jest dobrze
Wysłane z mojego SM-N935F przy użyciu Tapatalka