Lexus - Forum

Tak jak w temacie. Nie działa mi wskazówka od paliwa. Gdzie szukać przyczyny? Dodam ze kiedyś odpielem aku i chwilo działało ale potem opadło i znowu to samo. Jakis bezpiecznik jest od tego? Moze czujnik?

A może przyssał się pływak do dna zbiornika? Ja jak wyjeżdżę paliwo niemal że do zera i zatankuje to wskazówka potrafi mi się podnieść dopiero po kilku minutach.

michalm320 pisze:A może przyssał się pływak do dna zbiornika? Ja jak wyjeżdżę paliwo niemal że do zera i zatankuje to wskazówka potrafi mi się podnieść dopiero po kilku minutach.

mam podobnie

Moze cos w tym byc. Samochód mam zgazowany i paliwa za dużo w nim zazwyczaj nie ma. To teraz jak się do tego zabrać mniej więcej? Czy tu już mechanika trzeba?

u mnie problem zawsze występuje jak wyjeżdżę bak i część rezerwy. Po zalaniu połówki baku wskazówka wraca dopiero po przejechaniu ok 3-6 km. Raz w ogóle mi nie ruszyła po zatankowaniu za 70zł wyjeździłem to co wlałem i jeszcze raz zatankowałem za 100zł i było git

dolina pisze:Moze cos w tym byc. Samochód mam zgazowany i paliwa za dużo w nim zazwyczaj nie ma. To teraz jak się do tego zabrać mniej więcej? Czy tu już mechanika trzeba?

Mam to samo, jeżdżąc na gazie wskaźnik benzyny po kilku dniach opada praktycznie do zera (a czasem nawet poniżej), pomimo że w baku jest 15-20 litrów.
Jak złapie przechył, albo po dłuższym postoju wraca do normy, a nawet wskakuje wyżej.
Dziwna sytuacja, myślałem że to wina zapowietrzonego baku (wiadomo - duży zbiornik, mało benzyny) po poprzednim właścicielu.
PS: Jaka jest rzeczywista pojemność zbiorniku paliwa? W Internecie wyczytałem że 64litry, inne źródła mówią że 70, a sam niestety jeszcze nie miałem okazji się przekonać

Bania pisze: PS: Jaka jest rzeczywista pojemność zbiorniku paliwa? W Internecie wyczytałem że 64litry, inne źródła mówią że 70, a sam niestety jeszcze nie miałem okazji się przekonać

z reguły jeźdze do "końca" zdarza się zatankować 67 litrów akże obstawiam 70!

Ten typ tak ma ... Jeśli tankujesz 10 litrów co jakiś czas, to non stop będzie się żyd palił, bo skazówka jest estymowana na podstawie wyliczeń komputera co do spalania. Nie wiem po co to wymyślili, ale tak jest. Jak już masz mało to ona ciągle będzie leżeć ... Ja zawsze staram się utrzymywać ją w pionie i u mnie raczej rzadko leży ...

Zatankuj do pełna i pośmigaj trochę, pewnie będzie Ci stała ...

Bania pisze:

dolina pisze:Moze cos w tym byc. Samochód mam zgazowany i paliwa za dużo w nim zazwyczaj nie ma. To teraz jak się do tego zabrać mniej więcej? Czy tu już mechanika trzeba?

Mam to samo, jeżdżąc na gazie wskaźnik benzyny po kilku dniach opada praktycznie do zera (a czasem nawet poniżej), pomimo że w baku jest 15-20 litrów.
Jak złapie przechył, albo po dłuższym postoju wraca do normy, a nawet wskakuje wyżej.
Dziwna sytuacja, myślałem że to wina zapowietrzonego baku (wiadomo - duży zbiornik, mało benzyny) po poprzednim właścicielu.
PS: Jaka jest rzeczywista pojemność zbiorniku paliwa? W Internecie wyczytałem że 64litry, inne źródła mówią że 70, a sam niestety jeszcze nie miałem okazji się przekonać

Jeśli jest lpg to opadający wskaźnik paliwa jest normą w (komputer pomimo iż się jeździ na lpg pokazuje zużycie paliwa) - temat był już wcześniej wałkowany w innych wątkach - a tu jest lekarstwo na tą bolączkę http://lexus-forum.pl/viewtopic.php?f=97&t=5223

A może da radę zresetować wskaźnik paliwa poprzez wyciągnięcie na chwilę któregoś bezpiecznika?