Witam. Od niedawna jestem posiadaczem tego wspaniałego auto. Kupiłem autko od kobiety która użytkowała go od nowości i 2 tyg przed sprzedażą zapaliły się jej kontrolki tj. na wyświetlaczu napis CHECK VSC i do tego po lewej pali się kontrolka CHECK (pomarańczowy silniczek), czerwony wykrzyknik na środku i po prawej pomarańczowa kontrolka od trakcji. I teraz tak.... CHECK VSC z tego co wiem dotyczy kontroli trakcji i ogólnie zabezpieczeń przeciwpoślizgowych. Poprzednia właścicielka mówiła że była z tym na komputerze i wykazało że jest uszkodzona sonda lambda, a drugi mechanik powiedział jej żeby pojeździła na lepszym paliwie i może pomoże... Po odłączeniu nawet na kilka sekund aku problem znika ale do momentu aż auto się nie nagrzeje czyli np odłączę klemę na kilka sekund przejadę 10-15km i kontrolki z powrotem się zapalają. Auto (przynajmniej tak mi się wydaje) jeździ normalnie ma moc... średnio pali tak ok. 10-12l benzynki.
Co możecie mi podpowiedzieć? co zrobić żeby zrobić:) może ktoś z was miał ten sam problem bo z tego co sobie wygoglałem to problem dość powszechny w Toyota/Lexus