Strona 1 z 1

[SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 02:41
autor: Ralfx
Ktoś widział kiedyś coś takiego żeby się samoczynnie zapalała kontrolka "brake" ? Wygląda to tak że jade sobie normalnie, zapala się, poświeci pół minuty i gaśnie. I tak sobie się świeci, jak zaciągne na chwile ręczny to czasem ustapi czasem nie. Zastanawiam się czy te mrozy mu nie służą.
Jest to możliwe że coś zawilgotniało i robi się zwarcie? Jeśli tak to gdzie jest czujnik albo gdzie szukać problemu?

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 03:13
autor: Narf
sprawdzales poziom plnu hamulcowego?

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 03:30
autor: Ralfx
Z 2 miechy temu, słuszna uwaga, można by zajrzeć. Układ hamulcowy u mnie to w sumie niezła katastrofa więc nie zdziwiłbym sie gdyby płynu brakowało

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 06:05
autor: BeeMiX
Sprawdz okładziny, ja tak miałem jak skończyły mi się klocki

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 06:11
autor: Ralfx
przód już się kończy - może to mieć związek jakiś ?

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 10:30
autor: hydrant23
moze poniewaz im wiecej klocka tym bardziej wypycha plyn hamulcowy do zbiorniczka , jesli klocki sie juz koncza to tloczki sa juz mocno wypchniete wiec poziom plynu spada i moze sie zapalac kontrolka od braku plynu

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 28 sty 2011, o 16:36
autor: Ralfx
Prawdopodobnie wasze myslenie się zgadza, a wstyd mi za siebie że nie potraktowałem tej kontrolki poważnie jako informacji o błędzie. Hamulec się kończy ale dopiero za 2 tygodnie będe mógł robić - do tego czasu ograniczę się z Lexusem. Płyn hamulcowy osiągnął minimum - dzięki Narf :)

Re: [SC300] szalejąca kontrolka ręcznego

: 29 sty 2011, o 00:51
autor: Narf
mi kiedys uciekal, i jak bylo juz malo, dawalem ostro gazu, tak ze plyn w zbiorniczku przeplywal i na chwile zapalala sie wlasnie kontrolka od recznego. nie wiem jak jest w lexusach, ale w peugeocie byly przewody, ktore wychodzily z klockow, jak sie konczyly hamulce takze zapalala sie kontrolka, ale to tylko taka ciekawostka, u mnie w Hondzie jest blaszka, ktora piszczy przy koncu klocka