Lexus - Forum

Witam wszystkich od kilku miesięcy jestem posiadaczem is200 z instalacją LPG. Autko sprawowało się świetnie aż do teraz. Najpierw poszła cewka i wyskakiwało wypadanie zapłonów na trzech cylindrach. Po wymianie cewki i skasowaniu błędów auto chodzi dobrze, lecz non stop pojawiają się nowe błędy. Teraz wyskakuja razem: p1128 czyli coś z czujnikami przepustnicy, w dalszym ciągu wypadanie zapłonu za 2 cylindrze oraz najdziwniejszy p1126 czyli jakaś awaria sprzęgła magnetycznego. Miał ktoś z was już z tym do czynienia? Będę bardzo wdzięczny za jakieś rady, bo juz naprawdę nie wiem co mu sie dzieje. Pozdrawiam

podmien cewke z 2giego na 3ci i zobacz czy problem przejdzie na 3ci cylinder, jesli nie to jeszcze swieca, obawiam sie jednak ze bedzie glowica do roboty, gaz wypala gniazda zaworowe, co do przepustnicy, moze czyszczenie plus adaptacja, a sprzeglo magnetyczne to moze od klimy?

Na gazie jezdzi dopiero z 1,5 roku wiec nie powinno juz wypalić gniazd, świece są nowe denso dedykowane. Właśnie zakupiłem środek do czyszczenia z liqi moly czy jak to sie zwie i zobacze jakie beda efekty, a z tą adaptacja to o co kaman? Klima działa bez zastrzeżeń także chyba to nie o to chodzi... Najlepsze jest to ze pomimo tych wszystkich błędów auto chodzi w porządku.

to nie gaz wypala gniazda zaworowe tylko gazownicy. Jak powtarzam, że do gazu lepsze są świece o zmniejszonej przerwie np typoszereg Denso IK to wszyscy koniecznie muszą mieć na świecach 1,1mm.

carsik pisze:to nie gaz wypala gniazda zaworowe tylko gazownicy. Jak powtarzam, że do gazu lepsze są świece o zmniejszonej przerwie np typoszereg Denso IK to wszyscy koniecznie muszą mieć na świecach 1,1mm.

Przerwa tu ma niewiele do tego.
Powodem wypalania gniazd jest zły skład mieszanki który, spowodowany złym strojeniem "gazownika", bądź słabymi komponentami instalacji - często jednym i drugim.
Odnosząc sie do tej zmniejszonej przerwy to nic ona nie da jeśli powyższe będzie spieprzone.
Równiez paliwo na jakim auto pracuje nie ma tu znaczenia, gdyż jeśli by równie źle wystroic noPB to skutki destrukcyjne będa takie same ot tyle.

szanowny kolego Yarecki - oczywiście, że przerwa nie ma nic do wypalania gniazd zaworowych natomiast już do przeskoku iskry w cylindrze i obciążenia układu zapłonowego już tak. Skupiłbym się na rozumieniu poszczególnych zdań i znakach przestankowych ma Twoim miejscu bo nie jest z tym dobrze jak obserwuję.

carsik pisze:szanowny kolego Yarecki - oczywiście, że przerwa nie ma nic do wypalania gniazd zaworowych natomiast już do przeskoku iskry w cylindrze i obciążenia układu zapłonowego już tak. Skupiłbym się na rozumieniu poszczególnych zdań i znakach przestankowych ma Twoim miejscu bo nie jest z tym dobrze jak obserwuję.

Przy irydowej świecy, iskra jest tak skupiona i "silna", że powtórzę, przerwa nie ma takiego znaczenia ( oczywiście w granicach tolerancji).
W odpowiedzi na Twoją zaczepkę personalną Ty pewnie jeszcze pamiętasz czasy kiedy to kombinerkami mieszałeś w przerwach świec i nadal bazujesz na doświadczeniach sprzed "starych dobrych' lat.
Proponuję iść nieco z postępem

to nie zaczepka personalna tylko obserwacja, nie tylko moja na forum.

Widzisz, owszem ponad 30 lat gmerania w samochodach sprawia, że kiedyś gapowało się świece ręcznie, dzisiaj szanowny kolego tez się to czasem robi w szczególnych przypadkach.

Małe pytanie, czy uważasz, że energia do przeskoku iskry w przypadku LPG i benzyny jest taka sama? Bo jak dotąd z Twoich wypowiedzi to wynika.

carsik pisze:to nie zaczepka personalna tylko obserwacja, nie tylko moja na forum.

Widzisz, owszem ponad 30 lat gmerania w samochodach sprawia, że kiedyś gapowało się świece ręcznie, dzisiaj szanowny kolego tez się to czasem robi w szczególnych przypadkach.

Małe pytanie, czy uważasz, że energia do przeskoku iskry w przypadku LPG i benzyny jest taka sama? Bo jak dotąd z Twoich wypowiedzi to wynika.

W szczególnych przypadkach to co innego niż jazda cywilnym autem po drodze bo to nie jest szczególny przypadek pod który mozna podciągnąć każda sytuację, która jest wyjątkowa.
Ustawianie przerwy jak Ty to zwiesz "Gapowanie" kiedyś miało miejsce bo świece były tak gównianej jakość, że lepiej nie mówić i nie było wyjścia.
Obecnie producent dobiera to tak by było dobrze a zna się na pewno od nas wszystkich tu razem wziętych lepiej.
Kolejną sprawą jest wykorzystanie nowoczesnych materiałów które diametralnie zmieniają całą sytuację gdyż stara teoria mówiąca o tym, że w zwykłej świecy by auto lepiej spalało „trudniej palną” mieszaninę należy delikatnie zmniejszyć przerwę świecy celem wzmocnienia już i tak słabej iskry nie ma zastosowania przy świecach irydowych itp. Gdyż iskra jest wiele razy bardziej „stabilna, skupiona i silna” niż w zwykłej świecy i zmieniając cokolwiek jedynie ją uszkodzimy.
Odpowiedź na pytanie masz w powyższym tekście, Na jaki adres wysłać FV za konsultację

zadałem Ci proste pytanie a Ty teoretyzujesz nie na temat.

Dla Twojej informacji, świece IK to też iryda i nic gapować nie trzeba bo seryjna przerwa na tej świecy to 0,4mm. No więc producent czyli DENSO, należące do Toyoty zaproponowało nową świecę i dedykuje do tego modelu. Nie ma tu tańszy czy droższy zamiennik jak gdzieś pisałeś, bo przewidziana jest seria SK, VK czy IK w oficjalnym katalogu.

Podpowiem bez FV, bo Twoja pseudoporada funta kłaków nie warta. Środowisko LPG wymaga zdecydowanie wyższego napięcia na elektrodach świecy do przeskoku iskry pomiędzy nimi stąd w samochodach z LPG częściej padają przewody WN czy cewki. Świeca nic nie generuje jest elementem wykonawczym i dużo zależy od cewki właśnie. Niestety wraz z wiekiem cewki obniżają się jej możliwości. Po co ją męczyć przerwą 1,1 (a producent silnika nie przewidział tej świecy i przerwy do zasilania LPG jeśli już koniecznie chcesz tego się czepiać) jak można zastosować przerwę (bez gapowania) 0,4mm i zmniejszyć obciążenie cewki a w niektórych stanach pracy silnika spowodować, że iskra będzie chciała w ogóle przeskoczyć. W swojej praktyce spotkałem się już z takimi przypadkami że zmiana cewki lub świec diametralnie zmieniała sposób pracy na LPG. Skrajny przypadek Opel Vectra 3,2 gdzie na jednym cylindrze na wolnych obrotach występował problem i auto nie chciało na nim pracować na LPG. Odsądzałem od czci i wiary Hane. Ale okazało się, że cewka na tym cylindrze była jakaś zmęczona bardziej. Na benzynie normalnie, na LPG odmawiała współpracy. Zmiana cewek i wszystko wróciło do normy. Wiesz, jakoś dawno to było ale jakiegoś inż. mam i jeszcze pamiętam sprawy teoretyczne związane z teorią pracy silnika spalinowego.

Wielokrotnie spotkałem się z tym, że zmiana cewki na nową lub mniej zmęczoną powodowała, że iskra chciała się pojawiać przy różnych obciążeniach. Co prawda obserwacje dotyczą w większości silników turbodoładowanych bo tam ten problem występuje w szerszym zakresie ale występuje też sporadycznie w atmosferach a szczególnie przy LPG. Ba obserwacje są na tyle fajne i wnioski ciekawe, że przy zastosowaniu cewek o większych możliwościach i generowaniu silniejszej iskry dochodziło do zubożenia AFR i można było spokojnie dolewać paliwa i pozyskiwać dodatkowe KM. Czasem jak doładowania są duże a cewka nie wydala zmniejsza się przerwę aby silnik nie gubił iskry w jakichś zakresach. I juz więcej nie chce mi się pisać, wujek google Twoim przyjacielem.