[is200] wymiana dolnych sworzni - czy potrzebna geometria?
: 28 lip 2015, o 23:48
Cześć,
W związku z tym iż mój świeży nabytek posiada zawieszenie skonstruowane tak samo jak moje poprzednie Hondy, czyli zużyty sworzeń grozi zerwaniem i uszkodzeniem błotnika, to chcę je profilaktycznie wymienić. Tak też robiłem w przypadku Accordów. Pytanie jest następujące - czy wymiana ingeruje w nastawy geometrii auta? A co za tym idzie, czy po takiej wymianie obowiązkowe jest ustawienie geometrii?
Czy te sworznie dają jakieś inne objawy niż skrzypienie, pukanie itp. U mnie nic takiego nie występuje, ale w okolicach osłon sworznia, oprócz syfu (błota itp.) można wyczuć również trochę smaru, więc już chyba czas na wymianę Chociaż żadnych innych objawów nie mam. Mam tylko problem z jazdą po pofałdowanych drogach (koleiny itp.). Wtedy auto zachowuje się nerwowo i myszkuje. Czy to normalne? Opony 215/45/17. Na równych drogach leci jak po sznurku, nie ważne czy 100 czy 200 km/h, puszczam kierownicę i sunie jak po szynach
Z góry dzięki za jakąś podpowiedź!
W związku z tym iż mój świeży nabytek posiada zawieszenie skonstruowane tak samo jak moje poprzednie Hondy, czyli zużyty sworzeń grozi zerwaniem i uszkodzeniem błotnika, to chcę je profilaktycznie wymienić. Tak też robiłem w przypadku Accordów. Pytanie jest następujące - czy wymiana ingeruje w nastawy geometrii auta? A co za tym idzie, czy po takiej wymianie obowiązkowe jest ustawienie geometrii?
Czy te sworznie dają jakieś inne objawy niż skrzypienie, pukanie itp. U mnie nic takiego nie występuje, ale w okolicach osłon sworznia, oprócz syfu (błota itp.) można wyczuć również trochę smaru, więc już chyba czas na wymianę Chociaż żadnych innych objawów nie mam. Mam tylko problem z jazdą po pofałdowanych drogach (koleiny itp.). Wtedy auto zachowuje się nerwowo i myszkuje. Czy to normalne? Opony 215/45/17. Na równych drogach leci jak po sznurku, nie ważne czy 100 czy 200 km/h, puszczam kierownicę i sunie jak po szynach
Z góry dzięki za jakąś podpowiedź!