Lexus - Forum

Zauważyłem dziwne objawy w układzie hamulcowym. Otóż czasami przy hamowaniu (przeważnie jazda w mieście) układ działa tak jakby skokowo, przypominając pracę ABSu, niby cały czas hamuje ale czuć że zacisk łapie i puszcza naprzemiennie przy czym pedał hamulca w ogóle nie drży jak przy ABSie. Drugi niepokojący objaw to dość mocne bicie kierownicy jeśli hamujemy z prędkości 100+ do powiedzmy 90-100. Od setki w dół tego nie ma lub jest po prostu nie wyczuwalne. Na przodzie mam wymienione wszystko - klocki i tarcze na tyle klocki a tarcza była przetoczona. Na przeglądzie nie wyszło nic aby były jakieś luzy w układzie kierowniczym. Owszem przy wymianie tarcz zauważyłem że na kole od str kierowcy jest zapieczony jeden tłoczek ale został oczyszczony i działał poprawnie.
I taka moja mała uwaga. Bynajmniej mój LS ma za słabe hamulce jak na taką masę samochodu - chyba że ja mam coś zrypane. Średnica tarczy przedniej to chyba 296 mm

sprawdz prowadnice zacisku i gumki na tłoczkach.
Druga sprawa to to drżenie czytałem kiedys ze przyczyna tego sa luzy w zawieszeniu.
U mnie tez sie czasem tak dzieje ze drży kierownica przy 90-110 pózniej cisza

miałem to samo drżenie. sworznie miałem wybite. koszt regeneracji 65zł sztuka. A co do hamowania to posprawdzaj przewody hamulcowe bo może gdzieś przepuszczają

ja mialem to samo ale w innym samochodzie - najgorszym na swiecie Kia Carnival

Po pierwsze sprawdz czy nic sie nie zaklinowalo twardego (kawalek metalu jakis twardy kamyk ) miedzy klockiem a tarcza - jak tak to bedzie widac ryse na tarczy a nie tafle szkla.
po drugie tarcze ale masz wymienione to raczej odpada, wiec mozes zobaczyc czy gdzies uklad hamulcowy nie jest zapchany przy jednym kole - niech ktos Ci na hamulec podepcze i popatrz sobie.
sprawdz tloczki i luzy w zawieszeniu.
Najlepiej wymien plyn hamulcowy przy okazji.
LS400 mimo swojej leciwosci staje w miejscu no w sumie to zalezy od predkosci bo jakos ze 160 nie hamowalem ostro ale do 60 zdazylo sie hamowac przed zawalidrogami.

tarcze mogły ci się powichrować. a im mniejsza, tym łatwiej.

noooo w sumie masz racje ale od czego ? przeciez dzisiejsze tarcze maja atesty od wody rozgrzene by sie nie skrecily.

nie wiem od czego al np orginaly w is200 mi leca szybko lukasy mam juz 30000km i spokój

mniejsza tarcza raczej powinna być bardziej sztywna niż większa, więc chyba raczej prędzej większe tarcze pokrzywisz niż mniejsze. Jeżeli było by to od wody to było by to bardzo szybko bo w sumie nie zrobiłem więcej jak 12 000 km

to w sumie zalezy bo od wody to malo prawdopodobne musialbys je rozgrzac ostro a potem w wode w jechac zimna. Raczej nie stawialbym na to bo w zimie ciezej zagrzac tarcze a w mrozne dni ciezko kaluze spotkac

a mnie to się po prostu widzi że trzeba będzie kiedyś wyskubać kasę na nowy układ hamulcowy i tyle.